W ciepłe , słonecznie popołudnie wybrałam się na pierwszą wizytę do małego Piotrusia . Rodzina chłopca przyjęła mnie bardzo miło i ciepło . Przy słodkiej przekąsce i herbatce zaczęliśmy rozmawiać o życiu Piotrka o tym co lubić robić w domu , w szpitalu , jak się teraz czuje . Dowiedziałam się , że Piotrek , jak to dziecko , uwielbia zabawki , najbardziej jednak uwielbia coś w rodzaju klocków , lego czy plasteliny , ponieważ interesuje się konstruowaniem czegoś , przekształcaniem , budowaniem nowych urządzeń , obiektów i ma do tego wielki zapał i chęci niczym mały naukowiec , który po kroku w końcu będzie u celu ! Bardzo mnie zaintrygowały i ucieszyły zainteresowania chłopca gdyż na tą wizytę dostał od nas ciastolinę do lepienia i buldożer , który buduje mur z plasteliny . W czasie zabawy chłopca nowym prezentem zaczęłam przechodzić do senda sprawy , czyli do wypytania dziecka jakie jest jego największe marzenie. Na początku trudno było zdecydować się chłopcu co lubi bardziej ciastolinę czy może klocki lego. Byłam przekonana ,że wybierze jakiś zestaw budowania strazy pożarnej z klocków czy policji . Chłopiec mnie zaskoczył , gdyż okazało się , że jego pasja z Lego sięga jeszcze dalej , bo oprócz klocków najbardziej na świecie uwielbia roboty z nich skonstruowane ! I bajeczkę Wallie opowiadającą historię o robocie , którą cały czas ogląda . I to było kluczem do marzenia chłopca. Najbardziej na świecie marzy o robocie z Lego Mindstorms EV3 , ponieważ ma bujną wyobraźnię , lubi naukę i technologię i ten robocik bardzo przypomina mu jego ukochanego robota z bajki Wallie ;)

Kochany Piotrusiu, obiecujemy, ze zrobimy wszystko, aby spełnić Twoje marzenie :)

relacja wkrótce... :)