W piątkowe samo południe udałyśmy się na spotkanie z naszym nowym Marzycielem Bartkiem. Wesoło machając balonami, ubrane w koszulki z logo FMM i z uśmiechem na twarzach, wkroczyłyśmy na oddział, gdzie chłopak przebywa na rehabilitacji. Już przy wejściu do sali przywitał nas z pięknie wystylizowaną blond fryzurką, wesoły 10-latek wraz ze swoimi rodzicami.

Bartek, mimo, iż nas oczekiwał, był jednak lekko speszony, ale nasz bezkonkurencyjny "lodołamacz" zawsze pomaga w takich sytuacjach. Tym razem była to gra edukacyjna, która przypadła Bartkowi do gustu i okazała się strzałem w dziesiątkę. Z każdą chwilą atmosfera spotkania stawała się luźniejsza, robiliśmy wspólne zdjęcia, rozmawialiśmy z Marzycielem o Jego zainteresowaniach, dużej wiedzy informatycznej, o nowinkach technicznych, gadżetach, ciekawych podróżach, a nawet o upodobaniach kulinarnych i wizytach u dentysty! Tu trzeba pochwalić chłopaka, bo wyjątkowo nie boi się zasiadać na fotel u stomatologa, jednym słowem bohater.

Od słowa do słowa, doszliśmy do momentu wyboru marzenia. Bartek głęboko zastanawiał się na nim, był skupiony, następnie rysował z pasją, aż w końcu pokazał nam kartkę. Co za kreatywne podejście do marzeń! Jednak tym najskrytszym okazał się Telefon komórkowy iPhone 5s. Chłopak od dawna marzy, by przy pomocy takiego sprzętu móc się komunikować z rodziną, kiedy jest daleko od nich na leczeniu, robić pamiątkowe zdjęcia ze spotkań z długo niewidzianymi kolegami szkolnymi i korzystać z innych aplikacji oferowanych przez nowe technologie. Bartek dał nam prawie wykład na temat wszystkich funkcji wymarzonego telefonu, więc podszkoliłyśmy swoją wiedzę i już nie jesteśmy laikami w tej kwestii.

Nasze spotkanie niestety dobiegało końca, bo chłopaka czekały zaplanowane zabiegi rehabilitacyjne. Drogi Bartku! Teraz wolontariusze FMM będą starać się zrealizować Twoje marzenie, a Tobie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, cześć.

Marzenie Bartka długo czekało na realizację. Składało się na to kilka sytuacji, ale nareszcie się udało. Z Marzycielem spotkałyśmy w samo południe, tuż przed porą obiadową w szpitalu. Bartek nie bardzo wierzył, że faktycznie przyjdziemy, a jednak …

Na Nasz widok oczy Bartka od razu zaczęły jaśniej świecić a twarz chłopca jeszcze bardziej rozpromieniała, niż słońce na niebie, które w tym dniu tak mocno świeciło. Miałyśmy ze sobą zieloną torebkę, gdzie wewnątrz kryła najskrytsze pragnienie chłopca. Oczy Marzyciela krążyły cały czas wokół tego pakunku. Nie było już po co trzymać Bartka w niepewności, szybko dostał swoje marzenie. Małe pudełko zapakowane w zielony papier z zieloną kokardką, szybkie rozerwanie i Bartek widzi swój wyśniony iPhone 5s w kolorze złotym. „Tato, tato, patrz…” – cieszył się Marzyciel. Nie obejrzałyśmy się a już smartfon było włączony i gotowy do pracy. Złoty, jaki taki pragnął chłopiec, cieszył się nastolatek.

Wręczenie Dyplomu Spełnionego marzenia na dowód, że marzenie zostało zrealizowane i Bartka w swoim wyśnionym świecie mogłyśmy już zostawić.

Bartku, pamiętaj, że marzenia się spełniają. Wcześniej, czy później, ale zawsze!!!

To dzięki Panu Tomaszowi oraz Anonimowym Sponsorom udało się zrealizować marzenie Bartka. Dziękujemy, że dzięki Wam świat marzeń staje się światem rzeczywistym. Radość dziecka jest najważniejsza i bardzo za to dziękujemy!!!