Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-03-02
W niedzielę 02 marca 2014 odwiedziliśmy Grażynkę, która wyczekiwała w oknie naszego przyjazdu. W progu domu dziewczynki przywitała nas babcia, a Grażynka schowała się za plecami dziadka.
Marzycielka nadal bardzo nieśmiała otrzymała od nas piękną zieloną torbę i wtedy to po raz pierwszy uśmiechnęła się promiennie. Zaciekawiona sięgała drobną rączką do torebki wyciągając różne skarby. Misio Rysio obudzony ze swojego zimowego snu spojrzał bystrym okiem na dziewczynką, która przytuliła Go bardzo mocno. Wtedy to posypały się buziaki a Grażynka szeptała cicho – kocham cię.
Dziewczynka zaprosiła nas do swojego pokoiku, a na stole oczekiwały na nas Jej ukochane zabawki. Nad przebiegiem naszej wizyty czuwała fioletowa krowa, która znana jest przecież ze swej czułości. Marzycielce towarzyszył też ulubiony dziecięcy plastikowy laptop, który piskliwym dźwiękiem zaznaczał swoją obecność.
Grażynka po otrzymaniu kartki papieru pokazała nam swoją kolejną pasję. Kolorowe kredki wesoło skakały a zielony długopis nadawał kontury artystycznej pracy. Powstał rysunek, którego nie powstydziłby się nawet Picasso.
A o czym marzy dziewczynka? Grażynka marzy o Laptopie, takim prawdziwym laptopie, aby Mogła poprzez wesołe gry z miśkami nauczyć się czytać i pisać. Mamy nadzieję, że już niedługo stare zabawki Marzycielki będą mogły się udać na zasłużoną emeryturę a nowy laptop wprowadzi ją w świat edukacji przez zabawę.
spełnienie marzenia
2014-04-15
Naszą marzycielkę ponownie odwiedziliśmy późnym popołudniem. Przywitała nas roześmiana dziewczynka, nerwowo zerkając w stronę kolorowej wielkiej torby trzymanej przez Patrycję.
Nasi wolontariusze przywieźli tego dnia dla Grażynki mnóstwo prezentów od dzieci z przedszkola i wielu ludzi, którzy pragnęli, aby ten dzień był wyjątkowy. Były, więc i lalki i kolorowanki, misie przytulisie.
Największy skarb jednak był ukryty w torbie a był to wymarzony laptop. Marcin wraz z Patrycją natychmiast przystąpili do szkolenia naszej podopiecznej z podstaw obsługi komputera. Dziewczynka nad wyraz szybko pojęła podstawy pracy na laptopie i poprosiła o uruchomienie pierwszej gry.
Na monitorze ukazała się sympatyczna postać Reksia zapraszającego do zabawy w kolorowanie obrazków. Grażynka już po chwili pokazała wszystkim że, aby wykonać piękny obrazek potrzeba tylko wyobraźni a tej jej nie brakuje.
Ponieważ dziewczynka była chora postanowiliśmy nie męczyć jej zanadto i pożegnaliśmy się szybko z całą sympatyczną rodzinką
Aby mogło spełnić się marzenie Grażynki, dzieci wraz z opiekunami w Przedszkolu nr 29 w Gorzowie zorganizowały wspaniały kiermasz świąteczny a dochód z tego wydarzenia przekazały na realizacją marzenia dziewczynki. Muszę koniecznie nadmienić, że te Przedszkole po raz kolejny spełnia marzenia dzieci chorych. Bardzo dziękujemy Panią, które pracując w tej placówce postanowił uwrażliwić swoich podopiecznych na cierpienie drugiego człowieka. My, jako wolontariusze jesteśmy niezwykle dumni mogąc pracować z takimi ludźmi.