Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-03-31
Kiedy przyjechałyśmy na spotkanie z naszą nową Marzycielką, Julia wraz z mamą czekały na nas już przed domem - widać było, że nie mogła się doczekać tego spotkania :) identycznie jak my!
Na samym początku rozmawialiśmy trochę zainteresowaniach Marzycielki oraz podróżach, których odbyła już wiele w szczególności dzięki dziadkom. Przy rozmowie uczestniczyli również rodzice dziewczynki, którzy opowiadali nam bardzo ciekawe historie. Ale oczywiście najważniejszy temat, jaki poruszyłyśmy, to marzenia! Julia miała już jasno sprecyzowane, czego pragnie - najbardziej chciałaby zwiedzić Paryż, a w przyszłości nauczyć się języka francuskiego. Pokazała nam ogromną wieżę Eiffla, którą zbudowała z puzzli wraz z tatą, a która została uwieczniona przez nas na zdjęciach.
Spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze i potrwałoby o wiele dłużej, gdyby nie to, iż robiło się już późno.
Julka, postaramy się jak najszybciej spełnić Twoje marzenie!
spełnienie marzenia
2014-07-16
Marzenie Juli zostało spełnione bardzo szybko, bo już w dniach 13-16 lipca odbył się jej wymarzony wyjazd.
Wszystko to było możliwe dzięki agencji MetLife, która była sponsorem tego wyjazdu! Już na samym początku składamy serdeczne podziękowania.
Cały wyjazd był bardzo aktywny i pełen atrakcji. Już pierwszego dnia udało nam się zobaczyć większość najbardziej znanych obiektów w Paryżu. Tego dnia zrobiłyśmy sobie sesję fotograficzną pod wieżą Eiffela, podziwiałyśmy Łuk Triumfalny oraz jeździłyśmy piętrowym autobusem po Paryżu. Dojechałyśmy, aż do kościoła Sacre Ceur skąd rozpościerał się piękny widok na cały Paryż. Pod koniec dnia czekała nas jeszcze jedna atrakcja mianowicie rejs po Sekwanie. Do hotelu dotarłyśmy późno, ale za to bardzo szczęśliwe.
Drugiego dnia zwiedzałyśmy Katedrę Notre Dame, kupowałyśmy pamiątki oraz byłyśmy na pysznym deserze. Później wróciłyśmy do hotelu, aby chwilę odpocząć i wieczorem z okazji Narodowego Święta Francji pojechałyśmy na Pola Marsowe na pokaz sztucznych ogni na wieży Eiffela. Wrażenia nie do opisania, pokaz trwał 40 minut i w każdej minucie był zachwycający.
Trzeciego dnia ciągle bujałyśmy w chmurach, najpierw zdobyłyśmy wieżę Eiffela, a później Diabelski Młyn. Następnie pojechałyśmy na plac Pigalle, gdzie zjadłyśmy obiad i wróciłyśmy do hotelu.
Czwartego dnia chciałyśmy dostać się do Louvre’u, ale kolejka była tak długa, że było to niebezpieczne ze względu na nasz lot powrotny do Warszawy. Mimo wszystko posiedziałyśmy na dziedzińcu i zobaczyłyśmy wszystko co się dało. Później, po słodkim deserze, chwilę opalałyśmy się w parku i tam nastąpiło również wręczenie dla Julii dyplomu spełnionego marzenia. Później udałyśmy się na lotnisko, po raz kolejny bezbłędnie przemierzając podziemia i zakamarki Paryża. Lot powrotny był opóźniony co było wyrazem tego, że Paryż nie chciał rozstawać się z Julką.
To nie było koniec atrakcji ponieważ na lotnisku czekał na nas Snoopy. Oczywiście nie był on sam lecz wraz z przedstawicielkami agencji MetLife dzięki, którym było możliwe spełnienie marzenia Julii.
Jeszcze raz dziękujemy za umożliwienie spełnienia marzenia Julii. Dzięki Państwu przez te kilka dni Julka zwiedziła, poznała i zaprzyjaźniła się ze swoim wyśnionym Paryżem!