Nasze pierwsze spotkanie z Antkiem odbyło się w jego domu rodzinnym, w bardzo miłej atmosferze.
Wszystko rozpoczęło się od wręczenia lodołamacza, który trzeba było przekazać jak najszybciej, gdyż było nim kilkanaście rybek.
Żywy lodołamacz w ekspresowym tempie przełamał lody, dzięki czemu mogliśmy przystąpić do rozmów na poważne, aczkolwiek bardzo przyjemne tematy. Antek najpierw opowiedział nam o swoich rybkach, a później pokazał album z wakacyjnej rodzinnej wyprawy. W opowieściach nie zabrakło też wzmianek o starszych braciach Antka, których również mogliśmy poznać – i to w pełnym umundurowaniu, gdyż podczas naszej wizyty chłopcy wrócili ze zbiórki harcerskiej. Okazało się, że nasz nowy Marzyciel w niedalekiej przyszłości, śladem starszych braci, także planuje wstąpić w harcerskie szeregi.
Gdy Antek dał nam się już nieco poznać, role się odwróciły i my zaczęliśmy opowiadać - oczywiście o Marzycielach i ich marzeniach. Przedstawiliśmy cztery podstawowe kategorie marzeń i zadaliśmy Antkowi nasze ulubione pytanie: „jakie jest Twoje marzenie?”. Mimo że oczy Antka zabłysnęły podczas opowieści o chłopcach, którzy zostawali na jeden dzień policjantami, ostatecznie swoje marzenie ulokował w kategorii „dostać”. Wahał się pomiędzy tabletem a laptopem, jednak zdecydował się na czarny laptop lenovo z grą Plants vs Zombies. Ponadto zaznaczył, że ważne jest, by laptop miał jak najdłuższą żywotność baterii – najlepiej 13 h, o ile to możliwe.
Po wypełnieniu RPM-u i wypytaniu Antka o wszystkie szczegóły związane z jego marzeniem, nie pozostało nam innego, jak ruszyć do Warszawy i zrobić wszystko, co w naszej mocy, by marzenie Antka się spełniło.

Ostatnia niedziela października okazała się szczególnym dniem dla Antka, ponieważ właśnie na ten dzień zaplanowaliśmy spełnienie jego marzenia. Antek był tak przejęty tym, co miało niebawem nastąpić, że niemal stracił mowę na czas naszej wizyty. Gdy po „dłuższej chwili oczekiwania” podarowaliśmy mu kilka pudełek, z błyskiem w oczach rozpoczął rozpakowanie od największego z nich, z którego wydobył wymarzony sprzęt – czarnego laptopa firmy Lenovo z ośmiogodzinną żywotnością baterii! Co więcej, okazało się, że na laptopie jest już zainstalowana ulubiona gra Antka, czyli Plants vs. Zombie. Chłopiec był tak zachwycony, że od razu rozpoczął grę, zapominając o kilku mniejszych pudełkach, które również czekały na rozpakowanie. Marzyciel przypomniał sobie o nich dopiero po pewnym czasie, jednak i one sprawiły mu radość – w końcu myszka, podkładka i pendrive’a są zawsze mile widziane. Antek zapewnił nas, że teraz już nie będzie się nudził podczas wizyt w szpitalu – zamierza już zawsze udawać się na nie ze swoim nowym sprzętem.

Na koniec przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia oraz przekazanie dyplomu Marzyciela. Antek wraz z Mamą mile nas zaskoczyli, ponieważ również coś przygotowali: przekazali na nasze ręce w ramach wdzięczności piękny obrazek namalowany przez Antka oraz album zawierający wspomnienia chłopca z Rumunii. My z kolei przekażemy te rzeczy Pani Halinie Sawickiej, która zasponsorowała marzenie chłopca.




Składamy serdecznie podziękowania Pani Halinie Sawickiej, dzięki pomocy której marzenie Antka mogło się tak szybko spełnić.