Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-01-14
14 stycznia wraz z pierwszym śniegiem tej zimy, zjawiłyśmy się również z pierwszą wizytą u nowego Marzyciel siedmioletniego Pawła. Oczywiście wcześniej umówiłyśmy się z rodzicami chłopca, by wizytę naszą zachowali w tajemnicy.
Po otwarciu drzwi i przywitaniu się, zadałyśmy pytanie czy wie kim jesteśmy i dlaczego przyszłyśmy. Paweł zrobił zdziwioną minę i kiwając tylko głową dał do zrozumienia, że o niczym nie wiedział. Więc wyjaśniłyśmy chłopcu, że reprezentujemy Fundację Mam Marzenie, do której zgłosili Go Jego rodzice i przyszłyśmy, by poznać Go i by mógł przedstawić swoje marzenia. Wiedząc od rodziców, co chce otrzymać w ramach lodołamacza, wręczyłyśmy mu książkę z serii przygody Bolka i Lolka zatytułowaną „Urodziny”. Książka bardzo mu się spodobała, gdyż lubi bajki o Bolku i Lolku.
Podczas rozmowy mama zdradziła, że Paweł bardzo lubi czytać, chociaż czasami musi mu pomóc w dokończeniu książki. Jak w takich sytuacjach bywa podzieliłyśmy się i jedna z nas została z rodzicami wypełnić niezbędne dokumenty, a druga poszła z Pawłem do pokoju obok, z którego zaczęły dochodzić głosy ożywionej rozmowy oraz wybuchy śmiechu. Rodzice się zdziwili twierdząc, bo Paweł jest raczej skrytym dzieckiem i trudno zawiera mu się nowe znajomości.
Okazało się, że tak emocjonalnie i żywo opowiadał o swoim pierwszym i zarazem najważniejszym marzeniu, czyli o klockach LEGO, a w szczególności o zestawie z serii „Piraci z Karaibów”. A salwy śmiechu były spowodowane drugim marzeniem, gdyż chciałby pracować jako nauczyciel w przedszkolu. Dlatego wywołało to tyle śmiechu, gdyż my, czyli obydwie wolontariuszki, pracujemy jako nauczycielki właśnie w przedszkolu, o czym on nie wiedział. Czysty zbieg okoliczności.
Potem wyjaśniając skąd takie marzenie, okazało się, że ze swoją klasą był na wycieczce w zaprzyjaźnionym ze szkołą przedszkolu. A że sam do przedszkola nie chodził, to bardzo mu się to spodobało. Kolejnym marzeniem chłopca jest wyjazd do Legolandu, a ostatnim spotkanie z Leo Messie. Tak więc w dobrej i miłej atmosferze odbyło się nasze pierwsze spotkanie.
Mamy nadzieję, że marzenia Pawła spełnią się bardzo szybko, czego mu serdecznie życzymy. Jak również życzymy Mu zdrowia i pogody ducha.
spełnienie marzenia
2014-09-18
:)