Moim marzeniem jest:

Laptop Asus i oprogramowanie

Oliwia, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

spotkanie - poznanie marzenia

2015-02-18

W środowy wieczór wybraliśmy się do Dziecięcego Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu, aby odwiedzić Oliwię i jej mamę. Broniąca się przed wszystkimi bakteriami i wirusami „zamaskowana” Marzycielka zdecydowała się wyjawić nam swoje marzenie. Cztery dni wcześniej świętowała swoje szesnaste urodziny, także zapewne był to dobry czas do przemyśleń. Marzeniem Oliwii jest laptop Asus G751 z oprogramowaniem, który „wreszcie nie będzie się przegrzewał”. Marzycielka planuje już dalszą naukę związaną z technikami reklamy czy też mediami. Zapytana o życie „przed-szpitalne” wyznała, że wcześniej lubiła grać w siatkówkę, a gdyby wreszcie uwolniła się od szpitalnego reżimu leczenia, podróżowałaby „gdzie się da”. Na razie klasowe znajomości zamieniła na koleżanki z „obok łóżka”, ale nadal jak każda dziewczyna uwielbia zakupy. A właściwie zakupy i buty, co w rezultacie daje efekt w postaci kolekcji butów. To niby „mała rzecz, a cieszy” i pozwala oderwać się myślami od szpitalnej monotonii. Wszystkich chcących pomóc w spełnieniu marzenia Oliwii prosimy o kontakt!

spełnienie marzenia

2015-06-10

Wydawałoby się, że środa, jako dzień w połowie roboczego tygodnia nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Nasze popołudnie w środę 10 czerwca było jednak wyjątkowe. Miałyśmy możliwość spotkać się z Marzycielką Oliwią, która jako przyszła uczennica liceum w klasie organizacji reklamy marzyła o laptopie do grafiki komputerowej.
 
W momencie, kiedy umawiałyśmy się na to spotkanie z Oliwką jakiś czas wcześniej, chciałyśmy z nią po prostu porozmawiać. Nie wiedziałyśmy jeszcze, że w międzyczasie znajdą się środki, aby to marzenie spełnić! Postanowiłyśmy jednak nie wyprowadzać Marzycielki z błędu, i nie uprzedzać jej, że pozostawimy po sobie nie tylko zielone balony, ale też wymarzonego laptopa.
 
Kiedy Oliwia przyszła się z nami spotkać, pierwsze co pomyślałyśmy, to że jest to jedna z najpiękniejszych Marzycielek jakie ostatnio miałyśmy okazję spotkać. Jeśli z jakiegoś powodu zrezygnowałaby z grafiki i reklamy, to zdecydowanie mogłayby pójść w modeling. O dziwo, dziewczyna na początku kompletnie nie zwróciła uwagi na ogromne pudło z laptopem, które miałyśmy ze sobą. Kiedy okazało się, że to właśnie jej komputer - zaskoczenie na twarzy, błysk w oczach i szeroki uśmiech udowodniły, że niespodzianka się udała :)
 
Kolejne chwile spędziłyśmy na uruchomieniu i konfigurowaniu laptopa. Dowiedziałyśmy się m.in., że Oliwia ma wujka, który z pewnością nauczy ją tajników grafiki i reklamy oraz pomoże w razie jakichkolwiek trudności ze sprzętem. Okazało się też, że dziewczyna ma małego braciszka, który uważa ją za ideał nad ideałami i z niecierpliwością czeka w domu na jej powrót ze szpitala. Zresztą wystarczy spędzić z tą przemiłą dziewczyną kilka minut, aby zrozumieć dlaczego.
 
A oto co sama Marzycielka pisze o spełnieniu swojego marzenia:
W środę miałam się spotkać z Wolontariuszami fundacji Mam Marzenie. Mieliśmy porozmawiać o moim marzeniu bo nie wszystko było wyjaśnione. Koło godziny 18 razem z Mamą zeszłam do kawiarenki, gdzie czekały na nas dwie uśmiechnięte Panie. Widziałam jakieś pudełko, ale sądziłam, że idą jeszcze do innego dziecka. Zaczęłyśmy rozmawiać. Pani Justyna powiedziała, że były małe komplikacje w realizacji marzenia, ale udało się. Wręczyła mi wymarzonego laptopa. Byłam taka zdziwiona i szczęśliwa, że nie wiedziałam sama co powiedzieć. Chyba nawet zrobiłam się cała czerwona. Razem z Paniami uruchomiłyśmy go i zaczęłyśmy podziwiać. Następnie otrzymałam misia i pamiątkowy dyplom spełnionego marzenia. Bardzo wszystkim jestem wdzięczna za pomoc w jego realizacji. Oliwka
 
Oliwko, życzymy Ci powodzenia i wytrwałości w realizacji Twoich planów. To była ogromna przyjemność i zaszczyt móc spełnić Twoje marzenie. Nigdy nie przestawaj marzyć!