Moim marzeniem jest:
Bieg Mikołajkowy w Rudzie Śląskiej
inne
2013-11-08
Wiktorię z Rudy Śląskiej poznaliśmy w piątkowe popołudnie na oddziale szpitala w Chorzowie. Nasza wizyta przerwała grę w karty między Marzycielką a tatą, jednak i tak zostaliśmy bardzo mile przyjęci. Po wręczeniu skromnego lodołamacza rozpoczęła się długa rozmowa, przede wszystkim o największej pasji Wiktorii czyli sporcie. Dziewczyna trenowała piłkę ręczną, na podwórku grała w siatkówkę, a dodatkowo wspólnie z tatą kibicuje drużynie Górnika Zabrze. Zdecydowanie krócej rozmawialiśmy o kolejne pasji Wiktorii czyli zakupach, w tym składzie ciężko było nam wykazać się jakoś szczególną wiedzą na ten temat ;) Nadszedł czas na przedstawienie wszystkich kategorii marzeń i podjęcie tej najważniejszej decyzji. Marzycielka chciałaby się spotkać z zespołem Lemon, zostać lekarką lub farmaceutką oraz otrzymać laptop do gier (np. Sims). Po zastanowieniu i eliminacji poszczególnych propozycji, Wiktoria zdecydowała, że jej największym marzeniem jest otrzymać laptop do gier. Po wypełnieniu dokumentów i kolejnej rozmowie o sporcie, pracy i działalności Fundacji przyszedł czas na pożegnanie.
Dziękujemy Wiktorii i jej tacie za bardzo mile spędzone popołudnie i mamy nadzieje już wkrótce ponownie się spotkamy by spełnić marzenie dziewczynki.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Wiktorii skontaktuj się z:
Sebastian Uzar
e-mail: sebastian.uzar@mammarzenie.org
tel.: 515 199 632
spełnienie marzenia
2014-02-11
Piękną mamy wiosnę tej zimy, korzystając ze sprzyjających warunków pogodowych wybraliśmy się do Rudy Śląskiej by spełnić marzenie Wiktorii. Marzycielkę poznaliśmy na oddziale chorzowskiego szpitala na początku listopada. W tym czasie wiele dobrego się wydarzyło i dzięki zaangażowaniu mieszkańców Rudy Śląskiej, mogliśmy zebrać środki na marzenie Wiktorii.
W drzwiach przywitała Nas cała rodzina Wiktorii i jej piesek. Od progu mogliśmy się spodziewać rodzinnej atmosfery i ciepłego przyjęcia. Od razu wręczyliśmy 17 calowy laptop Wiktorii. Bardzo spodobała jej się naklejka jaka ozdabiała obudowę laptopa. Potem nastąpił uroczysty moment pierwszego uruchomienia laptopa i dzwonek do drzwi. Do naszego całkiem sporego grona dołączyła rodzina Wiktorii – babcia, wujek, ciocia. W taki rodzinnym towarzystwie dziewczynka poznawała swój nowy sprzęt, instalowała wszystkie potrzebne aplikacje i programy. Nam nie pozostało nic innego jak zrobić kilka pamiątkowych zdjęć dla sponsorów marzenia i spokojnie wrócić do domów.
Dziękujemy wszystkimi mieszkańcom Rudy Śląskiej biorącym udział w Biegu Mikołajkowym 15.12.2013. Dzięki Państwa pomocy mogliśmy spełnić marzenie Wiktorii.