Moim marzeniem jest:

Zostać Klownem

Michał, 3 lata

Kategoria: być

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-05-14

Pewnego słonecznego majowego popołudnia wybrałyśmy się do naszego nowego Marzyciela - Michałka. Chłopiec ma prawie 4 latka, więc domyślałyśmy się, że będzie to przemiłe spotkanie, ale to, co przeżyłyśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

Michałek okazał się przesłodkim i wesołym Dzieckiem, bardzo komunikatywnym, towarzyskim i wyjątkowo rezolutnym jak na swój wiek. Gdy tylko weszłyśmy na salę, Michałek uśmiechnął się i wyciągnął rączkę po baloniki. Najbardziej spodobały Mu się zielone i od razu w każdej rączce znalazł sie jeden. Chętnie wziąłby jeszcze kilka, ale jak stwierdził: "Nie mam już więcej rączek". Marzycielowi tak się spodobała zabawa balonami, że poprosił, by sam mógł nadmuchać jednego z nich. Bardzo dzielnie nabierał w swoje małe płucka powietrze i wdmuchiwał je w balonik, a imponujące efekty jego starań, uwieczniłyśmy na zdjęciu.

Wręczenie lodołamacza było więc już tylko formalnością, gdyż pierwsze lody zostały już przełamane. Michałek chętnie sam rozpakowywał zielone paczuszki i nikogo nie dopuszczał do pomocy. Bardzo spodobały Mu się kolorowe książeczki, ale najbardziej przypadł Mu do gustu zegar z puzzli. Okazało się, że Marzyciel lubi układać puzzle i często w domu bawi się różnymi układankami, więc z przyjemnością dopasowywał kolorowe fragmenty do siebie.

Kiedy Michałek nacieszył się upominkami, zaczęliśmy rozmawiać o ulubionych zabawach Marzyciela, o bajkach, które lubi oglądać i zapytałyśmy, o czym marzy.... Chłopiec lubi bawić się piłkami, ma ich w domu całe mnóstwo, nawet na koszulce miał piłkarza kopiącego piłkę. Chłopczyk lubi świnkę Pepe, a marzy o tym, by Zostać Klownem!...- "Będę miał duży nos, będę grał na trąbce i będę robił różne miny" - szczegółowo opowiedział nam jak wymarzył sobie tę chwilę, a my nie miałyśmy wątpliwości, że jest to największe marzenie Michałka, które płynie prosto z Jego małego serduszka.

spełnienie marzenia

2014-08-31

Wielkimi krokami zbliżał się koniec wakacji. Uczniów fakt ten wcale nie cieszył, wszyscy się chyba z tym zgodzą, bo 1 września trzeba wracać do szkoły. Jednak nie był to smutny dzień, bo był to Dzień Spełnienia Marzenia Michałka!

Zaprosiłyśmy naszego małego Przyjaciela Michała do Parku Zabaw dla dzieci - Fikolandu. Przyjechał wraz z rodzicami, babcią i starszym bratem Damianem. Przywitał nas serdecznie, zostawił buty w wyznaczonym miejscu i z okrzykiem: „Ale duży Fikoland, większy od naszego!” zabrał brata do basenu z kulkami. Widać było, że bawili się świetnie. Rzucali kolorowymi piłeczkami w specjalne otwory.

Po chwili para Super-bohaterów ubranych w czerwono-niebieskie stroje zadała zagadkę Michałkowi. Chłopiec miał za zadanie odgadnąć, co Go za chwilę czeka. Kim się za chwilę stanie… Nie musiał się długo zastanawiać. Chodziło tu o KLAUNA! Zaprosiłyśmy Chłopczyka na dalszą część niespodzianki. Żeby jeszcze bardziej zaciekawić Marzyciela, przewiązałyśmy Mu oczka chusteczką i za rączkę zaprowadziliśmy Michałka do Salki Piratów. Tam czekały już na Niego trzy Panie Klowny z czerwonymi nosami, w kolorowych ubraniach i z pomalowanymi buziami. Ponieważ Michałek lubi wyzwania, dostał kolejne zadanie: znaleźć niespodzianki, które zapakowane były w zielony papier. Znalazł je bez trudu, a w paczkach znajdowało się… przebranie klauna! Zielone spodenki, kolorowa pelerynka z kołnierzykiem-żabotem typowym dla klauna, czerwone buty z żółtymi pomponami, żółta peruka i czerwony nos. Wszystko przygotowane było specjalnie dla Michałka na tę okazję.           Chłopiec natychmiast się przebrał, wczuł w swoją nowa rolę i chętnie pozował do zdjęć. Panie z Fundacji dr Clown zaproponowały, że nauczą Chłopca paru sztuczek, które potem zaprezentuje szerszej widowni. Michałek świetnie się przy tym bawił: śmiał się, robił miny, przymierzał czerwone noski, grał na kolorowych trąbkach. Gdy już poznał niuanse sztuki cyrkowej, pani Animatorka zaprosiła wszystkie dzieci, które bawiły się w Fikolandzie na pokaz Klowna Michałka. Licznie zebrana widownia była pod wrażeniem gagów prezentowanych przez małego Klowna. Sztuczki, jakie Michał pokazywał były zaskakujące i wszyscy zastanawiali się: jak On to robi?! Z uśmiechem na twarzy i ukłonem podziękował za występ, a publiczność biła gromkie brawa. Widać było, że wszystkim się podobało, a najbardziej naszemu Marzycielowi.

To jednak nie był jeszcze koniec atrakcji.  Wróciliśmy wszyscy do salki, by chwilę ochłonąć po wielkich emocjach. I za moment weszła do sali pani Kamila z tortem z płonącą racą. Na torcie była namalowana twarz klowna, a wysoko strzelające iskierki zimnych ogni bardzo zaciekawiły Michałka, przyglądał się im z zainteresowaniem i podziwem. To tort dla Ciebie Michałku i na Twoją cześć! Michał przy małej pomocy taty pokroił tort i poczęstował wszystkich gości. Ciasto było przepyszne.  Para Superbohaterów przygotowała i wyrecytowała dla naszego małego Przyjaciela wiersz o nim. Animatotka z Fikolandu miała dla niego jeszcze jedną niespodziankę w postaci zabawy bańkami mydlanymi. Michał robił bańki małe, duże i olbrzymie o różnych kształtach i kolorach, a nawet kilka razy został zamknięty w jednej z nich. Nasz Marzyciel dostał także od pani Kamili z Fikolandu olbrzymi balon-ośmiornicę, zrobiony z wielu kolorowych długich baloników.

Po twarzy Michała widać było, że wszystkie atrakcje bardzo Mu się podobały, był troszkę zmęczony, ale przeszczęśliwy, bo spełniło się Jego marzenie. Zrobiło się późno, a Michałek musiał jechać już do szpitala. Z bagażem emocji i wspomnień z tego dnia pożegnaliśmy się więc, życząc Michałkowi dużo zdrówka. Dziękujemy Ci Michałku za wspaniały dzień i życzymy abyś zawsze był taki uśmiechnięty i radosny, jak tego dnia, gdy spełnialiśmy Twoje marzenie!

Z całego serca pragniemy podziękować: 

- Pani Magdalenie Danilczyk

- Menagerom Fikolandu

- Paniom Animatorkom

- Fundacji Dr Clown (Dr Fiołek, Dr Bąbel, Dr Blum)

- Superbohaterom

Gdyby nie Wasza pomoc, ten dzień nie byłby tak wspaniały i radosny! Marzenie wspaniałe, realizacja mega a Michałek wniebowzięty. Za to wszystko Dziękujemy!!!