Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-04-06
Niedziela, późna wieczorowa pora, a My wyruszamy na poznanie Marzycielki, już prawie pełnoletniej Elizy. Wieczór ciepły, niebo bezchmurne i nasze nastroje bardzo radosne. Przecież pojechaliśmy z misją i konkretnym celem, by odkryć najskrytsze marzenie nastolatki. W drzwiach z wielkim uśmiechem na twarzy, jednak lekko skrępowana wita nas Marzycielka wraz z dziadkami.
Na rozładowanie skrępowania, zaczynami rozmowę o Nas, później troszkę o Elizie, by na koniec wręczyć lodołamacz. Z wielkim zadowoleniem nastolatka rozpakowuje prezent, a tan znalazła puzzle, gdzie jak się okazało, bardzo lubi je układać. Ufff, całe szczęście! I tak z zawstydzenia przechodzimy do swobodnej rozmowy, gdzie możemy bliżej poznać Marzycielkę. Dowiadujemy się, że Eliza należy do koła teatralnego, a od małego wygrywała w konkursach recytatorskich. Uczy się w ogólniaku, w klasie o profilu dziennikarskim. Dziennikarstwo z aktorstwem można połączyć i w przyszłości wykorzystać taki talent jako aktorka. Marzycielka wraz ze swoim kolegą uwielbiają wspólnie próbować różnych nieznanych dla nich potraw. Degustują w kuchni japońskiej.
I tak od świata rzeczywistego przyszła pora na świat marzeń. Przecież po to spotkaliśmy się z Elizą, by poznać Jej największe marzenie. Mimo, że Marzycielka jest już prawie dorosła, wręczyliśmy Jej kartę i kredkami. Bo marzenia najłatwiej przenieść na kartkę papieru, wtedy na spokojnie świat marzeń można narysować. I tak nastolatka w przyszłości chciałaby zostać aktorką w Teatrze Narodowym, spotkać się z Krzysztofem Grabowskim jak i również zwiedzić Paryż, by zobaczyć wieżę Eiffla. Jednak Marzycielce coś innego największego chodzi po głowie. Eliza najbardziej na świecie chciałaby dostać Laptop Apple MacBook Air. Jest to sprzęt, o którym Marzycielka marzy od bardzo dawna. Laptop ten jest intuicyjny i bardzo łatwy w obsłudze z fantastyczną kolekcją aplikacji przydatnych każdego dnia. Eliza spędzając większość czasu w szpitalu znajdzie okno na świat, dzięki czemu świat szpitalnych sal nie będzie już taki mroczny i ciężki.
Znając już największe marzenie Elizy, mogliśmy na spokojnie wracać już w domowe strony miasta. Szkoda było żegnać się z tak fantastyczną dziewczyną, jednak pora już była bardzo późna, więc czas było uciekać. Elizo, znając już Twoje marzenie, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by móc je zrealizować i pokazać Tobie, że marzenia naprawdę się spełniają. Do zobaczenia niebawem.
spełnienie marzenia
2015-01-28
Jest pochmurne, styczniowe przedpołudnie. Umówione z Elizą, naszą Marzycielką, na godz. 11: 00, przyszłyśmy punktualnie pod drzwi bloku, w którym mieszka, i z radością zadzwoniłyśmy na domofon. Po minucie oczekiwania, czy ktoś się odezwie, nieco niepewne, zadzwoniłyśmy raz jeszcze. Odezwał się głos młodej dziewczyny, pytający: "kto tam"? Uff .... na szczęście. Potwierdziłyśmy, że przyszłyśmy "w gości”, po czym weszłyśmy na czwarte piętro, kierując się do mieszkania Marzycielki.
Po miłym, ciepłym przywitaniu, przeszłyśmy do pokoju, gdzie oczekiwał na nas mały poczęstunek i kawa przygotowana przez Przyjaciela Elizy. Spotkanie zaczęłyśmy rozmową z Elizą, między innymi o Jej maturze i planach dalszej edukacji. Jako, że tematów nam nie brakowało, troszkę przedłużałyśmy naszą rozmowę, trzymając Marzycielkę w dużym napięciu i niepewności.
Spełnienie marzenia rozpoczęłyśmy od wręczenia najmniejszego, niepozornego pudełeczka. Po zdjęciu opakowania i otwarciu okazało się, że pudełeczko zawiera piękną, ekskluzywną, bezprzewodową myszkę z nadrukiem jabłka. Dozując emocje, wręczyłyśmy następne pudełko, nieco większe od poprzedniego, również zapakowane w ozdobny papier, by zawartość okazała się niespodzianką. Po dotyku i wyczuciu, że to "coś miękkiego", Eliza się domyśliła, co tam jest zawarte. Po rozpakowaniu wyjęła stylową torbę na laptop, w ślicznym wiśniowym, błyszczącym kolorze. Po chwili zachwytu nad torbą, przeszłyśmy do sedna, i wręczyłyśmy, ostatnie, tym razem większych rozmiarów pudełko. Eliza otwierała je w dużym skupieniu, domyślając się co jest w środku. Po chwili, światło dzienne ujrzał cienki laptop Apple MacBook Air w kolorze srebrnym, z podświetlanym logo Apple. Po włączeniu, komputer szybko się załadował, nie powodując żadnych problemów. Nieco więcej czasu zajęło dostosowanie myszki, ale tu się przydała pomoc Przyjaciela Marzycielki. Na twarzy Elizy malowała się wielka radość z otrzymanego prezentu.
Na koniec wręczyłyśmy Dyplom Spełnionego Marzenia i zabrałyśmy się do wyjścia, gdyż Eliza miała niecałą godzinkę do rozpoczęcia zajęć w szkole.
Elizko Kochana, jesteśmy dumne i szczęśliwe, że mogłyśmy spełnić Twoje marzenie i być obecne przy wręczaniu pragnienia. Życzymy Ci przede wszystkim dużo zdrowia, sukcesów w dalszej nauce i spełnienia wszystkich następnych Twoich marzeń.
Siła marzeń jest wielka. To właśnie spełnione marzenia sprawiają, że Marzyciele mogą być w pełni szczęśliwi. Dzięki Firmie Sizeer dziś Eliza stała się szczęściarą, otrzymała swój upragniony Laptop Apple i uwierzyła w sens marzeń, bo marzenia się spełniają. Dziękujemy!!!