Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2014-11-28
Jaki jest najlepszy sposób na poprawę humoru? Poznać wspaniałą osobę i dzisiejszego popołudniu to mi się udało. Ale może zacznę od początku. Pomimo mroźnego popołudnia wybrałam się zapoznać się z naszym nowym marzycielem. Po wcześniej rozmowie z mamą Andrzejka dowiedziałam się, że jak każdy chłopiec uwielbia samochody. Nie znam się na tym, ale nasz marzyciel był dla mnie wyrozumiały i powiedział, że nie dokonałam w sumie złego wyboruJ Od razu przeszliśmy do głównego celu naszego spotkania czyli poznania marzenia chłopca. Decyzja została już wcześniej podjęta, a mnie pozostało wszystko dokładnie zapisać. Andrzejek marzy o czarnym laptopie z Internetem. Mam nadzieje, że niedługo będę mogła mu go przynieść aby zobaczyć znowu ten piękny uśmiech jak widnieje na zdjęciach z naszego spotkania. Z wielkim uśmiechem pożegnaliśmy się i chyba oboje otrzymaliśmy dużo pozytywnej energii, którą dają nam MARZENIA:)
Relacja Kasia P.
spełnienie marzenia
2014-12-23
Czy wtorek jest dobrym dniem na spełnienie marzenia? OCZYWIŚCIE! A zwłaszcza, jeśli jest to wtorek, poprzedzający Święta Bożego Narodzenia.
Gdy tylko kurier dostarczył do mnie wieeelkie pudełko, w którym znajdowało się marzenie Andrzeja, postanowiliśmy, że nie będziemy zwlekać i jeszcze tego samego dnia złożymy wizytę naszemu Marzycielowi. Wystarczyły dwa telefony i wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Wraz z Bartkiem udaliśmy się do Andrzeja we wtorek wieczorem, by spełnić największe marzenie chłopca. Andrzej wyczekiwał nas z niecierpliwością. I mimo zmęczenia, bardzo ucieszył się na naszą wizytę i samą myśl, że to właśnie DZISIAJ spełni się jego największe marzenie. Oprócz wielkiego pudła wręczyliśmy Andrzejowi przeogromnego pluszowego misia, by mógł strzec jego snów i marzeń. Szybko przeszliśmy do sedna naszego spotkania – wręczyliśmy Andrzejowi wielkie pudło, które w mgnieniu oka chłopiec rozpakował z niewielką pomocą Bartka. W pudle skrywał się… wymarzony laptop! Ile radości może sprawić taki prezent, to wiedzą tylko nasi Marzyciele oraz ci, którzy uczestniczą w tych wyjątkowych chwilach.
Andrzej od razu włączył komputer, by upewnić się, że wszystko działa jak należy. Tak jak myśleliśmy, nie musieliśmy nawet chłopcu robić przeszkolenia z obsługi komputera, ponieważ Andrzej okazał się małym specjalistą ,który mógłby nas jeszcze kilku rzeczy nauczyć
Gdy udało nam się podłączyć Internet i przekonaliśmy się, że wszystko jest w porządku, nadszedł czas by powoli wracać do domu. Nie chcieliśmy przemęczać Andrzeja, a że i pora była już dość późna, pożegnaliśmy się z chłopcem i jego rodziną i udaliśmy się w drogę powrotną do Lublina.
Marzeniowa misja została wykonana – ogromny uśmiech zagościł na kolejnej dziecięcej buzi. Kochany Andrzeju życzymy Ci , aby ten wspaniały uśmiech nigdy nie przestawał gościć na Twojej buzi. Życzymy również szybkiego powrotu do zdrowia!
Z całego serca dziękujemy firmie FUJITSU za pomoc w spełnieniu marzenia Andrzeja.
Relacja: Natalia K.