Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-01-26
Tak długo wyczekiwaliśmy na śnieg i wtedy w najbardziej szaloną pogodę wybraliśmy się do Marzyciela Karolka. W tej magicznej scenerii odwiedziliśmy chłopca, który okazał się takim wulkanem energii, że mógłby całą tę białą pokrywę roztopić w jednej chwili.
Po podarowaniu lodołamacza - puzzli, od razu przeszliśmy do układania. Pomagało nam rodzeństwo Karolka bliźniaki Konrad i Julka. W domu chłopca panuje atmosfera zabawy. Wspólne czytanie bajek, pokazywanie różnych gier, w które gra rodzeństwo, biegi, podskoki szukanie. W pewnym momencie Karolek zapytany o swoje marzenie, zaprowadził nas do okna i pokazał ogród, w którym rosną wspaniałe drzewa.
Marzeniem Karolka jest Plac zabaw z domkiem, w którym On i Jego rodzeństwo mogliby się bawić. Ważnym wyposażeniem domku okazały się łóżeczka dla Chłopca i Jego młodszego rodzeństwa. Karolek pragnie dzięki temu powrócić do zdrowia, a swój wolny od nauki czas marzy, by spędzać z bliźniakami w domku i na placu zabaw w ogrodzie obok domu.
spełnienie marzenia
2014-03-11
Do Karola wybraliśmy się w wtorkowe późne popołudnie. Dotarliśmy na miejsce mocno spóźnieni, ponieważ natknęliśmy się na ogromny korek, a po dojechaniu w okolicę nie mogliśmy znaleźć domu marzyciela gdyż podczas pierwszej wizyty wszędzie prószył śnieg zmieniając cały krajobraz :)
Na szczęście po skontaktowaniu się z rodzicami dotarliśmy na miejsce. Czekał na nas Karol z rodzicami oraz rodzeństwo Karola - Konrad i Julka.
Wcześniej rano pod nieobecność marzyciela przyjechała firma która zmontowała cały plac.
Karol był bardzo zaskoczony gdy po powrocie popołudniu do domu zastał swój cenny plac w przydomowym ogródku. Widać było po nim, że ten prezent dla niego to strzał w dziesiątkę.
Szczęśliwy i roześmiany od ucha do ucha bujał się na huśtawce, aż czasem z wrażenia trzeba było pilnować, żeby się za bardzo nie rozbujał ;) Coś niesamowitego, że mimo choroby, dzięki satysfakcji z dostania prezentu, dostaje takich sił witalnych i potrafi się bawić całymi dniami ;)
Pod koniec usiedliśmy do poczęstunku, wręczyliśmy mu dyplom marzyciela i pożegnaliśmy się z jego rodziną.My, zadowoleni, że mogliśmy spełnić kolejne marzenie, wróciliśmy do domów.
Dziękujemy serdecznie ludziom zaangażowanym w koncert charytatywny "Dzieci Dzieciom" dzięki którym było możliwe zrealizowanie marzenia Karola.