Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-06-10
10 czerwca w drodze na mecz charytatywny organizowany przez naszą fundację odwiedziliśmy 5-cio letnią Basię. Jak się wcześniej dowiedzieliśmy Basia bardzo lubi lalki Disneya, a najbardziej Roszpunkę. Postanowiliśmy więc na naszą pierwszą wizytę u niej przyjechać z takim właśnie prezentem.
Po przybyciu na miejsce od samego początku dostrzegliśmy, iż Basia jest przemiłą, radosną i uśmiechniętą dziewczynką, która (jak się później okazało) bardzo lubi się bawić i wygłupiać ze swoim rodzeństwem - Heniem i Zbyszkiem.
Po krótkiej pogawędce wspólnymi siłami oswobodziliśmy Roszpunkę z jej opakowania (co nie było łatwe). Wraz z lalką w zestawie była szczotka do włosów, która ma "magiczną" właściwość, a mianowicie po wlaniu do niej lodowatej wody i czesaniu włosów Roszpunki powinny one zmienić swój kolor. Basia szybko pobiegła więc napełnić szczotkę zimną wodą, lecz włosy niestety nie zmieniały koloru. Stwierdziliśmy więc, że woda nie jest odpowiednio lodowata, a Basia uznała, że wsadzenie szczotki do lodówki na dokładnie 8 minut powinno pomóc.
Mieliśmy więc czas porozmawiać o marzeniu Basi. Tym marzeniem okazało się zwiedzenie kabiny pilotów samolotu.
Po rozmowie na temat marzenia i zaprezentowaniu nam zabawkowego samolotu jaki posiadają dzieci niestety musieliśmy się już żegnać, pędząc na wspomniany wcześniej mecz.
W prawdzie nie dowiedzieliśmy się w końcu czy szczotka Roszpunki posiada ów "magiczną" moc, ale bardzo miło wspominamy to krótkie spotkanie.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Damian Sumara,e-mail: dsumara@gmail.com,tel.:785 608 582
spełnienie marzenia
2014-09-05
Basia do samego końca nie wiedziała jak będzie wyglądało jej spełnieni marzenia, miała to być niespodzianka.
Gdy przybyliśmy na Katowickie lotnisko i oznajmiliśmy jej, że pierwszą z niespodzianek jest lot samolotem do Warszawy (gdzie miała możliwość zwiedzenia całego samolotu) była bardzo szczęśliwa i podekscytowana.
Kolejną z niespodzianek było zwiedzanie Lotniska Chopina w Warszawie. Nie sposób wymienić ogromu miejsc, które mieliśmy możliwość zobaczyć, ale najciekawszą z nich było zwiedzanie Dreamlinera.
Po kilku godzinach zwiedzania lotniska przyszła kolej na ostatnią niespodziankę, którą była wizyta w Centrum Nauki Kopernik gdzie Basia przeprowadziła wiele ciekawych eksperymentów :)
Po tych wszystkich emocjonujących wydarzeniach przyszła pora na lot powrotny do Katowic, który Basia cały przespała.