Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-09-27
W słoneczne sobotnie popołudnie spotkałyśmy się z Hubertem i jego rodzicami.
Pogoda i przede wszystkim samopoczucie Huberta naprawdę dopisały, dzięki temu nasze pierwsze spotkanie mogło odbyć się na świeżym powietrzu – we wrocławskim parku. Wiedziałyśmy, że Hubert bardzo lubi zwierzątka, a ostatnio zainteresował się też dinozaurami, dlatego nasz prezent był chyba trafiony – kolorowanka i gra o dinozaurach. Dodatkowo przyszedł z nami brązowy miś, który mamy nadzieję dołączy do kolekcji pluszaków Huberta:)
Nasz Marzyciel na początku nieśmiało na nas spoglądał, ale po chwili zaczął odpowiadać na nasze pytania. Byłyśmy ciekawe jak lubi spędzać wolny czas. Okazało się, że bardzo lubi rysować, wycinać, ale też czytać – zna już literki! Hubert lubi też zabawy z innymi dziećmi, ale i naukę. Od września zaczął naukę w zerówce, chociaż na razie pani nauczycielka przychodzi do niego do domu.
Hubert wyjawił nam o czym marzy z błyskiem w oku: jest to Xbox 360 Kinect z grami sportowymi. Okazało się, że miał okazję grać ze swoim wujkiem i teraz nie może przestać marzyć, aby móc spędzać czas grając w różne gry, szczególnie sportowe.
Zabieramy się do pracy, aby jak najszybciej spełnić marzenie Huberta :)
spełnienie marzenia
2014-12-18
W grudniowe czwartkowe popołudnie, tuż przed świętami, Huberta odwiedzili goście - jak stwierdził on sam - byli to czarodzieje, a właściwie dwie czarodziejki i czarodziej. W takiej oto postaci pojawiliśmy się w klinice, aby spełnić marzenie Huberta. Tego dnia przebywał on w klinice, dlatego tym bardziej chcieliśmy umilić mu czas. W przedświątecznym zgiełku po szpitalu kręciło się wielu Mikołajów, Aniołków i elfów, którzy rozdawali dzieciom prezenty i śpiewali kolędy. Kiedy weszliśmy do pokoju Huberta poznał nas od razu. Otoczony miśkami i przeróżnymi zabawkami spoglądał na nas wyczekująco. Gdy wnieśliśmy pierwsze pudło od razu się rozpromienił i zaczął rozpakowywać wymarzonego X-boxa. W środku oprócz konsoli i sprzętu, były również gry, które bardzo go zainteresowały. Gdy po chwili pojawił się jeszcze telewizor, Hubert uśmiechał się od ucha do ucha.
Hubercie, dziękujemy mogliśmy spełnić Twoje marzenie i trzymamy kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia!