Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Disneylandu

Agatka, 8 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2015-02-04

Relacja wkrótce... :)

spełnienie marzenia

2015-09-07

To były niesamowite, pełne wrażeń trzy dni ! Dni wypełnione radością, zabawą i o ile nie zwyciężało zmęczenie - śmiechem. Po zakwaterowaniu w hotelu postanowiliśmy, że skoro jesteśmy z Paryżu, koniecznie musimy zobaczyć wieżę Eiffla. Agatka chciała zobaczyć tak dużo Paryża, ile tylko się dało. Widoki zapierały dech w piersiach. Jednak ciągle pojawiało się pytanie: „Ale kiedy będziemy w Disneylandzie?”  

W poniedziałkowy poranek, przy śniadaniu wszystkie dzieci były podekscytowane faktem, że już dziś będą bawić się w wymarzonej krainie Disneya. Hotelowy autobus zawiózł nas prawie pod samą bramę Disenylandu. Po zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć u progu i zakupie biletów wreszcie nadeszła tak długo wyczekiwana chwila. Naszym oczom ukazał się prześliczny, ogromny, różowy zamek – znak rozpoznawczy bajek Disneya. Agatka od samego początku mówiła, że najbardziej chce odwiedzić Dom Strachów. W trakcie rejsu statkiem parowym w krainie Dzikiego Zachodu wypatrywała którędy należy iść, aby dostać się do tego domu, z którego wydobywają się przerażające krzyki. W końcu, po zejściu z pokładu statku udaliśmy się w jego kierunku. Agatka podekscytowana przekroczyła próg domu. Gdy w pokoju zapadła zupełna ciemność wszystkim włos zjeżył się na głowie. Mimo, że dziewczynki były naprawdę bardzo dzielne, to stwierdziliśmy, że tego typu atrakcje nie są dla nas. Agatka po wyjściu stwierdziła, że jednak woli poszukać Myszki Miki i Księżniczek :) Ruszyliśmy więc w kierunku wspaniałej ,radosnej krainy Księżniczek, Piotrusia Pana, Myszki Miki i Alicji w Krainie Czarów. Po drodze odwiedziliśmy Pinokia, Królewnę Śnieżkę i jej 7 krasnoludków. Najwięcej radości sprawiły nam kręcące się filiżanki, piękna, tradycyjna karuzela z konikami oraz możliwość podziwiania parku z góry z latającego słonika Dumbo. Agatce najbardziej podobało się u Piotrusia Pana, podobnie zresztą jak mi. Latające dookoła świetliki, wspaniała muzyka, uczucie jakby się latało nocą nad miastem – wszystko było niesamowite. Po zakończeniu zabawy w Krainie Fantazji udaliśmy się w kierunku krainy Przygody. Zachwyciło nas bogactwo i staranność urządzenia pasażu Alladyna. Oczywiście nie mogło również zabraknąć pamiątkowego zdjęcia z Piratami z Karaibów.

Zwieńczeniem tego dnia była Parada Disneya. Agatka ogromnie się cieszyła mogąc zobaczyć każdą z postaci z ulubionych bajek na żywo, a szczególności swoją ukochaną Annę z Krainy Lodu,  z której podobizną w postaci lalki nie rozstawała się ani na chwilę !

Kolejny dzień pobytu zaczęliśmy od zabawy w parku Walt Disney Pictures. Mieliśmy okazję latać na magicznych dywanach, poznać tajniki powstawania efektów specjalnych w filmach i przejechać się super szybką kolejką. Jednak po krótkim czasie stwierdziliśmy, że zdecydowanie bardziej podoba nam się różowa kraina Disneya i resztę dnia spędziliśmy na wspaniałych, bajecznych karuzelach. Tego dnia, po kolacji, postanowiliśmy, żę koniecznie musimy obejrzeć pokaz sztucznych ogni kończący dzień w Disneylandzie. Punktualnie o 21 na naszych oczach odbył się przepiękny, zapierający dech w piersiach pokaz. Wtedy spełniło się kolejne marzenie Agatki – „Tak bardzo bym chciała żeby z tych fajerwerek powstała twarz Piotrusia Pana”. Ku naszemu naprawdę ogromnemu zdziwieniu na samym początku pokazu, na zamku powstała iluminacja świetlna obrazująca …. Piotrusia Pana w towarzystwie Dzwoneczka ! Ten pokaz pozostanie w pamięci naszej i Agatki z pewnością na bardzo długo :)

Kochana Agatko ! Ogromnie się cieszę, że mogłam być z Tobą w czasie kiedy spełniało się Twoje marzenie i widzieć blask radości w Twoich oczach. Nigdy nie przestawaj marzyć !

Z całego serca dziękujemy sponsorom, dzięki którym marzenie Agatki mogło stać się rzeczywistością. Dziękujemy !