Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-10-07
Pewnego popołudnia w październiku odwiedziłam naszego nowego Marzyciela, Szymona. Spotkanie odbyło się w szpitalu, gdzie chłopiec odbywa swój standardowy proces leczenia.
Szymek jest uroczym i bardzo zdolnym dzieckiem. Na samym początku nie do końca był do mnie przekonany, jednak z pomocą przyszedł niezawodny w takich sytuacjach lodolamacz. Chłopca najbardziej zainteresowały balony. Podczas, gdy oddawał się zabawie nimi, próbowałam się czegoś o nim dowiedzieć. Szymek ma siostrę, pięcioletnią Zuzię. Jak wcześniej wspomniałam, jest bardzo zdolny - zna cyferki od jednego do dziesięciu zarówno po polsku jak i po angielsku. Nazywanie kolorów również nie stanowi dla Niego najmniejszego problemu, tego dowiedziałam się, gdy wyjęłam kartkę i blok i zaczęliśmy rysować marzenia.
Chłopiec uwielbia oglądać bajki. Jego ulubioną jest Umizoomi. Dlatego też, jako największe marzenie wybrał Tablet, który umożliwi mu oddawanie się temu, co lubi najbardziej. Sprzęt ten z pewnością dostarczy Szymkowi rozrywki i umili pobyt w szpitalu.
Za chłopcem ciężki dzień, także żegnam się z Nim i Jego mamą, nie męcząc ich już dłużej. Kolejne wdzięczne dziecięce marzenie do realizacji, kolejny cel przed nami, będziemy dążyć z pełna determinacją do jak najszybszej realizacji. Kochany Szymku, trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że już niedługo się spotkamy!
spełnienie marzenia
2014-11-23
Listopad nieubłagalnie biegnie ku końcowi, już za miesiąc Święta Bożego Narodzenia. Niezrażone zimową już aurą, docieramy do szpitala na spełnienie marzenia Szymona. Z uśmiechami na twarzach weszłyśmy do sali, gdzie Szymek już na nas czekał z mamą.
Mimo tego, że nie wiedział nic o niespodziance, którą dla Niego przygotowałyśmy, zareagował ogromną euforią na nasz widok. Po raz kolejny balony odegrały istotną rolę w przełamaniu pierwszych lodów. Widząc, że jest bardzo zainteresowany zawartością toreb, nie czekając już ani chwili dłużej, wręczamy Mu prezenty. Radości nie było końca. Z pomocą mamy udało się uruchomić tablet, chłopiec dokładnie obejrzał załączone etui i słuchawki, a później zajął się zabawą tak, że przestałyśmy dla Niego istnieć.
Wręczamy Dyplom Spełnionego Marzenia i opuszczamy szpital. Kolejny cel zrealizowany, kolejne wdzięczne dziecięce marzenie spełnione.
Szymonku! Życzymy Ci mnóstwo zdrowia i siły do walki. Jesteś bardzo dzielnym chłopcem. Bądź zawsze tak pozytywnym dzieckiem, jakim miałyśmy zaszczyt Cię poznać!
To dzięki wspaniałym Sponsorom udało się spełnić tak szybko marzenie Szymonka. Z całego serca podziękowania ślemy:
- Społeczności Zespołu Szkół Społecznych PTO w Białymstoku
- Pani Małgorzacie Gadomskiej
- Gościom Weselnym Katarzyny i Patryka Gorniak
To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. A dobro zawsze powraca.