Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-03-23
Z Michaliną spotkaliśmy się w jej domu w Rydułtowach. Gdy wpadliśmy do jej domu, zastaliśmy ją oglądającą skoki narciarskie. Jednak to nie skoki są jej największa pasją, a psy. W szczególności Michalinka uwielbia przepiękne psy rasy Golden. Sama posiada jednego na podwórku, z którym czasem może się pobawić, gdyż ze względu na jej stan zdrowia nie można jej tego robić na co dzień.
Udało się nam sprawić jej wielka radość tym bardziej, że do jej domu przyjechaliśmy w towarzystwie dwóch Goldenów, które Michalina wypatrzyła już z okna w naszym aucie.
Bardzo spodobał się jej nasz lodołamacz, którym była koszulka z pięknie namalowanym psem z przodu.
Po bliższym poznaniu poznaliśmy jej marzenie, którym okazał się iPad Air. Jak udało się nam ustalić, kolor jest nie ważny – ważne, by się nie psuł i spełniał swoją rolę. Dlaczego Ipad Air? Dlatego, że Michalina spędza większość swojego czasu w szpitalu na licznych badaniach i zabiegach, a niestety nie posiada niczego, co mogłoby jej pomóc znosić lepiej te trudne chwile.
Po przyjemnej rozmowie z naszą Marzycielką i przedstawieniu naszych piesków nadszedł czas pożegnania.
Mamy jednak nadzieję, że wkrótce uda nam się ponownie spotkać z tą uroczą dziewczynką, tym razem podczas spełnienia jej marzenia.
Jeżeli chcesz pomóc w spełnieniu tego marzenia, skontaktuj się z wolontariuszem: Tomasz Tomecki, tel: 731 333 666 email: tomi.tomecki@gmail.com
spełnienie marzenia
2014-06-02
Drugi dzień czerwca to dzień spełnienia marzenia Michalinki z Rydułtów, której marzeniem było dostać iPad air 9,7'' . Na spełnienie udaliśmy się razem z przedstawicielem firmy Iglomen, która była sponsorem marzenia.
Po ciepłym przywitaniu się z domownikami w pokoju czekała już na nas rozradowana Michasia. Nie kryła radości z tego, że przyjechaliśmy. Nie przeciągając za bardzo czasu oczekiwania przedstawiciel firmy Iglomen wręczył Michasi wymarzone cudeńko oraz słodycze.
Nasza urocza wielbicielka psów była zachwycona sprzętem. Od razu po odpakowaniu zaczęła testować i sprawdzać urządzenie, cały czas uśmiech nie schodził z Jej twarzy. Nie mogła wprost oderwać swojego wzroku od wymarzonego iPada! Kiedy my popijaliśmy kawę Michasia opowiadała nam, jak wykorzysta nowy sprzęt i jak bardzo zmieni się Jej czas wolny nie tylko w domu, ale i w szpitalu. Wszyscy radośni, że udało spełnić nam się marzenie Michasi powoli szykowaliśmy się do wyjścia. Michasia raz jeszcze podziękowała nam za spełnienie Jej marzenia, śmiejąc się przy tym radośnie.
My chcielibyśmy w tym miejscu bardzo podziękować firmie Iglomen, dzięki której spełnienie marzenia Michasi mogło mieć miejsce!