Z Olą spotkaliśmy się w niedzielne popołudnie. Wchodząc do pokoju ujrzeliśmy sympatyczną,nieśmiałą nastolatkę. Początek spotkania przebiegł więc na opowieściach o Fundacji. Ola z zaciekawieniem słuchała o kategoriach marzeń i ich spełnieniach. Po chwili także zaczęła nam o sobie opowiadać. Jej największą pasją jest jazda konna, która stała się tematem przewodnim naszego spotkania. Wiedza Oli na temat koni wprawiła nas w osłupienie. Ich rasy, style jeździectwa i wszystko co z tym związane to tematy, o których mogłaby opowiadać bez końca. Jej pasja nie kończy się jednak na samych koniach, Ola jest miłośniczką wszystkich zwierząt, a w jej domu mieszka ich spora gromadka. Psy, koty, rybki to tylko niektórzy domownicy. Odkrycie marzenia Oli nie było proste. Dziewczynka nie bardzo chciała o nim rozmawiać. Żeby dowiedzieć się, co chce, zadawaliśmy Oli pytania, na które odpowiedź brzmiała tak lub nie. W ten sposób odkryliśmy marzenie, którym jest laptop Acer oraz torba z wizerunkiem starego miasta.

W niedzielny, jesienny wieczór mieliśmy przyjemność spełnić marzenie Oli.

Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani, szczególnie że była to dla naszej Marzycielki niespodzianka. Oficjalnie Ola przyjechała na koncert charytatywny organizowany przez Fundację, a przed występem miało zostać spełnione jej marzenie o czym nie wiedziała. Czekaliśmy na Olę w przytulnej kawiarence „Marcello Consanni” razem ze sponsorami Panem Zbyszkiem i Panem Mateuszem.

Po krótkiej chwili dołączyła do nas Ola z mamą i dwiema siostrami. Na początku nasza Marzycielka była delikatnie zestresowana całą sytuacją, ale już po chwili widać było radość wypisaną na jej twarzy.

Z uśmiechem rozpakowywała prezent, laptopa Acer i torbę z motywem starego miasta.

Obsługa nowego sprzętu wydawała się skomplikowana, ale Pan Zbyszek z przyjemnością służył pomocą, z czego Ola chętnie skorzystała.

Po spełnieniu marzenia udaliśmy się do Klubu „Nietota” na wspomniany wcześniej koncert charytatywny. Szliśmy przez Rynek, który w tym czasie pięknie wyglądał. Rozpoczął się Jarmark Bożonarodzeniowy ,a jego dekoracje zrobiły na Oli i jej całej rodzinie duże wrażenie. Cały czas się uśmiechała i widać że była bardzo radosna.

Życzymy Ci Olu szybkiego powrotu do zdrowia i mamy nadzieje że będziesz zadowolona z otrzymanego komputera.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy sponsorom Firmie AB S.A i TB Print i obecnym przy spełnianiu marzenia przedstawicielom Panu Zbyszkowi Forjaszowi i Mateuszowi Dzielickiemu.