Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-11-12
Wtorkowy, dość zimny i mglisty wieczór nie zniechęcił nas do odwiedzin naszej nowej Marzycielki - Angeliki. Z wielką przyjemnością wyruszyłyśmy do domu Angeliki aby ją poznać a zwłaszcza jej marzenie. Zostaliśmy bardzo serdecznie przywitani i ugoszczeni przez cała rodzinę.
Angelika okazała się być bardzo sympatyczną, trochę nieśmiałą i skromną osobą, oraz bardzo ładną dziewczyną. Udało nam się zauważyć, że nasza Marzycielka interesuje się modą. Angelika niewiele mówiła o sobie, co trochę wynikało z jej skrępowania, więc aby przełamać lody, wręczyliśmy jej płytę z jej ulubioną muzyką i w końcu zobaczyliśmy entuzjazm i rozluźnienie na jej twarzy. Opowiedziała nam o szkole i trochę o praktykach, na które uczęszcza. Później zeszliśmy na najważniejszy temat, czyli – marzenia. Angelika zdradziła nam, że chciałaby dostać laptopa, jednak nie jest jeszcze przekonana co do swojego największego marzenia, dlatego też chętnie słuchała o tym jak działamy i jakie marzenia spełniamy. Po wysłuchaniu naszych opowiadań Marzycielka stwierdziła, że potrzebuje więcej czasu na zastanowienie się.
Jeszcze chwilę rozmawialiśmy przy herbacie i pysznym cieście, ale w końcu nadeszła pora zakończenia naszego spotkania. Pożegnaliśmy się, zostawiając Angelikę z głową pełną kłębiących się myślami o jej największym marzeniu.
Angelika! Zastanawiaj się nad marzeniem, my trzymamy kciuki!
spotkanie
2013-11-23
Jak tylko dowiedzieliśmy się, że Angelika zdecydowała już co jest jej największym marzeniem, postanowiliśmy ją odwiedzić. W sobotnie popołudnie wybraliśmy się ponownie do naszej Marzycielki. Przed domem czekał już na nas jej tata, który zaprosił nas do środka, gdzie przywitała nas z uśmiechem na twarzy Angelika. Podobnie jak ostatnio zostaliśmy mile ugoszczeni przez rodziców. Nasza Marzycielka już z większą swoboda opowiadała nam o sobie, a co najważniejsze o swoim marzeniu…
Angelika jak każda nastolatka i prawdziwa kobieta, lubi ślicznie wyglądać. Angelika wymarzyła sobie szalone zakupy w dużym centrum handlowym – prawdziwy shopping! Zakupy dla modnej nastolatki! Marzycielka zdradziła nam, że zawsze chciała pójść na duże zakupy, ale nie zawsze rodziców stać na takie wydatki. Rozmawialiśmy o tym, jak Angelika wyobraża sobie takie wymarzone zakupy. Marzycielka powiedziała nam, że chciałaby z pomocą przyjaciółki - bo wiadomo zakupy to nie taka prosta sprawa, buszować miedzy półkami z ubraniami, butami i dodatkami .
Angelice nie pozostaje nic innego jak śledzić nadchodzące trendy w modzie i czekać na spełnienie marzenia!
spełnienie marzenia
2014-06-28
Angelika spełniła swoje marzenie i zrobiła duże zakupy w Galerii Bronowice w Krakowie.
W piękny, słoneczny, czerwcowy dzień pojechaliśmy po Angelikę do jej małej miejscowości oddalonej o półtorej godziny drogi od Krakowa. Przyjechaliśmy po nią o godzinie 8:00, była gotowa i podekscytowana wizją rozpoczynającego się właśnie dnia. Cały czas towarzyszyła jej kuzynka, która była również bardzo pomocnym doradcą w wyborze ubrań i akcesoriów. Angelika mogła wybierać we wszystkim, co potrzebne każdej modnej młodej damie. W przymierzalniach lądowały więc: bluzy, bluzki, spodnie, spódnice, sukienki, buty, torebki, biżuteria, okulary przeciwsłoneczne itd. Buszowanie między wieszakami sprawiało ogromną radość nie tylko Marzycielce, ale też wszystkim osobom towarzyszącym... No dobrze, może lepiej napisać - wszystkim dziewczynom Aczkolwiek nasz jedyny męski towarzysz również spisał się doskonale i dzielnie towarzyszył nam od początku do końca, kilka razy w międzyczasie odnosząc pełne torby z zakupami do samochodu. Pomimo, ze nasza Marzycielka jest drobna, i momentami wydawało nam się, że znalezienie ubrań w jej rozmiarze może nie być takie łatwe, ostateczny efekt zakupów zadowolił wszystkich, a co najważniejsze - Angelikę. Dziewczyna była uśmiechnięta i pełna energii przez cały dzień. Pozwoliliśmy sobie jedynie na jedną krótką przerwę - trzeba było coś zjeść, żeby nabrać sił na kolejną rundę po sklepach. Oczywiście czas ten został też wykorzystany na omówienie co już udało się kupić, a czego trzeba jeszcze poszukać. Podczas zakupów dołączył do nas na chwilę gość, którego Angelika się nie spodziewała. Postanowiliśmy zaprosić zaprzyjaźnionego z naszą Fundacją fotografa - Krzysztof Ścibor zrobił nam przepiękne zdjęcia, które będą pamiątką tych szalonych zakupów. Był to dzień bardzo radosny i pełen wrażeń. Efekt - bagażnik wypełniony po brzegi zakupami Angeliki oraz szczęście, które pomimo zmęczenia promieniowało z twarzy dziewczyny do samego końca. Angeliko, dziękujemy że mogliśmy spełnić Twoje wspaniałe marzenie i że mogliśmy spędzić z Tobą ten fantastyczny dzień! Nigdy nie rezygnuj z marzeń!