Moim marzeniem jest:

Spotkanie z siatkarzami Reprezentacji Polski

Martyna, 17 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-12-04

W czwartek przed południem umówiłam się na poznanie marzenia kolejnej Marzycielki.

 Martyna to sympatyczna, miła i radosna dziewczyna. Nie potrzebowałyśmy przełamywać żadnych lodów, ponieważ od razu złapałyśmy świetny kontakt. Jednak jako lodołamacz tym razem posłużyła mi książka. Ucieszyłam się, że prezent się spodobał i mam nadzieje, że niedługo dostanę od Martyny recenzje książki, którą z chęcią sama bym przeczytała.

Największym marzeniem Martyny jest prawdziwy kobiecy shopping, czyli szalone zakupy, na których mogła by kupić wszystko co wpadło by jej w oko. Nawet to co mamie nie zawsze się podoba a sama Martyna chętnie by się w to ubrała. Widać było od razu że to jej prawdziwe marzenie bo już nawet mówiąc o tym Martyna bardzo cieszyła się.

Jeszcze trochę poplotkowałyśmy i musiałam lecieć do sowich zajęć które czekały  mnie jeszcze tego dnia.  Ale też trzeba brać się do roboty i jak najlepiej przygotować szalone zakupy Martyny

 

Relacja Ewa S.

 

spotkanie - zmiana marzenia

2015-01-15

Na kolejny spotkaniu z Martyną dowiedziałam, się że jest wielką fanką siatkówki. Zresztą, która dziewczyna nie wzdycha na widok siatkarzy w telewizji? :) Dlatego jej największym marzeniem jest  pojechać na spotkanie z ulubionymi siatkarzami na żywo i poznanie ich osobiście, a nie tylko przez ekran telewizora

Zatem czas zabierać się do realizacji wspaniałego marzenia:) i spełnić marzenie Fanki Siatkówki.

 

Relacja Ewa S.

spełnienie marzenia

2015-06-05

W piątek tuż po wschodzie słońca wyruszyłyśmy wraz z Martynką w daleką podróż do Częstochowy, gdzie reprezentacja Polski siatkarzy rozgrywała mecze Ligi Światowej z Iranem. Podróż minęła nam w sympatycznej atmosferze zwłaszcza, że pojawiły się dodatkowe atrakcje (rozjechany kotku, naprawdę nam przykro…;-)), które pozwoliły rozluźnić atmosferę i przełamać pierwsze lody.

O 11.30 dotarłyśmy na halę, gdzie podopieczni Stephane’a Antigi rozpoczynali trening. Było rozciąganie, zabawna gra, którą nazwałyśmy roboczo „headball” i ćwiczenie zagrań w poszczególnych ustawieniach na boisku – czyli wszystko, co niezbędne przed bardzo ważnym meczem! Po treningu Martynka miała okazję porozmawiać z siatkarzami i zrobić sobie wspólne zdjęcia. Pamiątką z wyjazdu będzie również koszulka z podpisami najlepszych polskich siatkarzy. Chłopaki stanęli na wysokości zadania, gdyż naszej marzycielce uśmiech nie znikał z twarzy!

Następnie był czas na najlepsze w Częstochowie pierogi, coś na ochłodzenie gorącej letniej atmosfery i chwilę wypoczynku. Wieczorem ponownie zawitałyśmy w hali, by podziwiać polską kadrę w akcji. Zgodnie z obietnicą, którą Andrzej Wrona złożył Martynce na treningu, Polacy odnieśli zwycięstwo, więc wyprawę można uznać za zakończoną pełnym sukcesem.

Cieszymy się, że Martynka miała okazję poznać swoich idoli i pełni zachwytu stwierdzić: „ONI ISTNIEJĄ NAPRAWDĘ!”

Serdecznie dziękujemy za pomoc w realizacji marzenia kierownikowi drużyny, panu Mariuszowi Szyszko, który zrobił wszystko, by nasza marzycielka była usatysfakcjonowana oraz reprezentacji Polski siatkarzy za uśmiech i ciepłe przyjęcie.  

A ja w swoim imieniu dziękuję także Reni, która napisała tą relację i „stanęła na głowie” aby marzenie Martyny zostało jak najszybciej spełnione.

 

Relacja Reni i Ewa S.