Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2014-01-23
Po podróży do Tomaszowa Mazowieckiego, w bardzo mroźny styczniowy dzień, uderzyło w nas
ciepło, które biło od naszej Nowej Marzycielki. Przywitała nas rozpromieniona i roześmiana 5-
letnia Maja. Dziewczynka była bardzo otwarta i z łatwością nawiązaliśmy kontakt, a lodołamacz w
postaci „niemowlaka” Little Pony jeszcze bardziej nam w tym pomógł. Maja uwielbia zabawki Little
Pony, jej ulubioną zabawką jest teraz fioletowy kucyk, ale kucykowego dzidziusia jeszcze nie miała.
Maja ma w sobie niesamowicie dużo energii, jednak jej choroba nie do końca umożliwia pokazanie
tego. Jest nieustannie poddawana rehabilitacji logopedycznej, ponieważ ma problemy z mówieniem,
i rehabilitacji ruchowej, ponieważ nie chodzi w sposób prawidłowy. Ortezy, które miała od kilku dni na
nóżkach sprawiały, że z pomocą mamy mogła już chodzić na nóżkach, a nie poruszać się na kolanach.
Podczas naszej wizyty Maja co chwilę częstowała nas ciasteczkami, uśmiechała się i rozmawiała.
Gdy już poczuła się całkowicie swobodnie, cały czas chciała, żeby z nią chodzić. Podtrzymując ją,
spacerowałyśmy po mieszkaniu i oglądałyśmy jej zabawki. Maja to żywe złoto!
Po pewnym czasie przystąpiliśmy do rozmowy na temat marzenia. Nasza Marzycielka była
przygotowana – wraz ze starszą siostrą, 9-letnią Izą, Maja trenowała prawidłowe wymówienie
słowa „Disneyland”. Wyprawa do Disneylandu wraz z rodzicami i siostrą to jej największe marzenie.
Mamy nadzieję i mocno trzymamy kciuki za to, żeby udało się je spełnić!
Trudno było się pożegnać, ale obiecaliśmy sobie wszyscy, że niebawem się zobaczymy.
Przyznać trzeba, że spędzenie czasu z tak uśmiechniętą i kochaną dziewczynką dało nam wszystkim
gigantyczny zastrzyk pozytywnej energii.
spełnienie marzenia
2014-05-16
W dniach 13 - 16.05 odbył się wyjazd grupowy do Disneylandu, w którym wzięło udział 11 naszych
Marzycieli z całej Polski – Basia, Klaudia, Ewelina, Maja, Szymon, Krystian, Filip, Kacper, Zuzia,
Gabrysia i Roksanka. Dzieciom, podczas spełnienia marzenia towarzyszyły mamy oraz cztery
Pierwszego dnia podróży marzeń, z samego rana, spotkaliśmy się na lotnisku w Warszawie. Dla
dzieciaków sam lot był ogromnym przeżyciem – większość leciała samolotem po raz pierwszy. Już po
godzinie 9 byliśmy w Paryżu i po krótkim odpoczynku w hotelu wyruszyliśmy zwiedzić miasto. Dzieci
zobaczyły Wieżę Eiffla oraz Katedrę Notre-Dame, oczywiście nie obyło się bez obowiązkowych zdjęć i
zakupu pamiątek.
Drugi i trzeci dzień dzieci spędziły w Disneylandzie – w końcu to było głównym celem naszego
wyjazdu. Wieczorem udaliśmy się na wieczorny pokaz na tle magicznego zamku w Disneylandzie –
wrażenia bezcenne, co potwierdzą z pewnością wszyscy nasi Marzyciele ;)
A co podobało im się najbardziej? Zapraszamy do przeczytania relacji napisanych przez samych
Marzycieli – w końcu to oni byli najważniejsi ;)
Basia wraz z mamą – Marzycielka z oddziału Warszawa
„Basia wróciła oczarowana zabawą, atmosferą panującą w każdym miejscu i o każdej porze
dnia (i nocy...) w obu parkach. Wciąż opowiada co widziała i co najbardziej jej się podobało. Nie
może się zdecydować co było najfajniejsze. Cztery razy była na locie Piotrusia Pana, który jest
jednym z ulubionych bajkowych postaci Basi. Podczas parady Piotruś Pan przywitał się z Basią (po
francusku :)...) i uścisnął jej dłoń. Basia była zachwycona. Spotkała się też ze Śnieżką i dostała od
niej autograf. Pomimo strachu popłynęła łódką przez krainę piratów z Karaibów i była zachwycona.
Bardzo podobał się Basi lot transporterem z Gwiezdnych Wojen (tu była dwa razy) oraz karuzela z
samolotami. Była też pod wielkim wrażeniem wieczornego pokazu wokół zamku Śpiącej Królewny.
Drugi dzień przyniósł kolejne odkrycia, z których najczęściej wspominane przez Basię z zachwytem
to szalona jazda kolejką Big Thunder Mountain. Podobały się też Basi efekty specjalne do filmów
pokazywane w Walt Disney Studios Park. Szukała po całym parku postaci z bajek od których mogłaby
dostać autograf i zrobić z nimi zdjęcie. Okazało się to jednak bardzo trudne do realizacji. Raz
spotkała postacie z bajki o Kubusiu Puchatku. Po powrocie pod wpływem przeżyć z ostatnich dni
obejrzała kolejny raz filmy "Piotruś Pan" i "Dzwonnik z Notre Dame" z bez porównania większym
zaangażowaniem niż dotychczas.”
Klaudia – Marzycielka z oddziału Warszawa
„Moje marzenie zostało spełnione. Wyjazd był super, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bałam sie
trochę lotu samolotem ,ale było ok. Podobał mi sie wieczorny pokaz fajerwerków, tunel z łodziami
u 'ROBINSONA', różowy zamek księżniczek. Fajne były też 'WRUJACE FILIŻANKI'. Największe wrażenie
robi PARADA. Nie da sie tego opowiedzieć, polecam , żeby koniecznie zobaczyć ;)”
Roksanka wraz z mamą – Marzycielka z oddziału Opole
„Disneyland - być tam, widzieć ten świat, poczuć tą atmosferę i smakować tych atrakcji to najlepsze
marzenie do spełnienia. Świat bajek, pełen atrakcji, postacie ze studia Disneya na paradzie to
niesamowite przeżycie, nie do opisania, powierzchnie nie do ogarnięcia. Emocje wspaniałe,
niewiarygodne, że tam się było i to się przeżyło, czego chcieć więcej... DZIĘKUJEMY Wam - Fundacji "Mam marzenie" !!! :-)”
Kacper wraz z mamą – Marzyciel z oddziału Lublin
„Bardzo dziękujemy za wspaniały wyjazd do Disneylandu. Było super!!! Mimo że Kacperek ma 4,5
roku i jest jeszcze w trakcie leczenia dał radę pokonać zmęczenie oraz trudy podróży. Jest bardzo
szczęśliwy, bo mógł spełnić swoje marzenie, czyli możliwość spotkania z Myszką Miki (chociaż jak
ja zobaczył i przytulił się do niej to się trochę przestraszył) i innymi ulubionymi postaciami z bajek:
Kaczorem Donaldem, Buzzem Astralem i innymi z "Toy Story", Zygzakiem Mc Queenem z innymi
z "Aut" itd...... Najczęściej kręciliśmy się na karuzelach (po parę razy) i tu hitem były koniki, filiżanki,
rakiety, samochody i słonie. Jeździliśmy na samochodach i pociągiem, pływaliśmy łódeczkami
i statkiem. Widzieliśmy strasznych statek Piratów z Karaibów (szliśmy ciemnymi zakamarkami,
widzieliśmy lochy i inne niesamowitości; było strasznie, ale byliśmy tam 2 razy). Byliśmy także na
występach w Disney Studio, gdzie mogliśmy spotkać postaci z bajek i przeżyć niesamowite efekty
filmowe i nie tylko. Przepiękne były również pokazy taneczne i Parada, na której można było zobaczyć
główne postaci z bajek Disneya. Niesamowita była również wieczorna animacja i sztuczne ognie!!
Po prostu było przepięknie. Warto było powalczyć ze zmęczeniem i zapomnieć chociaż na chwilę o
trudach codzienności. Bardzo dziękujemy”
Ewelina – Marzycielka z oddziału Łódź
„Wyjazd do Disneylandu bardzo mi się podobał, to wszystko przekroczyło moje wyobrażenia. Na
zawsze pozostanie w moim sercu. Najbardziej podobały mi się światła nocą i wzruszyły mnie.
Świetnie się bawiłam na Karaibach i na Piotrusiu Panu :) Dziękuję z całego serca za spełnienie
marzenia :)”
Zuzia – Marzycielka z oddziału Lublin
„Mam na imię Zuzia i mam 11 lat. Udział w wycieczce do Disneylandu był bardzo fajny i ekstremalny.
Dzięki niemu miałam okazję poznać nowych kolegów i zobaczyć coś czego nigdy nie widziałam. Czas
spędzony przez te kilka dni będę wspominać bardzo bardzo długo. Najbardziej z tych wszystkich
miejsc ,które miałam okazję zobaczyć najfajniejsze były RAKIETA, GITARA , a taka najbardziej naj
była jazda WINDĄ . To zasługa Oli, Kasi, Izy oraz Eweliny, które pokazały mi te najlepsze kolejki i były razem ze mną :). BARDZO DZIĘKUJĘ”
Krystian – Marzyciel z oddziału Lublin
„Najbardziej podobała mi się kolejka górska i efekty specjalne , a także spotkanie z Myszką Miki i
pociąg do który jechał w koło Disneylandu. Chętnie jeszcze raz bym tam pojechał i pozwiedzał.”
Filip wraz z mamą – Marzyciel z oddziału Lublin
„Wyjazd był dla Filipa niesamowitym przeżyciem. Już pierwszego dnia spełniła się część marzenia -
przelot samolotem. Kolejne atrakcje były coraz lepsze. Najbardziej podobał się tor samochodowy,
na którym trzeba było kierować autkiem i wciskać gaz, aby samochód się poruszał. Wspaniałe było
spotkanie z pieskiem Pluto i Myszką Miki. Bardzo podobał się również piesek z bajki Toy Story i Piraci
z Karaibów.”
Maja wraz z mamą – Marzycielka z oddziału Łódź
„Dla Mai niesamowitym przeżyciem było spotkanie z postaciami z bajek takimi jak Roszpunka,
Cinderella, Myszka Miki, Myszka Minnie. To było coś cudownego”.
Szymon – Marzyciel z oddziału Trójmiasto
„Najbardziej podobała mi się wieża w "Tower Of Terror". Personel nas straszył i była opowieść o niej,
ale nie będę nic podpowiadał, powiem tylko tyle, że winda wzbija się na 22 piętro po czym spada.
Z mojej grupy weszły na nią tylko dwie osoby - ja i moja koleżanka. Nie zapomnijmy o odważnych
paniach opiekunkach, które też weszły z nami. Disneyland mi się bardzo podobał i był według mnie
bardzo super."
Gabrysia wraz z mamą – Marzycielka z oddziału Kielce
„Największe wrażenie zrobiły na Gabi sztuczne ognie i pokaz na tle zamku oraz ekstremalna kolejka
w wiosce westernowej i dom strachu. Bardzo podobał się jej także Pałac Księżniczek, spotkanie z
Myszką Miki :-) parada postaci z bajek, podziemia w zamku piratów i zabawy w Toy Story. Bardzo
dziękujemy za ten niepowtarzalny wyjazd i spełnione marzenie Gabrysi”