Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2014-06-03
Droga Oliwko! Dziękujemy Ci za tak wspaniałe spotkanie, cieszymy się, że mogliśmy Ciebie poznać. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby Twoje wspaniałe marzenie spełniło się jak najszybciej, a świat stał się różowy. :-)
spełnienie marzenia
2015-05-08
W wiosenny, słoneczny dzień pojechałyśmy z Asią i Pauliną na Gdańską Starówkę, by spełnić marzenie naszej podopiecznej Oliwii, marzącej o prawdziwym laptopie. Spotkałyśmy się z dziewczynką, jej rodzicami i bratem pod słynną fontanną Neptuna. Podeszłyśmy do Oliwki i oznajmiłyśmy, że właśnie dzisiaj spełni się jej marzenie i mamy dla niej upragnionego laptopa. Dziewczynka była całkowicie zaskoczona, gdyż rodzice, tak jak ustaliliśmy, nic nie jej wcześniej nie powiedzieli. To miała być niespodzianka. I rzeczywiście była i to naprawdę miła. Wyraz twarzy Oliwii - jej szok, zachwyt w oczach i szeroki uśmiech - był niesamowitym widokiem. Aby odpakować prezent, poszliśmy do jednej z kawiarni na Długiej. Tam, Asia oficjalnie odczytała dyplom spełnionego marzenia, a Oliwka mogła zobaczyć swojego laptopa, dodatki do niego i wybrane specjalnie dla niej gry - związane oczywiście ze zwierzętami, które nasza marzycielka kocha, w szczególności konie. Po chwili rozmowy w ogródku kawiarni, zdecydowaliśmy się wejść do środka, bo dziewczynka koniecznie chciała już uruchomić swój nowy sprzęt. W kawiarni udało nam się włączyć laptopa i Oliwia mogła zacząć konfigurować system według własnego upodobania, co jednak było tylko formalnością. Ważniejsza okazała się gra. Z pomocą Asi, Oliwia od razu zainstalowała jedną z otrzymanych gier, oczywiście tę z końmi. Zafascynowana, z wielkim zapałem oddała się wciągającej grze, tworząc swojego konia, dbając o niego w stajni i jeżdżąc na nim. Wszystkiemu przypatrywał się również z niemałym zainteresowaniem młodszy brat Oliwki - Mateusz. Niestety, po jakimś czasie grę trzeba było skończyć i wyruszyć w podróż do domu. Po wyjściu z kawiarni, zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcia pod Neptunem i niestety, przyszedł czas na pożegnanie.
Cudownie było móc zobaczyć wyraz twarzy Oliwki w chwili, gdy usłyszała, że właśnie spełni się jej marzenie, a potem obserwować z jaką pasją i zaangażowaniem ogląda i używa swojego nowego sprzętu. Właśnie takie spotkania dodają nam, wolontariuszom, energii i motywacji do spełniania kolejnych dziecięcych marzeń. Kochana Oliwko, cieszymy się, że mogłyśmy spełnić Twoje marzenie i życzymy Ci samych pięknych dni i dużo, dużo zdrówka ! :)
Dziękujemy drużynom sportowym - Trefl Sopot i Lotos Trefl Gdańsk za możliwość zorganizowania zbiórki i pozostałym firmom, które pomogły spełnić to marzenie.