Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-02-01
Na spotkanie z naszym nowym Marzycielem Łukaszem wyruszyliśmy w zimowy, sobotni poranek. Mimo że we Wrocławiu była brzydka pogoda, to w Jeleniej Górze - rodzinnym mieście chłopca -przywitała nas prawdziwa wiosna.
Bardzo szybko odnaleźliśmy dom Łukasza. Drzwi otworzyła nam jego mama – uśmiechnięta i życzliwa Pani Kasia. Po wejściu do środka powitał nas uśmiechem nasz Marzyciel oraz jego młodszy brat Piotrek, a także ich kot Czaruś.
Na początek Łukasz dostał od nas „lodołamacz” – były to książki przyrodnicze, podróżnicze i naukowe, gdyż zanim poznaliśmy chłopca, dowiedzieliśmy się od jego mamy, że bardzo lubi gry komputerowe oraz interesuje się różnymi ciekawostkami ze świata przyrody i nauki. W związku z tym, naszym „lodołamaczem” stały się książki, z których się bardzo ucieszył.
Łukasz szybko zdradził nam swoje największe marzenie – komputer stacjonarny, na którym mógłby się uczyć, tworzyć animacje i grać. Podkreślał, że komputer przede wszystkim musi mieć dobrą kartę graficzną. Jego pasją jest informatyka. Uczęszcza nawet do klasy o profilu informatycznym, chciałby rozwijać się w tym kierunku. Niestety jego stan zdrowia aktualnie nie pozwala mu na chodzenie do szkoły, a posiadany w domu sprzęt uniemożliwia mu wykonywania pewnych zadań z zakresu informatyki, które w innej sytuacji mógłby wykonać w szkole. Dodatkowo nowy komputer sprawiłby, że chłopiec mógłby być w ciągłym kontakcie ze swoimi rówieśnikami. Warto wspomnieć, że Łukasz prenumeruje miesięcznik informatyczny. Ma już nawet sporą kolekcję, którą pokazał nam z wielką radością. Z entuzjazmem opowiadał o grach dołączanych do czasopisma. Niestety ze smutkiem stwierdził, że nie może ich uruchomić, ponieważ posiadany obecnie komputer jest zdecydowanie za słaby.
Spotkanie przebiegło bardzo przyjemnie, w miłej atmosferze. W dodatku podczas rozmowy towarzyszyła nam gromadka psotnych kotów Pani Kasi. :)
Jesteśmy pełni nadziei, że szybko uda nam się zrealizować marzenie Łukasza.
spełnienie marzenia
2014-03-22
22. marca, w słoneczny, wiosenny już dzień, spełniliśmy marzenie Łukasza. W tym celu udaliśmy się do jego domu w Jeleniej Górze. Chcąc zrobić Łukaszowi niespodziankę, poprosiliśmy jego mamę, aby nie mówiła chłopcu o naszej planowanej wizycie. Gdy przyjechaliśmy, mama Łukasza wraz z jego młodszym bratem czekali na nas na dworze, tak więc gdy zadzwoniliśmy do drzwi mieszkania, otworzył nam nasz Marzyciel. Był mile zaskoczony i uradowany naszą wizytą. Niespodzianka się udała. :)
Po wręczeniu pakunku, Łukasz od razu go rozpakował i zrobił miejsce na komputer w swoim pokoju. Szybko udało mu się podłączyć i uruchomić sprzęt, mimo że przeszkodzić w tym próbował mu jeden z jego kotów, który kilkakrotnie wskakiwał na obudowę komputera. :) Zaraz po tym, wraz z młodszym bratem, Piotrkiem, zainstalował i pokazał nam jedną ze swoich ulubionych gier. W tym momencie nasz Marzyciel myślał, że to już wszystko, co dla niego mamy, a my po raz kolejny go zaskoczyliśmy i wręczyliśmy mu paczuszkę, w której były pady, dzięki którym Łukasz będzie mógł zagrać ze swoim bratem w ulubione gry. Chłopiec nie mógłby wykorzystać wszystkich walorów sprzętu, gdyby nie głośniki, które otrzymał od nas jako kolejną paczuszkę. Łukasz chciał podłączyć do komputera swoje stare słuchawki, które niestety były uszkodzone, ale w tym momencie dostał od nas kolejny prezent, w którym były właśnie słuchawki. Radość naszego Marzyciela była przeogromna. Potem stwierdziliśmy, że przydałaby się jeszcze kamerka do różnego rodzaju gier, czy też do komunikowania się ze znajomymi, i w tym momencie nasz wolontariusz wyciągnął z plecaka kolejny pakunek, w którym była właśnie kamerka. Na twarzy Łukasza ponownie pojawił się wielki uśmiech, gdy na koniec naszej wizyty, po wręczeniu już dyplomu spełnionego marzenia, Łukasz otrzymał od nas jeszcze najmniejszą paczuszkę, w której znalazł się pendrive.
Marzenie Łukasza zostało spełnione. Na jego twarzy zagościła olbrzymia radość. Był to miły i udany dzień dla nas wszystkich.
Łukaszowi życzymy realizacji swoich kolejnych marzeń, a Sponsorowi serdecznie dziękujemy za możliwość realizacji marzenia. :)