Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-08-21
Sierpniowy poranek to doskonały czas na poznawanie marzeń! W związku z tym pomimo niezachęcającej pogody wybraliśmy się do naszej nowej Marzycielki Natalii. Dziewczyna czekała na nas w swojej szpitalnej sali. Jako lodołamacz otrzymała cienie do powiek oraz zestaw do wykonania manicure, ponieważ jednym z zainteresowań Natalii jest kosmetologia. Już teraz potrafi przekłuwać uszy, chciałaby zostać kosmetyczką. Jej drugim pomysłem na przyszłość jest studiowanie historii. Marzycielka fascynuje się dawnymi dziejami, szczególnie średniowieczem, z chęcią się o nich uczy. Kolejnym zainteresowaniem Dziewczyny jest sport, bardzo lubi grać w siatkówkę, choć niestety w tym momencie musiała z tego zrezygnować. Natalia poza tym jest wielbicielką rybek – sama posiada niewielkie akwarium, w którym hoduje różne gatunki.
Podczas bardzo ciekawej rozmowy nadszedł czas na poruszenie najważniejszego tematu – marzenia Natalii. Dowiedziałam się, że jest to umeblowanie jej własnego pokoju. W tym momencie Dziewczyna w swoim kącie posiada kilka mebli, każdy „z innej bajki”, więc wymarzyła sobie porządny zestaw, tak zwaną meblościankę, w której znajdzie się miejsce na jej akwarium, poza tym szklany stolik i dwa fotele- pufki w jej ulubionym niebieskim kolorze.
Po poznaniu marzenia Natalii, wypełnieniu dokumentów i miłej rozmowie nadszedł czas zakończenia naszego spotkania. Mamy nadzieję, że już niedługo spotkamy się na spełnieniu tego marzenia
Relacja Kasia D.
spełnienie marzenia
2015-02-05
Cóż to był za dzień! Pełen radości i wrażeń – oczywiście pozytywnych. Około południa dojechaliśmy do domu Natalii – naszej 18 letniej Marzycielki. Przywitaliśmy się i od razu zabraliśmy się za rozpakowywanie pudeł, w których były nowe meble do wymarzonego pokoju Dziewczyny. Na dobry początek jedna szafka, później kolejne i tak, aż do ostatniej półki. Wolontariusze, brat i chłopak Natalii mieli pełne ręce roboty aż do samego wieczora. W czasie, gdy mężczyźni zajmowali się skręcaniem wyczekiwanych mebli, dziewczyny – ja i Marzycielka usiadłyśmy sobie w drugim pokoju i rozmowom nie było końca. Dziewczyna pokazała mi swoje małe zwierzątko, opowiadała o przygotowaniach do matury i planach na studia, o swoich przyjaciołach, zainteresowaniach. Co chwilę tylko, zerkałyśmy do pomieszczenia, gdzie na naszych oczach marzenie o wystroju pokoju stawało się rzeczywistością. W ramach przerwy od zmagań ze śrubokrętami zostaliśmy zaproszeni na pyszny obiad, kawę i ciasto. Miła atmosfera panowała przez cały dzień, wszyscy czekali na końcowy efekt po złożeniu szafek. Ostatnimi detalami – przykręceniem uchwytów próbowałyśmy się zająć same, jednak nie udało się bez pomocy chłopaków :) Kiedy wszystko było gotowe uśmiech Marzycielki mówił nam wszystko. Zrobiliśmy kilka zdjęć i niestety nadszedł czas powrotu do Lublina – miło i dobrze spędzony czas mija nieubłaganie szybko. Przed samym wyjazdem Natalia zaskoczyła nas bardzo pozytywnie – otrzymaliśmy własnoręcznie wykonany stroik oraz kartkę pamiątkową, taki sam zestaw otrzymałam, aby przekazać go Pani Sponsorce, która spełniła marzenie Natalii. W imieniu Marzycielki oraz Fundacji Mam Marzenie bardzo dziękujemy Pani Sylwii za ten piękny gest. Marzycielce zaś życzymy, aby nigdy nie przestawała marzyć, a jej nowy pokój służył jak najlepiej!
Relacja: Kasia D.