Moim marzeniem jest:

zostać kierowcą driftu

Jakub, 13 lat

Kategoria: być

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-11-07

W piątkowe popołudnie udaliśmy się do domu Kuby aby poznać naszego nowego podopiecznego. Zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez uśmiechniętą rodzinę Kuby, tzn. rodziców, braciszka Bartka oraz szczurka mieszkającego w klatce w pokoju Kuby. Spotkanie mijało w radosnej atmosferze, a my dowiedzieliśmy się dużo o codziennym życiu naszego Marzyciela. Usłyszeliśmy też jego największe marzenie. Okazało się, że Kuba już od jakiegoś czasu ma sprecyzowane to jedno największe marzenie. Kiedy o nim mówi to właśnie wtedy oczy bardziej mu się świecą, a na buzi gości błogi uśmiech. Jeszcze chwila niepewności dla czytelnika. Kuba jest wielkim fanem motoryzacji, rajdów, a w swojej kolekcji zabawek ma przede wszystkim różnego rodzaju samochody. Chyba najbardziej dumny jest ze swojego zdalnie sterowanego samochodu, który jest dosyć sporych rozmiarów i osiąga dużą szybkość. To cudo ma wszystko co lubią tacy chłopcy jak Kubuś. Kuba nie mógł się też powstrzymać żeby nie pokazać nam filmików z pewnym oryginalnym rodzajem sportu samochodowego.

Przejdźmy do rzeczy. To o czym Kuba najbardziej marzy to przejażdżka samochodem driftowym. Nasz Marzyciel chciałby znaleźć się na fotelu pasażera w przygotowanym do driftu samochodzie i na prawdziwym torze. Kuba marzy o tym aby doświadczyć tych jedynych w swoim rodzaju emocji które musi czuć kierowca podczas driftowania, usłyszeć ryk silnika, poczuć zapach spalin, zobaczyć dym unoszący się spod kół, a na zakrętach mieć na chwilę zaparty dech w piersiach. To wszystko na razie pozostaje w sferze wyobraźni, a Kuba pragnie doświadczyć tego na własnej skórze. Marzyciel opowiadał nam o tym z wielką pasją i zaangażowaniem. Mamy nadzieję, że to marzenie spełnimy tak szybko jak tylko się da!         

spełnienie marzenia

2015-07-12

Od samego rana mocno świeciło słońce, a na naszych twarzach malował się ogromny uśmiech na samą tylko myśl o tym co się dzisiaj miało wydarzyć.
A miał to być niezapomniany dzień dla naszego dzielnego Marzyciela Kuby, który w tym dniu miał zagościć na zawodach driftu i wziąć udział w niezapomnianej i szalonej przejażdżce specjalnie do tego przystosowanym samochodem.

Po przyjrzeniu się wyścigom, zwiedzeniu całego terenu zawodów, a w szczególności parku maszyn i zapoznaniu się z tymi wszystkimi wspaniałym samochodami oraz rozmowie z ich kierowcami przyszedł wreszcie czas na długo oczekiwaną przejażdżkę.

Na pewno zdecydowana większość obserwujących to kibiców chciałaby być wtedy na miejscu naszego Marzyciela, a kto by nie chciał :) Kurz, pisk opon, zapach palonej gumy i samochód "jadący bokiem", a w nim uśmiechnięty Kuba! Każdy by chciał poczuć te emocje.

Dziękujemy wszystkim osobą dzięki, którym Kuba mógł spełnić swoje marzenie i zachęcamy do zapoznania się z galerią z tych niesamowitych zawodów.