Moim marzeniem jest:
Hażlach spełnia marzenie
pierwsze spotkanie
2014-04-12
Dzisiaj udaliśmy się na spotkanie do szpitala w Zabrzu, gdzie po krótkich poszukiwaniach odpowiedniego budynku i sali odnaleźliśmy naszą nową marzycielkę- Kingę, która od razu powitała nas z uśmiechem na twarzy. Na początku chyba wszyscy się trochę stresowaliśmy, ale po wręczeniu lodołamacza, czyli puzzli z obrazkiem z jej ulubionej gry, dowiedzieliśmy się, że Kinga uwielbia układać puzzle razem ze swoim tatą i są w tym mistrzami. Okazało się, że jej ulubiony kolor to fiolet , chociaż mogliśmy się tego domyślić zaraz na wejściu, cały pokój był fioletowy, nawet pościel. Kinga zdradziła nam, że bardzo lubi rysować. Porozmawialiśmy też trochę o grach komputerowych - okazało się , że wiele nas łączy. Zagraliśmy w grę karcianą „Uno” , nie znaliśmy zasad, ale nasza Marzycielka nam je wyjaśniła i musimy się przyznać, że za każdym razem nas ogrywała. Świetnie się bawiliśmy. Gdy w końcu zaczęliśmy rozmowę o jej największym marzeniu jednak okazało się, że decyzja nie będzie taka łatwa. Kiedy dowiedziała się o ogromie możliwości zdecydowała, że musi się jeszcze zastanowić, dlatego umówiliśmy się na kolejne spotkanie po Świętach. Wymieniliśmy się numerami, zrobiliśmy sobie kilka zdjęć. Oczywiście wszystko co miłe musi się kiedyś skończyć i my musieliśmy się pożegnać, ale na szczęście to nie było nasze ostatnie spotkanie z uroczą Kingą.
Jeżeli chcesz pomóc spełnić marzenie Kingi skontaktuj się z Nami:
Wolontariusz: Kacper Wojtyniak, Tel: 794 368 181, e-mail: kacper.wojtyniak@gmail.com
spotkanie - poznanie marzenia
2014-05-13
Ostatnim razem kiedy odwiedziliśmy Kingę, okazało się że wybrać swoje największe marzenie to nie lada wyzwanie. Ilość możliwości okazała się być tak duża że nasza marzycielka nie mogła się zdecydować. Ustaliliśmy wtedy że spotkamy się ponownie za jakiś czas i wtedy dowiemy się jakie marzenie się spełni.
Po miesiącu namysłu Kinga podjęła decyzję. Jej największym marzeniem jest wyjazd do Disneylandu. Ma to być niezwykła, bajkowa przygoda, obfitująca w szaleństwa na kolejkach, rejsy statkiem pod którym pływają węże, zdjęcia z myszką Miki a także wejście do zamku obecnego na chyba każdym zdjęciu z Disneylandu. Początkiem przygody będzie już sama podróż – marzycielka nie może się doczekać kiedy po raz pierwszy poleci samolotem.
Nasze spotkanie było krótkie, jednakże pełne emocji. Kiedy Kinga opowiadała nam o Disneylandzie i swoich planach na spędzenie tam czasu, ani przez chwilę nie wątpiliśmy że to właśnie jest jej największe marzenie. Wszystko zostało starannie zaplanowane a opowieść poparta zdjęciami.
Mamy nadzieję że marzenie Kingi spełni się jak najszybciej i kolejny raz kiedy będzie opowiadać o swoim wymarzonym miejscu, będzie pokazywać swoje własne zdjęcia i mówić „tam byłam”.
spotkanie - zmiana marzenia
2015-03-03
relacja wkrótce
spełnienie marzenia
2015-04-11
W Sobotę wczesnym rankiem udaliśmy się do naszej marzycielki 14-letniej Kingi, która przywitała nas smakołykami.
Podczas wizyty towarzyszyli nam rodzice Kingi i jej dwie siostry, które również podzielały jej radość.
Kinga jest bardzo pozytywnie nastawioną dziewczyną do ludzi i do świata. Bardzo się ucieszyła z długo oczekiwanej konsoli ps4 z grą little big planet . Przy rozpakowywaniu towarzyszyli nam rodzice Kingi a po zainstalowaniu, z małymi problemami technicznymi rozpoczęła się długo wyczekiwana zabawa przy równie genialnych komentarzach w tutorialu.
Cała rodzina uczestniczyła w tym ważnym dla Kingi dniu. Tata naszej marzycielki stwierdził żartem, że cieszy się jednak z drugiego telweizora w domu zwłaszcza teraz.
Także my bardzo cieszymy się, że mogliśmy tam być .
Kolejne marzenie spełnione, a to przecież nie ostatnie!