Na spotkanie z Faustynką wybrałyśmy się do Dziecięcego Szpitala na Prokocimiu we wtorkowe popołudnie. Dziewczynka początkowo nieśmiała, bardzo grzeczna i cicha, po jakimś czasie zaczęła z nami rysować, malować farbami i rozmawiać. Powiedziała, że najbardziej na świecie lubi kolor różowy oraz kotki. Faustynka mimo 6 lat przepięknie pisze i kaligrafuje, rysuje też piękne wielobarwne prace kolorowymi kredkami, przy nas namalowała akwarelami swój dom, kwiaty i słońce. Specjalnie dla mamy wykonała z kolei przecudny obraz domu i tęczy. Faustynka na pytanie o największe pragnienia powiedziała, że marzy o różowym wystroju pokoju, w którym będą mebelki, łóżko, ładne zasłony i przede wszystkim biurko, na którym będzie mogła rysować. Na spotkanie przyniosłyśmy ze sobą różowego pluszowego kucyka My Pony oraz różowe przybory szkolne, kolorowanki i puzzle z Królewną Śnieżką, co okazało się strzałem w dziesiątkę! Faustynka uwielbia Śnieżkę i marzy by znalazła się w jej pokoju. Opowiedziała nam także o piesku Gumisiu i braciszkach, którzy zostali w domu. Mama potwierdziła, że dzieci są bardzo zżyte i tęsknią za sobą. Mówiła też, że wykańczają właśnie dom, w którym najpiękniejszy pokój z balkonem oddadzą córeczce. Faustynka ma w szpitalu kilka pięknych różowych misiów oraz ukochaną lalę z różowymi włosami, którą dostała od taty. Do pełni szczęścia brakuje jedynie różowego pokoiku i zdrowia. Faustynka dopiero rozpoczęła leczenie, mamy nadzieję, że zrealizowanie tak pięknego marzenia pomoże jej pokonać chorobę i uwierzyć we własne siły.

Jeśli chcą Państwo pomóc w spełnieniu tego pięknego marzenia przeuroczej Faustynki zapraszamy do kontaktu.

W słoneczne sierpniowe popołudnie wybraliśmy się odwiedzić naszą uroczą siedmioletnią Marzycielkę Faustynkę. Dom, w którym dziewczynka mieszka z rodziną jest wyjątkowo malowniczo położony. Z okien widać góry, doliny i pola. Faustynka marzy o własnym różowym pokoiku z motywem Królewny Śnieżki. Po wstępnych serdecznościach pomierzyłyśmy dokładnie pokój i narysowaliśmy wstępny plan pokoju. Faustynka opowiedziała szczegółowo co ma się w pokoiku znaleźć i oczywiście co ma być różowe, a co białe. Wymarzyła sobie też piękne lampy, miejsce do nauki podczas indywidualnego nauczania, miejsce na wystawę jej pięknych rysunków. Musi być też piękne bajkowe łóżko z księżniczkową pościelą oraz miejsce na zabawki i książeczki. Omówiłyśmy z rodzicami kolory ścian i podłogi, ustaliliśmy techniczne szczegóły.

To było bardzo miłe spotkanie. Już niedługo planujemy urządzenie tego uroczego różowego pokoiku dla naszej zdolnej Marzycielki.

Na spełnienie marzenia Faustynki wybraliśmy się w piękny pierwszy dzień października. Rodzinka przywitała nas bardzo serdecznie i już po chwili otwieraliśmy pudła i skręcaliśmy meble. Mimo licznej ekipy składanie mebli i urządzanie pokoiku zajęło nam wiele godzin. Dwie wolontariuszki, nasz kolega, tata Marzycielki oraz jego kolega – każdy trzymał śrubokręt, wkrętarkę lub młotek. Dzieciaki – Faustynka i jej braciszek Michałek czasem do nas zaglądali z ciekawością co też to powstanie. Pozostali członkowie rodziny też byli zaintrygowani co mamy w licznych paczkach i pakunkach. Podzieliliśmy się na dwie grupy i zrobiliśmy zawody na czas, jedni składali szafę, drudzy łóżko, potem biurko, witrynka, szafki, lampy, pudełka na zabawki i pozostałe gadżety.

Zawiesiliśmy firanki specjalnie uszyte dla Faustynki – oczywiście z motywem Księżniczek, oraz zasłony, które pięknie uprasowała Wolontariuszka Marta. Pościeliłyśmy pięknie iście królewskie łóżeczko, założyłyśmy nową pościel ze Śnieżką, koce narzuty, do tego całą masę poduszeczek i dziewczęcych dodatków. Nad szafką powiesiliśmy rysunki Śnieżki i krasnali. Nad biurkiem natomiast zorganizowaliśmy miejsce do ekspozycji przepięknych rysunków Faustynki. W pokoiku znalazła się też witrynka na książki, miejsce do zabawy z miękkim dywanem, małym stoliczkiem i pufą- workiem sako, wielka trzydrzwiowa szafa na ubrania, szafka na zabawki i najważniejsze – plakat Królewny Śnieżki. Gdy Faustynka go zobaczyła rozbłysły jej oczy, zaczęła się uśmiechać i przybiła nam piątki. Wymarzyła sobie też długie bajkowe blond włosy, na miejsce tych, które straciła przez chorobę. Włożyłyśmy Marzycielce perukę i nagle zmieniła się w księżniczkę Roszpunkę.

Późnym wieczorem zrobiliśmy oficjalne otwarcie pokoju z przecięciem wstęgi i balonami, po czym razem oglądałyśmy każdy element pokoiku wiele razy, każdy z członków rodziny chwalił projekt i wspólną pracę. Na końcu wszyscy się wzruszyli i ściskali. Faustynka była szczęśliwa i już nie mogła się doczekać kiedy pokaże nowe królestwo kuzynkom i koleżankom. Mama przyniosła najmłodszego członka rodziny- malutkiego braciszka Faustynki i tez nie mogła się napatrzyć na różowe królestwo córeczki. Faustynka i jej rodzice podziękowali nam serdecznie za wszystko.

Jesteśmy bardzo wdzięczni Sponsorom za pomoc w realizacji tego pięknego marzenia: Organizatorom Wampiriady na UEK, firmie Textra i firmie Sarigato, Przedszkolu Iskierka oraz Magdzie za piękny projekt. Dzięki Waszemu zaangażowaniu i okazanemu sercu spełniliśmy marzenie Faustynki, daliśmy jej radość i wsparcie oraz kolejny raz udowodniliśmy, że warto marzyć. A gdy marzenia się spełniają to choroby gdzieś znikają…