Moim marzeniem jest:

Wyjazd nad Morze Bałtyckie.

Paweł, 16 lat

Kategoria: być

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-06-30

Na pierwsze spotkanie z szesnastoletnim Pawłem udałyśmy się 30 czerwca, w bardzo przyjemne wakacyjne popołudnie. Niestety odwiedziny odbyły się w szpitalu, w którym chłopiec jest leczony. Od mamy Pawła dowiedziałam się, że najlepszym lodołamaczem będą słuchawki wraz z mikrofonem do komputera. Tak więc zaopatrzone w odpowiedni prezent spotkałyśmy się z nowym marzycielem. Po przywitaniu i wyjaśnieniu celu naszej wizyty, jedna z nas udała się z mamą na rozmowę i wypełnienie odpowiednich dokumentów, a druga została z Pawłem, by poznać jego marzenia. Oczywiście dostał blok i kredki, za pomocą których miał je narysować. Zaczął od rysowania boiska piłkarskiego, gdyż jednym z jego marzeń jest zostanie piłkarzem. Na kolejne pytanie „z kim chciałby się spotkać?” – odpowiedzią i rysunkiem był Robert Lewandowski (oczywiście jest to piłkarz). Zaś marzeniem wyjazdowym jest wyjazd nad polskie morze. Czwarte marzenie znowu było związane z piłką nożną, gdyż chciałby dostać buty piłkarskie – nie byle jakie, tylko takie jak ma właśnie Robert Lewandowski, w kolorze bardzo intensywnym różowo-żółtym.

Podczas określania, które z tych marzeń jest dla niego najważniejsze – okazało się, że wyjazd nad Bałtyk, a zabrałby tam ze sobą swoją ukochaną babcię, by mogła odpoczywać i cieszyć się pobytem nad morzem. Natomiast marzenia związane z piłką nożną zeszły na drugi plan. I tak: drugie marzenie Pawła to zostać piłkarzem, trzecie – spotkać się z Robertem Lewandowskim, a na samym końcu znalazły się piłkarskie buty-korki.

Mamy nadzieję, że dzięki ludziom dobrej woli i wielkiego serca uda się spełnić marzenie Pawła.

 

spełnienie marzenia

2015-04-21

Dnia 20.04.2015 marzyciel Paweł wraz mamą doczekali się wyjazdu nad nasze piękne morze. Przedpołudniowy przyjazd do sopockiego hotelu zakończył się serdecznym przywitaniem nas przez Panią menager sopockiej drużyny koszykarskiej Trefl Sopot. Po zakwaterowaniu na miejscu, udaliśmy się na pierwsze zwiedzanie miasta, obiad w restauracji i oczywiście przechadzkę po molo. Pani Magda, przedstawicielka sponsora, zabrała nas do Sopockiej siedziby WOPR-u, która zaskakuje swoim rozmachem i zaawansowaniem techniki ratownictwa wodnego. Paweł poznał tajniki pracy ratowników, obejrzał wszelki sprzęt i bazy łączności w siedzibie. Po krótkich wywiadach z lokalną telewizją, która cały czas nam towarzyszyła wróciliśmy do hotelu żeby przygotować się na wypad do lokalnego aquaparku. Ogromny kompleks wodny dostarczył rozrywki do samego wieczora, akurat w czas na rozpoczęcie meczu koszykówki. Ten rozpoczął się o 19 i był źródłem emocji przez kolejne kilka godzin. Speaker podczas meczu przedstawił całej publiczności naszego marzyciela życząc dobrej zabawy i powrotu do zdrowia. Zaraz po zakończeniu wydarzenia (no niestety Sopot przegrał) weszliśmy "za kulisy" stadionu, gdzie Paweł poznał prezesa tamtejszej drużyny i kilku koszykarzy. Krótka rozmowa, zdjęcia i pierwszy dzień wyjazdu zakończony. Kolejnego dnia z rana po śniadaniu spotkaliśmy się z reprezentacją drużyny, która zabrała nas na najlepsze gofry w mieście. Rzeczywiście, były świetne (budka przy molo, polecamy :) ) Znowu kilka zdjęć, podziękowania i ciężkie rozstanie ze słonecznym Sopotem zakończyły ten wyjazd w jakże cudownych nastrojach.

Bardzo dziękujemy drużynie Trefl Sopot za pomoc w spełnieniu marzenia Pawła :)!