W jesienne środowe popołudnie wybraliśmy się w odwiedziny do naszego nowego Marzyciela- Huberta. Wiedząc, że chłopiec jest bardzo ciekawy świata, uwielbia przyrodę, interesuje go właściwie cały wszechświat poczynając od kosmosu, gwiazd i planet przez świat zwierząt i roślin aż po odkrycia skamieniałości, np dinozaury, w prezencie przynieśliśmy mu bardzo fajnie wydany atlas ciekawostek przyrodniczych. Hubert okazał się bardzo otwartym, fajnym chłopcem, opowiedział nam o swoim zainteresowaniu piłką nożną, zwierzętami i grami komputerowymi, o tym, że jego ulubionym przedmiotem w szkole jest język polski. Przyszedł czas na rozmowę o marzeniach, Marzyciel był bardzo świadomy swojego wyboru i pewny, że ma 2 największe marzenia: po pierwsze bardzo chciałby mieć psa! Niestety w najbliższym czasie jest to niemożliwe, ale Hubert nie traci nadziei i cierpliwie czeka na wymarzonego czworonożnego przyjaciela. A drugim i tym największym z największych marzeń jest Wycieczka do Madrytu! Oczywiście obowiązkowym punktem zwiedzania musi być stadion.

Tak więc my zabieramy się do pracy a Hubertowi życzymy dużo zdrowia i mnóstwa wspaniałych marzeń!

Hubert bardzo marzył o wyjeździe do Madrytu, ale jego równie upragnionym marzeniem jest mieć swój własny Laptop. Z racji tego, że jest w trakcie leczenia podróż do Madrytu w najbliższym czasie nie mogłaby być zrealizowana, więc Hubert postanowił zmienić swoje pierwsze wypowiedziane marzenie.
Na drugie spotkanie z chłopcem wybraliśmy się 27 lutego, odwiedziliśmy go w Szpitalu Prokocim w Krakowie. Chłopiec ciekawy świata, uwielbia przyrodę, interesuje go właściwie cały wszechświat poczynając od kosmosu, gwiazd i planet przez świat zwierząt i roślin, aż po odkrycia skamieniałości, np dinozaury. Hubert jest bardzo otwartym, fajnym chłopcem, interesuje się piłką nożną, zwierzętami i grami komputerowymi, jego ulubionym przedmiotem w szkole jest język polski. Na swoim wymarzonym Laptopie chce grać, uczyć się, oglądać filmy i przede wszystkim pomoże mu on miło spędzić czas w szpitalu, w trakcie leczenia. Tak więc my zabieramy się do pracy a Hubertowi życzymy dużo zdrowia i mnóstwa wspaniałych marzeń!
Zapraszamy wszystkich do pomocy w spełnieniu marzenia Huberta!

Pomimo, że do pierwszego dnia wiosny pozostały dwa dni, to mimo wszystko odczuwaliśmy jej rychłe nadejście. Był jeszcze jeden powód dla którego czuliśmy się wyjątkowo , to dzień spełnienia marzenia 11 letniego Huberta, który chciał dostać laptopa. Uniesieni wiosenną energią zmierzaliśmy na spotkanie z naszym marzycielem do jednego z oddziałów uniwersyteckiego szpitala dziecięcego w Krakowie.
Mama Huberta nie zdradziła do samego końca w jakim celu przybywamy, tym większa nasza radość, widzących zaskoczenie i delikatny uśmiech Huberta witającego nas na oddziałowej sali. Hubert od pierwszego spotkania z nami okazał się wyjątkowo skromnym i spokojnym chłopcem, nie mającym specjalnych wymagań dla swojego marzenia.. Pomimo , iż pakowanie wymarzonego laptopa zajęło nam przeszło kilka minut, to Hubert rozpakował go z prędkością światła. Pierwszą rzeczą, którą ustawił Hubert w laptopie była godzina, zapewne nie chciał by czegoś przeoczyć, chwilę po tym planował instalacje ulubionych gier oraz programów.
Życzymy Ci drogi Hubercie szybkiego powrotu do zdrowia i wielu przyjemności ze spełnionego marzenia.
Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli wspierających nas w dwóch zbiórkach publicznych oraz anonimowemu sponsorowi.