Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-05-17
Pewnej bardzo upalnej i słonecznej soboty, wybrałyśmy się w odwiedziny do naszej nowej Marzycielki Dominiki. Nasze pierwsze spotkanie, chociaż odbyło się w murach szpitala, było bardzo wyjątkowe, i ku naszemu niezadowoleniu przebiegło z prędkością światła.
Gdy wkroczyliśmy do sali na której leżała Dominika, na Jej twarzy od razu wymalował się szeroki uśmiech, a żeby tak przełamać „pierwsze lody” wręczyliśmy Jej mały upominek, oczywiście zgodny z Jej zainteresowaniami.
Dowiedziałyśmy się, że Dominika świetnie rysuje, pochwaliła się swoimi niesamowitymi rysunkami, a swój talent przelała również na kartkę, malując swoje największe marzenia. Zadbała o każdy, nawet najmniejszy detal, co wprawiło nas w osłupienie. Nasz Marzycielka ma również, zainteresowania kulinarne, po pierwsze sama uwielbia gotować, a teraz, gdy nie ma takiej możliwości zagłębia się w telewizji, oglądając programy kulinarne.
Po krótkiej chwili, poświęconej na rysowanie, ujrzeliśmy cztery jakże różne marzenia. Jako najmniej ważne Dominika uznała „Zostać kotkiem”, następnie Gotowanie z Okrasą, Wyjazd do Aqua parku, a tym największym, okazał się Telefon komórkowy Samsung Galaxy S5 w kolorze niebieskim. Oczywiście w swoim ulubionym kolorze i z gadżetami.
Niestety czas leci szybko, i musiałyśmy wracać, do innych Fundacyjnych obowiązków. Życzyłyśmy Dominice dużo zdrówka i wytrwałości. Dominiko kochana, trzymaj się i widzimy się niebawem.
spełnienie marzenia
2014-11-08
Siła dziecięcych marzeń jest wielka. W listopadowy wieczór przekonała się o Tym nasza Marzycielka Dominika, która otrzymała swój wymarzony telefon. Dziewczynka o naszej wizycie nic nie wiedziała, więc zaskoczenie naszym przybyciem u Niej w domu było tym większe. Od razy pojawiła się duża radość i wielki uśmiech. To było niesamowite.
Początek naszego spotkania wyglądał niewinnie. Rozmawialiśmy o szkole, szpitalu, chorobie i o Marzycielu, któremu parę dni wcześniej udało nam się spełnić marzenie. Wspomnienia, wrażenia i w pewnym momencie pytanie do Dominiki: „Czy pamiętasz o czym marzysz?”. Nie było ciszy milczenia, zastanowienia. Odpowiedź była natychmiastowa: „ No pewnie, o swoim wymarzonym Samsungu”.
I tak oto pojawił się pierwszy zielony pakuneczek. Szybkie rozpakowanie i oczom Dominiki pojawiło się …. hmm … etui na telefon. Dobrze, telefon będzie bardziej bezpieczny. Oczy coraz bardziej świeciły a napięcie szczęścia powoli sięgało zenitu. Marzycielka otrzymała drugą małą paczuszkę. Rozerwanie wstążki, papieru i …… zachwyt. Właśnie Marzycielka dostała to, o czym tak mocno marzyła. Jaki duży ekran, jaki leciutki, cieszyła się dziewczynka z nowiutkiego swojego telefonu. I tak już Dominiki z nami nie było. Zaszyła się w świecie marzenia. Musiała oczywiście wszystko posprawdzać, czy działa tak jak powinno. Zainstalowanie wszelkich aplikacji na swoje potrzeby. Marzycielka z satysfakcją i dumą prezentowała nowy sprzęt. Radość, radość i jeszcze raz radość, tak dziewczynka cieszyła się listopadowego wieczora.
Wiedziałyśmy, że marzenie się spełniło. Potwierdziła nam o tym Dominika, w tym momencie mogłyśmy już na spokojnie wręczyć Dyplom Spełnionego Marzenia. „Dziękuję Wszystkim, którzy pomogli Mi spełnić Moje marzenie” – podziękowała z głębi serca Marzycielka.
My również bardzo chcielibyśmy podziękować Sponsorom marzenia. Wielkie Dziękujemy przesyłamy do Pana Kamila Chmielewskiego oraz do Pana Gerarda Mosieja. To dzięki Wam, Dominika może się cieszyć ze swojego nowego telefonu i zapomnieć o trudach ciężkiej choroby. Proszę pamiętać, że dobro powraca, i to z podwójną siłą. Dziękujemy!!!