Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Hubert, 6 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-07-11

Piątkowe, wakacyjne popołudnie, dzień jak co dzień można byłoby rzec, jednak nie dla ekipy wolontariuszy Mam Marzenie i … małego Huberta, którego tego dnia odwiedziliśmy. Po długich poszukiwaniach ulicy, na której mieszka nasz Marzyciel, zwarci i gotowi, wyposażeni w mnóstwo balonów, z lodołamaczem w ręku wyruszyliśmy do Jego siedziby.

Hubert wraz z tatą czekał na nas już przed drzwiami, a Jego nieśmiały starszy brat, pod biurkiem… w sumie i tak można. Swoje spotkanie zaczęliśmy od gry balonami, które Hubertowi bardzo się spodobały. Jednak po dłuższym czasie zorientowaliśmy się, że nie wpadliśmy z „pustymi rękami”, przecież była z nami niezawodna zielona torebeczka, a w niej? Lodołamacz! Hubi otrzymał mnóstwo drobiazgów, za które bardzo serdecznie nam podziękował.

Jak to już zazwyczaj bywa przy poznawaniu marzeń, przyszedł też czas na rysowanie! Hmm czyli to, co Marzyciele lubią najbardziej. Nasz 5 latek miał bardzo kreatywne marzenia, poczynając od „zostać policjantem”, „dostać zestaw Lego Ninjago”, aż po te najważniejsze, jakim jest: Spotkać się z Leo Messim! W Jego oczach zauważyliśmy wielkie szczęście i nadzieje, że zorganizujemy mu spotkanie z królem piłki nożnej.

Hubi, oczywiście dołożymy wszelkich starań, by Twoje marzenie się spełniło, potrzebujemy czasu, a Tobie życzymy dużo, dużo sił do walki z chorobą!

spotkanie - zmiana marzenia

2015-03-14

Ostatnio ponownie wybraliśmy się na spotkanie z naszym Podopiecznym Hubertem. Od progu witał Nas z uśmiechem od ucha do ucha. Zastaliśmy Go w świetnej formie, tak jak obiecał poprzednio ćwiczył bardzo sumiennie. Z uwagi na to, że wiedział, iż Go odwiedzimy, zaplanował większą część spotkania już dużo wcześniej. Trochę czasu minęło od poprzedniej wizyty, a u naszego Huberta wiele zmian. Dowiedzieliśmy się, że już od września zaczyna szkołę, wkracza, więc w kolejny etap w swoim młodym życiu. Wraz z wiekiem, zmieniają się marzenia, pragnienia i cele. Jak to bywa często, Hubert również chce doświadczyć takich zmian i postanowił zmienić swoje marzenie. Początkowo spotkanie z Leo Messim, a co teraz?

Jak się spodziewaliśmy, Hubert już wcześniej wybrał swoje marzenie. Z wielkim uśmiechem i iskierkami w oczach oznajmił, że będzie to Wyjazd do Legolandu! Okazało się, że nasz Podopieczny jest zachwycony tym miejscem, z wielkimi emocjami opowiadał Nam o atrakcjach, jakie mogą Go tam czekać, a My jako wolontariusze mogliśmy tylko dodać, że zrobimy wszystko, żeby udało nam się zrealizować Jego marzenie.

Reszta spotkania upłynęła nam spokojnie, spędziliśmy czas grając w ulubione gry Huberta a, że ma ich wiele spotkanie trochę się przeciągnęło. Jak pamiętaliśmy nasz Podopieczny jest ogromnym fanem Lego Ninjago, nie obeszło się bez rozmów na temat nowych upolowanych serii. Czas płynął niemiłosiernie szybko, i nasze spotkanie zbliżało się ku końcowi. Pożegnania zawsze są ciężkie, ale te były zdecydowanie inne. Hubert żegnał Nas z uśmiechem i nadzieją na wyjazd do upragnionego Legolandu a My odchodziliśmy z nową siłą i wiarą, że wspólnie możemy zdziałać wiele. Pamiętajmy, że zawsze warto marzyć.

spełnienie marzenia

2015-10-12

Nadszedł długo oczekiwany przez naszych dwóch Marzycieli dzień wylotu do miejsca ich marzeń - Legolandu. Spotkaliśmy się z samego rana 10 października z Marzycielem Michałem oraz Marzycielem Hubertem i Jego bratem Miłoszem oraz ich rodzinami, na lotnisku Chopina w Warszawie. Mimo krótkiego snu, po chłopcach nie widać było niewyspania ani zmęczenia. Obaj chłopcy są wielkimi fanami klocków Lego, więc to był prawdziwy wyjazd marzeń. Obaj chłopcy od początku zjednali sobie sympatię, zarówno wzajemną jak i pozostałych uczestników wycieczki.

Po 2 godzinach oczekiwania na lotnisku, nadszedł moment wylotu. Chłopcy dzielnie znieśli swoją pierwszą podróż samolotem, w dodatku z przesiadką, co było dla Nich dodatkową atrakcją. Jakby tego było mało, dzięki uprzejmości pilotów prowadzących samolot do Billund, dużą niespodzianką okazało się zaproszenie chłopców do cockpitu i pokazanie im wszystkich przyrządów i mierników.

Pogoda w Billund, jak na październik, okazała się łaskawa. Mimo niskiej temperatury, świeciło piękne słońce, dzięki czemu oba dni chłopcy spędzili na korzystaniu z atrakcji, jakie są w Legolandzie. Obaj pojeździli na prawie wszystkich dostępnych karuzelach, jeździli pociągami, małymi rollercoasterami i korzystali z dostępnych atrakcji wodnych. Tempo zwiedzania było ogromne, i chłopcy w dwa dni zdążyli właściwie wszystko zobaczyć. Obejrzeli film w technologii 4D, zwiedzili miasteczko zbudowane tylko z kloców, w tym lotniska, porty ze statkami i jachtami, łodziami pływającymi po małych rzeczkach ze zwodzonymi mostami, piękne kamienice i repliki znanych na całym świecie budowli. Wjechali również na wysoką obrotową wieżę, dającą możliwość obejrzenia całego Legolandu z góry. Ogromne wrażenie zrobiło na Marzycielach oceanarium, gdzie można było obejrzeć różne gatunki egzotycznych ryb, w tym płaszczki i meduzy. W parku była również możliwość zobaczenia prawdziwych pingwinów, z czego to chłopcy również skorzystali.

Wspaniałym przeżyciem dla dzieci był „rejs” łódką długim tunelem, gdzie przeniosły się one w świat baśni. Hitem dla wszystkich okazała się jednak karuzela, pozorowana na „Gniazda pirackie z masztem”, w której wszyscy się kręcili po kilka razy.

Dwa dni spędzone w parku Legoland dostarczyły chłopcom wspaniałych przeżyć. W niedzielny wieczór, mimo wielkiego zmęczenia, znaleźliśmy czas by wręczyć Dyplomy Spełnionego Marzenia Michałowi i Hubertowi. Obaj chłopcy byli bardzo szczęśliwi i wzruszeni. Przecież spełniło się ich największe marzenie.

Te cudowne momenty w Legolandzie, Hubert z Michałem mogli przeżyć dzięki pomocy i zaangażowaniu wspaniałych ludzi. Wielkie podziękowania składamy Firmie Sizeer, dzięki której Hubert mógł przeżyć przygodę marzeń oraz Firmie Textra i Mercedes Trophy, dzięki którym Michał wyruszył do świata swoich wymarzonych klocków Lego. Dziękujemy!!!