Moim marzeniem jest:

Duży telewizor z opcją 3D

Paulina, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Dzień Dziecka z 1% - logo

pierwsze spotkanie

2014-11-05

Paulinkę odwiedziłyśmy w czwartkowe popołudnie. Wizyta miała miejsce u niej w domu w Lubartowie. Paulinka przywitała nas razem z rodzicami, którzy bardzo dobrze nas ugościli i poczęstowali herbatą. Marzycielka już od początku chętnie z nami rozmawiała, wiedziała kim jesteśmy i dlaczego do niej przyszłyśmy. Po rozpakowaniu lodołamacza (różowe perfumy Pumy), opowiadała nam o swoich przyjaciołach, zainteresowaniach (Paulinka uwielbia filmy- horrory w szczególności), rodzinie, swoim piesku Pusi oraz o zmaganiach z chorobą.

Paulina nie miała jeszcze skonkretyzowanego marzenia. Zastanawiała się między innymi między nowym telewizorem, wycieczką i lotem balonem. Widać, że wyobraźnia Marzycielki nie zna granic ;) Powiedziałyśmy Paulinie, żeby jeszcze spokojnie się zastanowiła a my niedługo przyjedziemy jeszcze raz. Poplotkowałyśmy jeszcze trochę i ruszyłyśmy w drogę powrotną do Lublina.

 

Mamy nadzieję, że podczas następnej wizyty dowiemy się o czym tak naprawdę marzy Paulina :)

 

Relacja. Marysia K.

spotkanie - poznanie marzenia

2015-01-10

W dość licznym składzie, bo aż czteroosobowym, po spełnieniu marzenia jednego z naszym małych Marzycieli, udałyśmy się w drogę do Lubartowa na kolejne spotkanie z Pauliną.

Od naszego pierwszego spotkania z Pauliną minęły ponad dwa miesiące. Przez ten czas Marzycielka upewniła się, że Jej największym marzeniem jest telewizor z funkcją 3D.

Marzycielka przez chorobę dużo czasu spędza w domu, dlatego mając swój własny telewizor i to z funkcją 3D będzie mogła miło spędzać czas oglądając ulubione filmy i programy.

Mam nadzieję, że szybko uda nam się spełnić marzenie Pauliny.

Relacja Monika P.

spełnienie marzenia

2015-06-06

W sobotnie przedpołudnie razem z Krystianem pojechaliśmy do Pauliny, aby spełnić jej marzenie jakim był telewizor z funkcją 3D. Telewizor był ogromny i nie bez problemu włożyliśmy go do samochodu. Gdy upewniliśmy się, że wszystko jest ok, ruszyliśmy w podróż do pobliskiego Lubartowa.

Tam w ogrodzie, na huśtawce zastaliśmy Paulinę, które niczego się nie spodziewała. Kilka dni przed przyjazdem poprosiłam mamę Pauliny, aby niczego jej nie mówiła, ponieważ chcemy zrobić niespodziankę. I udało się! Marzycielka przez pewien czas nic się nie odzywała, tylko z szeroko otworzonymi oczami patrzyła jak wnosimy wielkie pudełko do salonu.

Podłączyliśmy telewizor, żeby zobaczyć czy wszystko działa jak należy. Zrobiliśmy niezbędne aktualizacje i sprawdziliśmy dokładnie najważniejsze opcje. Wszystko działało jak powinno, bez żadnych zastrzeżeń.

Objedzeni po zjedzeniu smacznego obiadu oraz wypiciu kawy zagryzionej pysznym ciastem, ledwo mogliśmy się ruszać. Zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć i niestety musieliśmy ruszyć w drogę powrotną.

 

Relacja Kamila G.