Moim marzeniem jest:

Traktor z przyczepką na akumulator

Dawid, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2008-05-18


Kiedy tylko dotarła do nas wieść, że jest kolejne dziecko, które chce podzielić się z nami swoim marzeniem, jak najszybciej postanowiłyśmy je odwiedzić. Po rozmowie telefonicznej z Mamą Dawida dowiedziałam się, że największym zainteresowaniem chłopca cieszą się wszelkiego typu samochody, sprzęty budowlane czy klocki. Bądź co bądź, jak na młodego mężczyznę przystało, pasja motoryzacyjna jest bardzo mile widziana.

 

Za oknem mocno świeciło majowe słoneczko, kiedy dotarłyśmy na oddział do równie zadowolonego towarzystwa. Okazało się, że nasz mały Marzyciel czekał na nas w towarzystwie innych dzieci, z którymi wspólnie bawił się swoją nową zabawką - lodołamaczem, czyli sterowaną koparką. Przestrzeni nam nie zabrakło, gdyż korytarz jest na tyle długi, by móc dogonić wszystkich jako kierowca nowego mobilu. Zabawy i radości było co nie miara, aż w końcu trzeba było zebrać siły w towarzystwie Kubusia Puchatka.

 

Czas nam upływał niezmiernie miło. W końcu padło pytanie, jakie marzenie mamy przekazać naszym zaprzyjaźnionym krasnoludkom, tak chętnym do spełniania marzeń dzieci, zwłaszcza tak grzecznych i uśmiechniętych jak Dawid! Początkowo nasz mały Przyjaciel nie mógł się zdecydować, bo stwierdził, że zabawek ma wystarczająco dużo, ale już po chwili wpadł na pomysł, by prosić krasnoludki o tak duży traktorem, w którym on sam mógłby się zmieścić. Przyczepa też będzie potrzebna, bo mniejsze zabawki również trzeba będzie transportować z jednego miejsce na drugie! Taka zabawka to jest to! Mamy nadzieję, że uda nam się spełnić marzenie Dawida.

 

Jeśli ktoś chciałby pomóc nam przy realizacji tego marzenia, prosimy o kontakt: kusek_elzbieta@o2.pl

 

inne

2009-04-24



Na kolejną wizytę, już w Dniu Spełnienia Marzenia, należało udać się do Dawidka do domu poza Lublin. W gorące majowe popołunie czekało nas zadanie: jak spakować elektryczny samochód do...samochodu ? Na szczęście wynajem osobnej lawety do transportu wymarzonego pojazdu okazał nie niekonieczny - nawet tylne fotele nie musiały tym razem zostawać w garażu, autko zmieściło się w bagażniku citroena - w końcu to tylko ( i aż !) samochodzik dla 4latka!

Gdy zaparkowaliśmy pod domem, z okna, zza firanki wyglądała czyjaś główka - Karolinka, starsza siostra Dawida najwyraźniej tylko czekała na sygnał by powiadomić braciszka, że to już, że za moment będzie mógł zobaczyć swój wymarzony elektryczny traktorek z przyczepą. Trochę nieśmiało, zachęcany jednak przez Mamę i Bartka, Dawid zajżał do bagażnika i po chwili ściągał z pomocą Mamy zielone wstążki, którymi "opakowaliśmy" autko. Popołudnie było spokojne, pierwszy "wyjazd na miasto" odbył się na drodzę koło domu, pod okiem Bartka, który, jako doświadczony kierowca, objąśniał młodszemu koledze, kiedy włączyć pierwszy, drugi, a kiedy wsteczny bieg.

Po przejażdzce należał się odpoczynek. Mama zaprosiła nas do środka, w przyjemnej atmosferze rozmawiając, wypełniliśmy potrzebne dokumenty. Dawidek, cały czas trzymając się blisko siostry, pokazał nam swoje ulubione zabawki, po czym zaniknął w drugim pokoju w poszukiwaniu kredek(jako oprawę marzenia dostał od Fundacji jeszcze kolorowankę, oczywiście z samochodami), by za chwilę znowu wrócić na dwór i zasiąść za kółkiem swojejgo traktorka. Pasja do samochodów realizowała się w różnych podtaciach - przez cały okres naszej wizyt Dawid dzielił czas między kolorowankę i przyklejanie z siostrą naklejek z autami a traktorek, który, ku naszemu zadowoleniu, przypadł mu do gustu.

Miło popatrzeć na zadowolonego chłopca ale w końcu zawsze przychodzi ten czas, w którym trzeba się pożegnać. Przed wyjściem oczywiście wręczyliśmy Dyplom Marzyciela, a Dawid, choć wyzwanie opanowania sztuki czytania jeszcze przed nim, przyjął dyplom z wyraźną satysfakcją. Mamy nadzieję, że zachęciliśmy Dawidka do dalszych marzeń i wiary w ich spełnie. Dawidku, dalekich wypraw i szerokej drogi na wymarzonym traktorku!