Pierwsze spotkanie z Agnieszką, odbyło się w czwartek 10 kwietnia 2014 r. w szpitalu, pogoda zdecydowanie nam nie dopisała i dzień był raczej ponury, ale wszystko się zmieniło gdy weszłyśmy do jej sali. Spotkałyśmy tam dziewczynę, której uśmiech nie schodził z twarzy, nawet na minutę! Aga lubi czytać, na jej szafce przy łóżku leżała książka "Seria niefortunnych zdarzeń". Marzycielka jest przesympatyczną dziewczyną i wielką gadułą, chętnie opowiadała nam jak wygląda jej dzień, co robi w wolnym czasie, o przyjaciółkach. Jej pasją jest sport, w przyszłości chciałaby studiować na Akademii Wychowania Fizycznego, dlatego też nie zdziwiło nas gdy wyznała, że jej wielkim marzeniem jest rower górski, w jej ulubionym kolorze- niebieskim. Aga nie może się już doczekać kiedy wskoczy na rower, a my, kiedy spełnimy Jej marzenie. Pomóżcie nam zrealizować to wspaniałe marzenie!

Nasza Marzycielka uwielbia sport i w związku z tym zamierza studiować na AWF. Uznaliśmy wobec tego, że koniecznie musi wziąć udział w Dolnośląskich Onkoigrzyskach Dzieci i Młodzieży. Agnieszka z ochotą przyjęła naszą propozycję i zadeklarowała, że powalczy w zawodach badmintona i tenisa stołowego. 7czerwca na stadion lekkoatletyczny we Wrocławiu przybyła spora gromadka młodocianych sportowców z Polski i Czech. Pogoda dopisała więc i impreza udała się znakomicie. Oprócz rywalizacji sportowych przygotowano wiele atrakcji, ale największą frajdę sprawiła dzieciom możliwość jazdy (oczywiście na tylnym siodełku) ryczącymi maszynami czyli motocyklami. Agnieszka również skorzystała z okazji i było widać radość w jej oczach kiedy wkładała na głowę kask. Mimo, że dziewczynka jest nadal w trakcie leczenia to znakomicie radziła sobie z upałem i trudami zawodów. Wszyscy mali sportowcy otrzymali w nagrodę dyplomy i aparaty fotograficzne, a my nasza "reprezentantkę" postanowiliśmy dodatkowo uhonorować. Kiedy Agnieszka powoli szykowała się do wyjścia została poproszona na środek i jej oczom ukazał się wymarzony, niebieski rower górski. Nasza Marzycielka jest bardzo nieśmiała, ale mimo tego nie mogła się powstrzymać by przed trybunami zrobić rundę honorową. Dzięki sponsorowi P. Wojtkowi rower był idealnie dopasowany do sylwetki Agnieszki i przygotowany do natychmiastowego użytkowania. Uszczęśliwiona dziewczynka odjechała więc ze stadionu własnym pojazdem. Życzymy by służył właścicielce jak najdłużej i stal się źródłem wielu niezapomnianych chwil !!! Mamy zapewnienie, że na kolejnych Onkoigrzyskach Agnieszka znowu się pojawi, a przedstawiciel rektoratu AWF zachwycony postawa Marzycielki zadeklarował, że indeks ma już ona zapewniony. Trzymamy za słowo!!!!!!!!!!

Bardzo gorąco dziękujemy P. Wojciechowi Zarzyckiemu, który włożył ogrom serca by sprawić radość choremu dziecku.

Dziękuję Ali, Asi i Piotrkowi za pomoc w realizacji marzenia.