Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2014-10-25
Sobota. Chłodny, lecz słoneczny dzień października. Ten dzień zapamiętamy na długo. Wreszcie poznałyśmy Kornelię!Gdy tylko dotarłyśmy do Brzegu, na dworcu czekała na nas Pani Joanna, mama naszej czteroletniej Marzycielki. Przywitała nas pięknym uśmiechem i natychmiast udałyśmy się na spotkanie z dziewczynką. Gdy dotarłyśmy do domu, przywitała nas uśmiechnięta Kornelia! Początkowo trochę zawstydzona, już po chwili świetnie się z nami bawiła. Wręczyłyśmy Jej drobny upominek (puzzle oraz gry) i od razu przystąpiłyśmy do zabawy. Okazało się, że dziewczynka błyskawicznie układa puzzle. Może dlatego, iż obrazek przestawiał księżniczki, które Kornelia uwielbia? Grałyśmy również w gry, które wręczyłyśmy naszej Marzycielce. Byłyśmy bardzo zawstydzone, kiedy po raz kolejny Kornelia z nami wygrała. Domino czy karty nie sprawiały jej żadnych trudności. Widać, że bardzo lubi grać. Była niesamowita! W trakcie zabawy rozmawiałyśmy o marzeniach i szybko dowiedziałyśmy się, iż Kornelia chciałaby mieć nowy pokój. Najważniejsze, aby był różowy, z księżniczkami, wygodnym łóżkiem oraz stolikiem do zabawy. Poprosiłyśmydziewczynkę, aby postarała się narysować wymarzony pokój. Powstał piękny rysunek! Po chwili nasza mała Marzycielka postanowiła zrobić nam niespodziankę. Wyszła z pokoju, by po chwili wrócić w przepięknej sukience i koronie. Kornelia wyglądała jak prawdziwa księżniczka! Mogłyśmy tańczyć i podziwiać talentdziewczynki.Niestety, wszystko, co dobre szybko się kończy i musiałyśmy już wracać do Opola. A szkoda, bo spotkanie z Kornelią i jej mamą było wyjątkowe! Mamy nadzieję, że uda nam się to kiedyś powtórzyć i wierzymy, że marzenie Kornelii zostanie spełnione!
spełnienie marzenia
2015-03-02
Na ten dzień czekałyśmy z niecierpliwością. Wreszcie udało się spełnić marzenie Kornelii! Z uśmiechem na ustach i ciekawością wyruszyłyśmy do naszej Marzycielki. Już od progu powitała nas uśmiechnięta Kornelią wręczając nam przepiękne namalowane przez nią serduszka. Taki prezent bardzo nas ucieszył. Po chwili Kornelia zaprosiła nas do swojego nowego królestwa. Pokój jest prześliczny, różowy, z pięknymi meblami i wspaniałą księżniczką nad łóżkiem. O takiej właśnie marzyła Kornelia! Po wręczeniu dyplomu i balonów, natychmiast zabrałyśmy się za wykonywanie pamiątkowych zdjęć. Wciąż nie mogłyśmy wyjść z podziwu, jaki piękny pokój ma teraz Kornelia. Teraz bardzo ludzi spędzać z nim swój czas i świetnie się w nim czuje. Maluje w nim, bawi się, rysuje, układa puzzle. Same z chęcią zamieszkałybyśmy w takim bajkowym świecie. Udało nam się nawet zagrać w kilka gier z Kornelią. Wszystkie wspaniale bawiłyśmy się.
Cieszymy się, iż marzenie Kornelii spełniło się! Bardzo serdecznie dziękujemy firmie Weegree za pomoc w realizacji marzenia, w szczególności panu Grzegorzowi Kulisiowi, który bardzo zaangażował się w realizację marzenia i osobiście nadzorował wszystkie działania.
Droga Kornelio, życzymy Ci wielu radosnych chwil i aby uśmiech nie znikał z Twojej twarzy. I nigdy nie przestawaj marzyć!