Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-06-11
W piękny słoneczny dzień dojeżdżamy do uroczej miejscowości. Dziarskim krokiem ruszamy do naszego Marzyciela-Szymona, który nieśmiałym uśmiechem wraz z mamą wita nas w drzwiach. Na widok lodołamacza wzdycha ŁOŁ i zwraca uwagę na dedykowane dla niego autografy polskiej reprezentacji siatkówki. Następnie rozmawiamy o piłce nożnej w nawiązaniu do otrzymanej piłki i obiecujemy mu wpaść w trampkach, a nie japonkach, by strzelić mu gola. Pozmawiamy dużo o sporcie. Szymon opowiada jak to kiedyś był kapitanem drużyny siatkówki i z nim to wyrgywali. Pewno marzenie będzie sportowe myślimy. Zaczynamy proponować mu różne marzenia, jednak widać, że te nasze nie robią na nim wrażenia. Gdzieś w oku błyska nadzieja, że za chwilę zapytamy o jego pomysł i da się zauważyć, że to dobrze przemyślana decyzja. Gdy w końcu pytamy wystrzelił jak rakieta: laptop i na twarzy w końcu pojawia się szeroki uśmiech, a Szymon się otwiera. Chyba bardzo czekał, by nam to powiedzieć. Dokładnie wie jaki kolor i paramerty. Śnił pewno o nim nie raz. Stresowa nitka napięcia została przerwana. Od tego momentu rozmowa idzie gładko. Szymon mówi, że w przyszłości będzie policjantem. Dowiadujemy się, że jego chrzestny jest strażakiem. Marzyciel opowiada jak moija mu pierwza gimnazjum. Informuje, że nie przepada za muzyką, biologią, geografią, językami. Gdzieś do dyskusji znów wdarła się siatkówka, bo Syzmona brat też gra. W telewizji jak na życzenie zaczyna się film o strażakach. Oglądamy jeszcze trochę popijając herbatkę i wcinając ciastka. Niestety rozstania nadszedł czas, bo przed nami długa droga do domu, zaś Szymon musi iść spać, by do szkoły móc wstać.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Daria Warzyszyńska, e-mail: daria.warzyszynska@gmail.com,
tel.: 509-737-765
spełnienie marzenia
2014-12-10
Marzenie zostało zrealizowane w czasie Spotkania Świątecznego Fundacji Mam Marzenie.