Moim marzeniem jest:

Wyjazd nad morze

Gabrysia, 11 lat

Kategoria: inne

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2014-07-02

Dnia 02.07 wraz z Kasią i Magdą wybrałyśmy się do Pruszkowa, aby odwiedzić naszą nową Marzycielkę. Gdy dotarłyśmy na miejsce, Gabrysia właśnie była w trakcie kąpieli - od mamy dowiedziałyśmy się, że dziewczynka uwielbia wodę, a w wannie może spędzać nawet po kilka godzin. Gabrysia powitała nas promiennym uśmiechem. Jako lodołamacz podarowałyśmy jej multimedialnego laptopa i książeczkę. Prezenty bardzo się jej spodobały. Na początku spotkania nie mogłyśmy oderwać naszej Marzycielki od zabawy. W końcu udało nam się jednak zachęcić dziewczynkę, żeby przysiadła z nami. Wraz z Gabrysią i jej mamą obejrzałyśmy mnóstwo zdjęć Marzycielki i jej rodziny, m.in. z ich ostatniej wycieczki nad jezioro czy z zabawy na trampolinie. Dziewczynka była wprost zachwycona wodą - widok jeziora na zdjęciach przyprawiał ją o zachwyt, w gazetach pokazywała nam zdjęcia morza i oceanów. Dało się zauważyć, że woda, szczególnie ta duża to zdecydowana słabość naszej Marzycielki. Pod koniec spotkania poprosiłyśmy jeszcze o kilka zdjęć, co okazało się dla Gabrysi niesamowitą frajdą - w roli modelki wypadła świetnie i bardzo chętnie z nami pozowała. Postanowiłyśmy jednak umówić się na jeszcze jedno spotkanie i przygotować dla dziewczynki prezentacje multimedialne przedstawiające marzenia. Z przykrością musiałyśmy zbierać się do domu, więc pożegnałyśmy ciepło Gabrysię i jej rodziców i udałyśmy się do w drogę powrotną. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie, na którym Marzycielka być może wyjawi nam swoje największe pragnienie.

spotkanie - poznanie marzenia

2014-07-16

16 lipca wraz z Magdą i Olą po raz kolejny zawitałyśmy do naszej Marzycielki Gabrysi.
Gdy weszłyśmy dowiedziałyśmy się, że nasza wizyta była powodem do końca zabaw w wannie, które sprawiają jej wiele radości na długie godziny. Miałyśmy jednak nadzieję, że wynagrodzimy to zabawami i oglądaniem różnych obrazków, szczególnie tych z wodą - ulubionym żywiołem naszej Marzycielki. Podczas oglądania Gabrysia zauważyła  obrazek dzieci bawiących się na nadmorskiej plaży - bardzo się ucieszyła i natychmiast chciała jechać na plażę. Oznajmiła nam, że to najładniejszy obrazek z naszej galerii. Szczególnie zafascynowało ją to, że woda była ogromna, choć nad morzem jeszcze nigdy nie była, to w wielki zachwyt wprowadzały ją wycieczki z rodzicami nad zalew w Skierniewicach.
Nie sposób opisać radości naszej Marzycielki, kiedy widziała, bądź rozmawiała z nami o wyjeździe nad polskie morze. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że to właśnie jest największe marzenie Gabrysi. Bardzo cieszymy się, że poznałyśmy marzenie i będziemy robić co w naszej mocy, aby mogło się spełnić!

spełnienie marzenia

2016-08-05

Marzenie Gabrysi, którym był wyjazd nad morze, spełniło się we Władysławie na początku sierpnia. Nasza Marzycielka uwielbia wodę więc z radością czekała momentu gdy chociaż jej nóżki będą mogły zanurzyć się w uderzających o brzeg falach. Gdy już pojawiliśmy się nad wodą nie było mowy o samym moczeniu nóg. Gabrysia dzielnie calutka zanurzała się w wodzie. Dziewczynka uwielbia się kąpać, wobec czego tak wielki zbiornik wodny jak Morze Bałtyckie był dla niej wspaniałą atrakcją! Miała okazję po raz pierwszy w życiu skakać przez fale, co wyraźnie jej się spodobało. Radości przy tym było nie mało. Oprócz tego na zmianę z rodzicami towarzyszyłam dziewczynce, gdy dryfowała po wodzie w wielkim różowym kole - naszej Marzycielce tej zabawy nigdy nie było za wiele i jedynie obietnica lodów lub gofrów była na tyle atrakcyjna, by przekonać ją do wyjścia ;)

 Niestety pogoda, co często się zdarza nad polskim morzem, była dosyć kapryśna i przez większość czasu uniemożliwiała nam pobyt na plaży. My jednak nie poddaliśmy się i podczas deszczowych lub pochmurnych dni zwiedziliśmy oceanarium w Jastarni oraz Ocean Park, gdzie Gabrysia mogła zobaczyć różne gatunki ryb (zarówno żywych jak i wykonanych np. z drewna) - im więcej miały kolorów, tym bardziej jej się podobały! Co więcej pogoda nie zniechęciła nas również do zorganizowania w ostatni wieczór grilla, podczas którego w miłej atmosferze, pod zadaszeniem przed domkami letniskowymi, mogliśmy skosztować świeżutkich morskich ryb. Prawdziwa ryba z grilla smakowała jak nigdy dotąd. Jej smak na pewno pozostanie z nami na bardzo długo J Nasza przygoda niestety dobiegła końca, jednak jestem pewna, że we wspomnieniach Gabrysi będzie ona zawsze żywa, a dziewczynka będzie wracać w myślach do tych chwil z równie szerokim uśmiechem, który widziałam u niej, gdy pluskała się w Bałtyku.

Serdecznie dziękujemy za możliwość spełnienia marzenia Szkole Mentis oraz Mazowieckiemu Urzędowi Wojewódzkiemu.