Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-02-21
W sobotę 21.02.2015 udaliśmy się na północny-zachód województwa mazowieckiego, aby poznać marzenie Bartka. Bartek ma to szczęście, że przebywa już w domu, gdzie może swobodnie wracać do zdrowia. Cały czas ma przy sobie rodziców i wspaniałe rodzeństwo, które jest w stanie spowodować uśmiech na twarzy każdego w zasięgu ich wzroku. Bartek zadziwił nas swoimi świetnymi ocenami - z przedmiotów artystycznych ma oceny celujące i wspaniale potrafi grać na gitarze! Byliśmy pod wielkim wrażeniem, gdy pokazywał nam jak gra na tym instrumencie muzycznym. Marzenie Bartka nie dotyczy niczego związanego z typowo finansowym zobowiązaniem – Bartek wymarzył sobie udział w serialu „Rodzinka.pl”, który to cała jego rodzina zna doskonale i ogląda wspólnie przed telewizorem. To wspaniałe i coraz rzadziej spotykane, żeby całość domowników, w tym samym czasie zbierała się i razem spędzała czas przy swoim ulubionym serialu. W życiu ważne jest, żeby wiedzieć, czego się chce i Bartek pomimo młodego wieku wie o tym doskonale. Myślę, że może śmiało zawstydzić swoim zdecydowaniem i chęcią dążenia do celu niejednego dorosłego. Pomóżmy spełnić jego marzenie!
spotkanie - zmiana marzenia
2015-09-12
Wybraliśmy się ponownie do Bartka, aby poznać jego marzenie. Pierwotnie miał to być udział w serialu rodzinka.pl. jednak nasz Marzyciel postanowił je zmienić. Okazało się, że pośród wielu marzeń jakie ma, najbardziej chciałby wyprowadzić Robert a Lewandowskiego na boisko piłkarskie podczas ceremonii rozpoczęcia meczu. Bartek bardzo ceni i lubi naszego wspaniałego piłkarza - reprezentanta kraju oraz gracza Bayernu Monachium, więc to właśnie z jego osobą powiązał swoje marzenie. Na pewno będzie to wielkie wydarzenie, zarówno dla naszego Marzyciela, dla nas, jak i Roberta Lewandowskiego. Zabieramy się do pracy.
spełnienie marzenia
2016-03-23
Pewnego dnia, a dokładnie 23 marca 2016 roku spełniło się moje marzenie. Mogłem wyprowadzić Roberta Lewandowskiego na murawę Stadionu w Poznaniu, przed meczem Polska - Serbia.
Wraz z rodziną dotarliśmy na miejsce około godziny 18. Byłem bardzo podekscytowany. Czekałem na ten dzień pół roku! Najpierw udałem się do szatni, gdzie przebrałem się w strój sportowy. Po wyjściu znalazłem się w specjalnym przejściu - "tunelu" - gdzie chwilę czekałem na mojego idola - Roberta Lewandowskiego. W końcu do mnie podszedł, przywitał się. Nie wierzyłem, że to się naprawdę dzieje! Piłkarz podał mi rękę i wyszliśmy na murawę. Kiedy już wszyscy piłkarze zostali "wyprowadzeni", zagrano i odśpiewano serbski hymn. Następnie usłyszeliśmy melodię Mazurka Dąbrowskiego. Polscy zawodnicy i kibice śpiewali "Jeszcze Polska ...". Ja również śpiewałem. Czułem, że uczestniczę w czymś wyjątkowym. Przecież za mną stał człowiek, którego podziwiam.
Dziś wiem, że warto marzyć, bo marzenia się spełniają! Moje spełniło się dzięki Fundacji Mam Marzenie, a szczególne podziękowania należą się dla p. Tomasza Iwana z PZPN, p. Marcina Czerwińskiego, p. Pawła Turowskiego, p. Moniki Kozłowskiej i p. Mateusza Wilgosza.
https://www.youtube.com/watch?v=RkrM6gJCZCU&feature=youtu.be
youtu.be/RkrM6gJCZCU
youtu.be/RkrM6gJCZCU