Pewnego bardzo słonecznego, sobotniego poranka. Wybrałyśmy się wraz z Anią do naszego podopiecznego 8 letniego Mikołaja. Mikołaj jest niezwykle inteligentnym i uśmiechniętym chłopcem. W progu drzwi przywitał nas jego okrzyk radości i mocny uścisk. Za pomocą tajnych źródeł informacji, jak na detektywów przystało dowiedziałyśmy się, że ogromną pasją Mikołaja są zwierzęta podwodne: orki, delfiny, rekiny, koniki morskie i wiele innych, dlatego dla naszego małego marzyciela przygotowałyśmy piękny atlas ze zwierzętami podwodnymi. Nie muszę chyba dodawać, że Mikołaj był zachwycony tym upominkiem i od razu wszyscy razem zaczęliśmy studiować tę ciekawą przyozdobioną ilustracjami książkę.

Po wspólnie spędzonym czasie udało nam się poznać wielkie marzenie Mikołaja.

Jest nim wycieczka do największego Oceanarium ze zwierzętami podwodnymi w Europie.

Pasja Mikołaja jest naprawdę niesamowita i kto wie może kiedyś wyrośnie z niego niesamowity biolog badający największe zwierzęta morskie.

Pomóżmy Mikołajowi spełnić marzenie oraz otworzyć mu ścieżkę do pogłębienia wiedzy oraz poszerzenia pasji.

Mikołajka marzenie spełniło się 11 kwietnia w Kopenhadze w jednym największych oceanarium w Europie - Blue Planet. Chłopiec marzył żeby choć raz w życiu mógł zobaczyć podwodny świat. Marzenie spełniło się dzięki sponsorowi MetLife Amplico . Jego przygoda rozpoczęła się z samego rana, byliśmy troszkę za wcześniej na miejscu, bo nie mogliśmy się doczekać otwarcia obiektu. Jednak to nie był czas stracony. Mogliśmy przejść się wybrzeżem, pokarmić łabędzie i podziwiać kopenhadzki port jachtowy. Pogoda nam nie dopisała, ale w tym dniu nic nie mogło nam zepsuć humorów. Na twarzy Mikołajka rysował się coraz większy uśmiech w momencie jak zbliżaliśmy się do wejścia oceanarium. W jednej chwili znaleźliśmy się w zupełnie innym świecie. Oceanarium posiada status ogrodu zoologicznego, jest tam mnóstwo gatunków flory, fauny i ponad tysiąc okazów wodnych dosłownie na wyciągnięcie ręki. Mikołaj mógł dotkać kraba, rozgwiazdy, pobawić się z foką. Mógł zgłębiać swoją wiedzę o podwodnym świecie, co czynił z ogromną przyjemnością. Obiekt był pełen atrakcji i z każdym krokiem nas zachwycał. Największe wrażenie zrobił podwodny tunel i ogromne akwarium gdzie pływały gigantyczne płaszczki, rekiny, koniki morskie. Całymi ławicami pływały tuńczyki, różno kolorowe ryby tropikalne, których nazw ciężko było zapamiętać. Mikołaj nie wiedział do jakiej ryby najpierw podejść. A z jego ust wypływało tylko jedno zdanie o jejku, ale fajne ryby! Z Blue Planet wyszliśmy pełni wrażeń i nowej wiedzy. Kto wie może już za kilka lat Mikołaj zostanie znanym biologiem morskim…

Dziękujemy sponsorowi MetLife Amplico za spełnienie marzenia Mikołajka.