W piękne majowe popołudnie wybrałyśmy się na pierwsze spotkanie z naszym Marzycielem w szpitalu. Gdy weszłyśmy do sali Kacperek akurat rozbudzał się po popołudniowej drzemce. Początkowo chłopiec był lekko zaspany i wstydliwy, ale z pomocą przyszedł nasz lodołamacz, który i tym razem okazał się strzałem w dziesiątkę i zachęcił chłopca do rozmowy. Mama Kacperka powiedziała nam wcześniej, że chłopiec bardzo lubi klocki, tak więc na nasz prezent wybrałyśmy samochód lego, który bardzo mu się spodobał. Już na samym początku nasz Marzyciel wspomniał, że chciał dostać pociąg, więc postanowiłyśmy pociągnąć rozmowę i porozmawiać na temat jego marzeń. Mama chłopca wspomniała, że ma on wiele pomysłów i sama nie wie co chłopiec zechce wybrać. Przedstawiłyśmy mu więc wszystkie kategorie marzeń i zaczęłyśmy podpytywać o jego największe marzenie. Chłopiec bardzo się ożywił i szybko odpowiedział, że najbardziej chciałby dostać duży, osobowy, czerwony pociąg. Co ciekawe, okazało się, że było to przemyślane marzenie, Kacperek potrafił bardzo szczegółowo opowiedzieć nam jak chciałby, żeby wyglądał jego pociąg. Chłopcu bardzo zależy, żeby pociąg był z klocków, które jak dodał pomoże mu zbudować tata i troszkę mama. Ważne jest też aby był on na pilota i jeździł po torach. Jak widać marzenie jest przemyślane i bardzo wyczekiwane.
Kacperek to uroczy chłopiec, który nie może się doczekać upragnionego czerwonego pociągu, mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się spełnić jego marzenie.

W słoneczne lipcowe popołudnie wybraliśmy się do krakowskiego szpitala aby spełnić marzenie Kacperka, który chciał dostać pociąg z klocków na pilota. A wszystko to odbyło się dzięki anonimowemu sponsorowi i zbiórce krwi, która miała miejsce w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie w dniach 7-27 lipca. Celem było zebranie 20 litrów krwi w 20 dni, a co za tym idzie – wspólne spełnienie marzenia Kacpra (https://www.facebook.com/events/770710812980438/). Tak też się stało, udało się zebrać 24 750 ml krwi oraz 1 800 ml płytek krwi, a nasz Marzyciel dostał swój wymarzony pociąg z klocków.
Radości było mnóstwo, bardzo się ucieszył na nasz widok, a jeszcze bardziej gdy rozpakował swój pociąg. Nawet na chwilę nie przestawał opowiadać gdzie i z kim będzie go budował. W opowieściach nie przeszkodziła też pani pielęgniarka, która przyszła podać mu leki. Kacperek podciągnął tylko koszulkę i cały czas mówił o swojej nowej zabawce, wcale nie zwracając uwagi na podawany lek. Chłopiec ucieszył się także z upominków, które otrzymał z Centrum Krwiodawstwa, między innymi był to kubek, z którego obiecał często korzystać. Mama chłopca wspomniała, że musi teraz dużo pić, a nie bardzo ma na to ochotę, więc taki prezent idealnie się sprawdzi. Nasz Marzyciel nie zapomniał też o swojej młodszej siostrzyczce, zapewnił, że podzieli się z nią balonami oraz słodyczami, które przynieśliśmy dla niego. Kacperek to cudowny i radosny chłopiec, mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i spełni się jeszcze mnóstwo jego marzeń!
Baaardzo dziękujemy wszystkim tym którzy oddali krew, spełniając przy tym dwa dobre uczynki jednocześnie!