W pewne grudniowe popołudnie udaliśmy się na spotkanie z naszą kolejną marzycielką 6-letnią Wiktorią. Kiedy przekroczyliśmy próg sali, ujrzeliśmy radosną dziewczynkę otoczoną całą kolekcją misiów. Wiktoria cały czas się uśmiechała, a rozmowa z nią była samą przyjemnością. Nasza marzycielka to bardzo rezolutna dziewczynka, już teraz myśli o swojej przyszłości, zdradziła nam, że chciałaby pracować w kwiaciarni i robić piękne bukiety. Wiktoria uwielbia lalki syrenki, ale kiedy zapytaliśmy o jej marzenie bez wahania odpowiedziała, że chciałaby bardzo tablet, ponieważ mogłaby na nim grać i malować. Z Wiktorią spędziliśmy bardzo miłe chwile, dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Dowiedzieliśmy się, że marzycielka ma jeszcze małego braciszka, bardzo za nim tęskni i nie może się doczekać kiedy wróci do domu.

Wierzymy że, w krótce to nastąpi i że marzenie Wiktorii również się spełni, umilając dziewczynce czas spędzony w szpitalu.

Z naszą kolejną marzycielką Wiktorią widzieliśmy się przed Świętami Bożego Narodzenia. W czasie spotkania dowiedzieliśmy się, że dziewczynka marzy o tablecie. I o to mija miesiąc od naszego ostatniego spotkania, a my ponownie odwiedzamy Wiktorię.  Mamy dla niej wspaniałą nowinę – spełniło się Jej marzenie!  Zrobiliśmy Wiktorii piękną niespodziankę, dziewczynka nic nie wiedziała o naszym przybyciu. Kiedy weszliśmy do sali ujrzeliśmy uśmiechniętą Wiktorię. Nawiązaliśmy do ostatniego spotkania i przekazaliśmy, że marzenie o tablecie spełniło się. Dziewczynka nie kryła radości, choć na początku zabrakło jej słów z zaskoczenia. Spędziliśmy niezwykle przyjemne popołudnie z Wiktorią. Była to dla nas niezwykła przyjemność i radość patrzyć na szczęśliwe dziecko, któremu przed chwilą spełniło się marzenie.

Kochana Wiktorio nigdy nie przestawaj marzyć!