Z Krystianem spotkaliśmy się w jego domu w piątek, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Wchodząc do pokoju jego pokoju od razu zauważyliśmy  piękne wyszywane obrazki, których autorką, jak się okazało była Mama naszego Marzyciela. Motywem przewodnim były motocykle, którymi Krystian bardzo się interesuję i lubi być na bieżąco z najnowszymi osiągnięciami motoryzacyjnymi.

Jednak honorowe miejsce w pokoju Krystiana zajmował sprzęt grający. Zdążyliśmy jeszcze wręczyć lodołamacz, którym była gra w statki, gdy rozmowa zaczęła się toczyć wyłącznie wokół muzyki. Okazało się, że Krystian jest ogromnym fanem dobrej muzyki  i pięknego, czystego brzmienia. Nasz Marzyciel uwielbia słuchać muzyki, a przede wszystkim, gdy może posłuchać jej na sprzęcie podarowanym przez Tatę, oczywiście po odpowiednim ustawieniu syntezatora, wzmacniacza i reszty sprzętu odpowiedzialnego za brzmienie. Poza tym Krystian lubi też sam tworzyć muzykę.

Muzyka dla naszego Marzyciela jest rodzajem odpoczynku, sposobem wyładowania emocji i wyrażenia swoich uczuć. Krystian jest również małym majsterkowiczem, który już nie raz rozkręcał sprzęt, żeby się dowiedzieć jak zbudowany jest głośnik i znaleźć odpowiedź na pytanie, skąd biorą się poszczególne dźwięki. Każdy z naszych wolontariuszy w myślach zastanawiał się, jakie jest marzenie naszego Krystiana. Chcieliśmy poznać je jak najszybciej!

Okazało się, że marzy on o głośnikach ZEUS polskiej firmy TONSIL. Sam Marzyciel podkreślił, że wybiera konkretnie te głośniki, bo „polskie jest dobre”. Jesteśmy przekonani, że spełnienie marzenia pozwoli naszemu miłośnikowi muzyki na osiągnięcie niezwykłego brzmienia podczas słuchania muzyki.

Przygotowania do spełnienia marzenia Krystiana trzymaliśmy w dużej tajemnicy. Rożnymi sposobami próbowaliśmy ukryć przed Krystianem, że to właśnie 28.01 dostanie kolumny TONSIL ZEUS wraz z akcesoriami.                                                                                                                       Kiedy nadszedł ten wyjątkowy dzień, rodzice Krystiana, pomagali nam w przygotowaniu niespodzianki. Postarali się, żeby chłopiec wyszedł na jakiś czas z domu. My w tym czasie, wnieśliśmy głośniki do jego pokoju. Nie było prosto, bo głośniki były przeogromne.  Każda z kolumn ważyła po 28 kg.

Kiedy już wszystko było przygotowane, głośniki ustawione, pozostało nam tylko czekanie, na naszego drogiego Marzyciela. Po jakimś czasie usłyszeliśmy, jak Krystian wchodzi do mieszkania, a po chwili otworzył drzwi do swojego pokoju. Kiedy nas zobaczył, zrobił minę, której nie zapomnimy do końca życia. Chłopiec był tak zaskoczony, że dopiero po chwili zauważył, że coś się zmieniło w wystroju jego pokoju i dopiero po naszych namowach podszedł do nowych głośników.

Nie mógł uwierzyć, że jego wymarzone kolumny stoją u niego w pokoju.  Po ich podłączeniu, nastąpiła próba generalna – z kolumn popłynęły dźwięki z taką mocą, że obawialiśmy się, czy ściany wytrzymają. Z każdą kolejną piosenką, chłopiec miał, co raz szczęśliwszą minę. Widać było, że zapomniał o całym świecie, o wszystkich problemach i zmartwieniach a zatopił się całkowicie w dźwiękach, jakie wydawały jego kolumny. W przerwach między puszczaniem kolejnych piosenek słyszeliśmy, jak mówi „Jak super, jak super!”

Po jakimś czasie pożegnaliśmy się z Krystianem i całą jego rodziną życząc im dużo sił i jak najwięcej powodów do uśmiechu, a także wyrozumiałych sąsiadów.

Dziękujemy wszystkim, dzięki którym mogliśmy zobaczyć uśmiech i radość Krystiania z powodu spełnienia jego marzenia.