Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-07-24
Ze Stasiem spotkaliśmy się w krakowskim szpitalu. Naszą wizytą odciągnęliśmy Stasia od filmu o klockach Lego, wiec powoli zaczęliśmy wiedzieć, jakiego marzenia możemy się spodziewać. 5-letni Staś był na początku bardzo nieśmiały, jednak zachęcony przez swoją babcię zaczął z nami rozmawiać. Po przedstawieniu możliwych do spełnienia rodzajów marzeń, Staś, wciąż nieśmiało powiedział - Legoland. Położony w Danii park tematyczny Lego jest magicznym miejscem dla wszystkich, szczególnie dla pięciolatka. Po rozpoczęciu tematyki klocków Lego, Staś zaczął prowadzić ożywioną dyskusję. Mamy nadzieje, że jego marzenie szybko się spełni ...
spełnienie marzenia
2015-08-22
I nareszcie stało się to, na co Stasiu czekał już od tak dawna – czyli mógł na własne oczy zobaczyć ukochany Legoland. Stasiu jest prawdziwym pasjonatem klocków Lego – zna wszystkie figurki (jest posiadaczem bardzo dużej ilości klocków), ogląda bajki z klockami Lego w tle, a także jest fanem gier o takiej tematyce. I właśnie te trzy rzeczy towarzyszyły nam w długiej podróży jaką odbyliśmy do Danii. Stasiu to bardzo otwarte dziecko. Od samego początku zjednał sobie inne dzieci uczestniczące w wycieczce – i w ich towarzystwie odbył niezapomnianą wycieczkę po Danii – prosto do Legolandu. Dzień, w którym spełniło się to największe marzenie - był dla Stasia wyjątkowy. Od samego rana bardzo wyczekiwał na chwilę - kiedy już tam będzie. Pogoda niestety nie do końca dopisała, aczkolwiek to nie przeszkodziło Stasiowi cieszyć się z napotkanych atrakcji: karuzel, jeżdżących samochodów, strzelanin z wody, ślizgawek – oczywiście w towarzystwie nowo poznanych kolegów: Michała oraz Kacpra. Spędziliśmy cały dzień bawiąc się i podziwiając klocki Lego. Podczas przejażdżki karuzelą, napotkał nas bardzo duży deszcz, po którym byliśmy przemoczeni do ostatniej nitki. Na szczęście autokar, którym podróżowaliśmy stał bardzo blisko – i mogliśmy się przebrać, by dalej cieszyć się wycieczką. Jedną z najbardziej podobających się atrakcji w Legolandzie, była dla Stasia wyprawa statkiem i kontratakowanie innych osób… wodą. Na szczęście zakupiliśmy palta przeciwdeszczowe – dzięki temu nasz Marzyciel mógł kilkakrotnie spróbować swoich sił w tej walce.
Drogi Stasiu! Dziękujemy Ci, że mogliśmy to marzenie spełnić. Nigdy nie przestawaj marzyć! Trzymamy za Ciebie mocno kciuki!