Moim marzeniem jest:

Plac zabaw w kształcie wozu strażackiego

Krzyś, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • wpłaty indywidualne

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-02-18

Wydawałoby się, że 18 luty to zwykły zimowy, mroźny dzień, ale nie dla Nas wolontariuszy Fundacji Mam Marzenie, bo to właśnie dziś mieliśmy przyjemność poznać nowego wyjątkowego marzyciela - Krzysia.

Zaopatrzeni w lodołamacz, w tym dużo zielonych baloników fundacji, po niezliczonej ilości zawiłych szpitalnych korytarzy dotarliśmy do sali Krzysia. Tam już czekała mama chłopca, która z radością nas przywitała, jak również sam zainteresowany marzyciel. Na sam widok balonów na buzi Krzysia pojawił się uśmiech. Dodatkową frajdę sprawił upominek na rozładowanie atmosfery. Pomimo młodego wieku naszego marzyciela bardzo łatwo nawiązaliśmy z nim kontakt. Nie wstydził się, a wręcz przeciwnie, był bardzo rozmowny i pozytywnie nastawiony. Gdy zobaczył prezent oczka jeszcze bardziej się rozjaśniły. Z naszą pomocą rozpakował upominki, które otrzymał i z zainteresowaniem śledził interaktywną grę z obrazkami i grającym długopisem. Z zainteresowaniem bawił się również kompletem kolorowych samochodzików. W trakcie zabawy zaczęliśmy wypytywać Krzysia o jego największe marzenie. Nie było z tym problemu, bo Krzyś od razu zaczął mówić o strażakach oraz o tym, że chciałby mieć swój własny plac zabaw, właśnie w stylu wozu strażackiego (choć momentami nowo nabyte zabawki odciągały go od rozmowy o marzeniu). Delikatnie więc podpytaliśmy co też w takim wozie powinno się znajdować, by zebrać więcej szczegółów na temat marzenia. Krzyś z wielkim entuzjazmem i pewnością wymieniał wszystkie potrzebne elementy: " sygnał , kierownica no .. i telefon - do odbierania informacji o pożarach". Po zebraniu wszystkich informacji pożegnaliśmy się z Krzysiem, a ten z radością stwierdził, że idzie z nami :) Udało mu się nas odprowadzić wraz z mamą.

Poznanie Krzysia było wyjątkowym wydarzeniem, mamy ogromny zapał do spełnienia tego ciekawego marzenia, tym samym głęboko wierzymy w to, że nasz nowy Marzyciel juz wkrótce będzie mógł od nas usłyszeć, że jego marzenie jest spełnione i jego wóz strażacki już na niego czeka. Już teraz nie możemy się doczekać uśmiechu i radości małego strażaka w jego nowym, własnym (strażackim) placu zabaw.

Każdy z nas ma marzenia i każdy z nas pragnie by się spełniły. Jeśli ktoś chciałby pomóc nam spełnić marzenie Krzysia zapraszamy do kontaktu.

spełnienie marzenia

2015-08-21

Z wielką niecierpliwością czekaliśmy na ten wyjątkowy, piątkowy słoneczny, lecz niezbyt upalny dzień – dzień, w którym spełni się tak długo wyczekiwane marzenie naszego pasjonata straży – Krzysia. Bo to właśnie Krzyś zamarzył sobie, by dostać plac zabaw w kształcie wozu strażackiego. Na naszym pierwszym spotkaniu pokazał nam przykładowe zdjęcie takiego wozu….. lecz nikt do końca nie wiedział, jak będzie taki właśnie plac wyglądał. Dostosowany do potrzeb małego chłopca, ale ze wszystkimi potrzebnymi elementami. Długo szukaliśmy firmy i kogoś kto podejmie się tego wyzwania. Stworzyliśmy projekt na wzór zdjęcia wskazanego przez Marzyciela, aż wreszcie udało się – znaleźliśmy firmę, która podjęła się tego wyzwania. Mimo, że było to dla nas coś nowego i nie potrafiliśmy wyobrazić sobie efektu końcowego, pracowaliśmy nad zrealizowaniem tego Marzenia. Po ustaleniu wszystkich szczegółów i wyposażeniu placu zaczęła się realizacja oraz prace wykonawcze. Po czym dokładnie tydzień temu plac zabaw – wóz strażacki stanął przy domu małego Marzyciela. Niestety, ze względów pogodowych i olbrzymich upałów, jakie panowały w ten dzień oficjalne spełnienie marzenia odbyło się w ten piątek. Krzyś już zdążył nacieszyć się nowym nabytkiem, lecz zależało nam na tym, aby dzień spełnienia marzenia został zapamiętany na długo. Chcieliśmy, aby ten dzień był szczególnie wyjątkowy, z tego też powodu postaraliśmy się, aby właśnie tego dnia spotkali się z Krzysiem „Prawdziwi Strażacy”. Tak też się stało. Czerwonym strażackim samochodem wyruszyliśmy do naszego Marzyciela. W czasie jazdy, nawet nie zauważyliśmy kiedy, zapełniliśmy cały samochód zielonymi, fundacyjnymi balonikami. Na miejscu spotkaliśmy się z osobami, które reprezentowały Sponsora tego pięknego marzenia i razem z nimi wyruszyliśmy do Marzyciela. Będąc tuż pod domem małego Krzysia (wyjątkowo) Pan Brygadier zgodził się, abyśmy włączyli sygnał strażacki, by powiadomić Małego Strażaka o całej akcji spełniania marzenia. Jak tylko zajechaliśmy na podwórko, dostrzegliśmy Krzysia, który już nas wypatrywał z okna. Po chwili wyszedł razem z Mamą i Tatą. Przywitał nas i pokazał swój wymarzony wóz strażacki, który znalazł swoje miejsce tuż przy jego domu. Jaki jest plac zabaw- WÓZ STRAŻACKI teraz już wiemy! Jest cały czerwony, jak prawdziwy wóz strażacki – ma koła, kierownicę, światła. Co więcej, jak każdy wóz ma drabinę, ślizgawkę, dzwon do alarmowania o pożarach, wewnątrz ma nawet tablice do zapisywania informacji o akcjach.

Dodatkowo, obok placu znajduje się zjeżdżalnia i konik, co jeszcze bardziej uatrakcyjnia cały plac zabaw. Po zwiedzeniu całego placu, Krzyś zabrał się za rozpakowywanie prezentów, które mu przywieźliśmy. Nie zabrakło w nich oczywiście strażackich gadżetów. Największą radość sprawiły Krzysiowi hełmy, których otrzymał aż 4,trzy prawdziwe i jeden zabawkowy oraz uwaga: PRAWDZIWY STRAŻACKI MUNDUR – uszyty specjalnie dla Naszego Marzyciela. Dodatkową i niezmiernie wielką atrakcją była oczywiście obecność strażaków. Krzyś był tak zadziwiony i zdumiony całą sytuacją, że bardzo się zawstydził, ale z radością rozpakowywał swoje prezenty. Radość była niezmierna, zarówno Marzyciela, jak i Rodziców oraz brata, a także i nasza. Cała rodzina przygotowała piękne spotkanie z poczęstunkiem, za co serdecznie dziękujemy. Krzyś speszony obecnością tak wielu osób skrył się na chwilę w domu, poprosił mamę by zabrała dla niego wszystkie strażackie gadżety. Jednak po krótkiej nieobecności wyszedł do nas wraz z tatą, a co więcej, był cały ubrany w strój strażacki oraz hełm – prawdziwy strażak jak nic! Nie obyło się bez dużej ilości zdjęć ze strażakami, z rodzicami, w hełmach, ze sponsorami. Było zwiedzanie placu zabaw, a nawet zabezpieczanie go czerwoną taśmą ostrzegawczą!

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że czteroletni chłopiec ma takie piękne marzenia, że wymarzył sobie plac zabaw – wóz strażacki. Wierzymy gorąco, że nasz mały Marzyciel wyrośnie na prawdziwego strażaka. Już teraz został zaproszony na szkolenia do krakowskich jednostek straży pożarnej. A Pan Brygadier Tomasz zapewniał, że będzie z niego super strażak.

W tym miejscu bardzo, ale to bardzo chcielibyśmy podziękować:

- Sponsorom tj. firmie Europapier –Impap Sp. z o.o.,  Mondi za dar finansowy i hojność [www.europapier.com/pl], [www.program-marzen.pl], [www.mondigroup.com];

- Reprezentacji Sponsora za chęć przybycia do Krzysia, poświęcony czas i obecność z nami w tym wyjątkowym dniu;

- Dziękujemy wszystkim studentom z Uniwersytetu Ekonomicznego, którzy włączyli się w zbiórkę pieniężną na spełnienie tego właśnie marzenia;dziękujemy za wybór akurat tego marzenia do zbiórki;

- Dziękujemy wszystkim ludziom wielkiego serca, którzy wpłacali pieniążki na to właśnie marzenie;

- Dziękujemy głównemu wykonawcy placu zabaw - Firmie „Piotruś Pan” [www.placezabawkrakow.pl];

- W sposób szczególny dziękujemy Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie – za atrybuty strażackie, za udostępnienie dwóch prawdziwych Strażaków, za możliwość zwiedzania szkoły dla Krzysia, za uszycie munduru strażackiego dla naszego Marzyciela;

- Wielkie podziękowania dla firmy Subor [www.subor.pl] za uszycie mundurku na tak małego Strażaka;

- W sposób szczególny dziękujemy Panu Tomaszowi oraz Panu Bartkowi za obecność i poświęcony czas oraz wszystkie wyjaśnienia strażackie; [www.sapsp.pl/index.php/pl_pl/]

- Dziękuję Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie za gadżety strażackie oraz za możliwość zwiedzania jednostki dla Krzysia. [www.psp.krakow.pl]; Strażacy potwierdzili i utwierdzili nas w przekonaniu, że zawsze można na nich liczyć;

- Dziękujemy Pani Fotograf Klaudii za uchwycenie na zdjęciach tych cudownych chwil – będzie to dla nas wszystkich cudowna pamiątka tego pięknego dnia [klaudiachojnacka.pl];

A przede wszystkim dziękujemy Tobie Krzysiu, za to, że dostąpiliśmy zaszczytu spełnienia tak pięknego marzenia. Życzymy Ci dużo, dużo zdrowia i oczywiście nowych równie pięknych marzeń!