W grudniowe popołudnie razem z Anią wybrałyśmy się w odwiedziny do Kacperka, który tym samym stał się naszym nowym podopiecznym. 6-latek okazał się bardzo inteligentnym i przesympatycznym chłopczykiem. Na początku Kacper był trochę onieśmielony ale gdy wręczyłyśmy prezent w postaci bajek Scooby Doo , od razu zaczął z nami przeglądać książkę i opowiadać o swoich ulubionych postaciach z bajek. Następnie opowiedziałyśmy o czterech kategoriach marzeń. Niestety chłopiec nie był pewien jakie jest jego największe marzenie.

Na drugą wizytę wybrałyśmy się 18 grudnia. Chłopiec przywitał nas uśmiechem . Pomimo , że przebywał na izolatce, był pełen energii i radości. Na pytanie o czym marzy, znów lekko się speszył i odpowiedział, że nie wie... Potem podszedł do Taty, powiedział mu swoje największe marzenie na ucho, a później wykrzyczał je głośno i wyraźnie. Playstation z grami. Dzięki temu Kacperek będzie mógł grać sam lub z kuzynem, a kiedy wyzdrowieje na pewno będzie zapraszał wielu kolegów, z którymi ma teraz ograniczony kontakt ze względu na chorobę.

Mamy nadzieję, że szybko spełnimy to wspaniałe marzenie. Niech  zapomni choć na chwilę, że zmaga się z ciężka chorobą i zagłębi się w świat super bohaterów, szybkich samochodów i magicznych stworków. Wierzymy, że znajdzie się ktoś kto będzie chciał urzeczywistnić marzenie tego młodego chłopca.

Nie ma dla Naszej fundacji piękniejszego i szczęśliwszego dnia niż ten, w którym możemy spełnić marzenie Naszych podopiecznych. Zawsze są to chwile pełne radości, wzruszenia i umacniania się w przekonaniu, że największym bogactwem jest dzielenie się z innymi. W pierwszy, słoneczny dzień lutego udaliśmy się do Kacperka spełnić jego marzenie. Kacper marzył o PlayStation z grami i zestawem move. Uśmiech na twarzy chłopca, który pojawił się na Nasz widok, utwierdził Nas w przekonaniu, że o tym właśnie marzył. Nie ma chyba piękniejszych wyrazów wdzięczności J

Spotkaliśmy się w dość pokaźnym gronie, oprócz trzech wolontariuszy towarzyszyli Nam również Nasi sponsorzy oraz oczywiście rodzina chłopca.  

Na widok dużej ilości toreb z prezentami Nasz Marzyciel nie wiedział który najpierw rozpakować. Po krótkiej chwili trafił na najważniejszą paczkę w której znajdowała się wymarzona konsola. Od razu przystąpiliśmy do podłączenia sprzętu i zainstalowania gier. Pełen zachwytu chłopiec zaczął testować nowy sprzęt i gry, jakie otrzymał. Kiedy zaczął grać, cały świat przestał dla Kacperka istnieć. Jego twarz pełna radości mówiła wszystko.

Drogi Kacperku! Życzymy Ci dużo zdrowia, cierpliwości i pozytywnej energii. A także niekończącej się wiary w siebie, w dobrych ludzi, w to, że wszystko jest możliwe, kiedy tego bardzo chcemy.

Dziękujemy wszystkim razem i każdemu z osobna za pomoc w spełnieniu tego cudownego marzenia .