Gdy odwiedziłyśmy Damiana, już od drzwi powitało nas głośne szczekanie. Okazało się, że to pupil naszego Marzyciela równie radośnie cieszy się z naszej wizyty.

Damian jest skromnym, uśmiechniętym i miłym chłopcem. Bardzo lubi oglądać Animal Planet i inne programy przyrodnicze. Czyta również wiele książek związanych z tą tematyką. Ze względu na chorobę niestety nie chodzi do szkoły, ale dobrze się uczy. Damian do fundacji zgłosił się sam. Nie musiałyśmy więc wiele opowiadać na temat marzeń i związanych z ich realizacją zagadnień. Nasz Marzyciel przeczytał wiele w internecie, dowiedział się o nas również od kolegów ze szpitalnego oddziału.

Ponieważ Damian ma trochę niesprawną rękę, rysunek z największym marzeniem przygotował już wcześniej. Jest nim PLAY STATION 3! Bardzo misterny i kolorowy obrazek przedstawiał właśnie tą wymarzoną konsolę. Dzięki temu Damian będzie mógł grać sam lub z bratem, a kiedy wyzdrowieje będzie zapraszał wielu kolegów, z którymi ma teraz ograniczony kontakt ze względu na chorobę.

Wizyta była bardzo sympatyczna. Czułyśmy się u Damiana jak u siebie w domu. Bardzo się cieszymy, że udało nam się złapać tak dobry kontakt i mamy nadzieję, że uda nam się spełnić to piękne marzenie jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.

Relacja: Zofia

Niezapowiedziane wizyty, szczególnie w sobotę rano, nie zawsze muszą cieszyć osobę, której się taka wizytę składa... Chyba, że jest to Marzyciel, który o niczym nie wie, otwiera drzwi i widzi wolontariuszki Fundacji Mam Marzenie z wielkim, zapakowanym w kolorowy papier pudłem.

Damian był bardzo zaskoczony! Jedyną osobą, która wiedziała o naszym przyjeździe była jego mama. Widać było, że Damian domyśla się jaki jest powód naszej wizyty. Po uroczystym odczytaniu dyplomu, tu głos mi się lekko załamał ze wzruszenia, Ania wręczyła Damianowi to, o czym tak bardzo marzył.

Po chwili Damian wyciągnął z pudła Play Station 3! Mnóstwo kabelków, złączników... W drugiej, mniejszej paczuszce była druga konsola. Teraz nasz Marzyciel będzie mógł grać z mamą, tatą albo bratem. Radość była naprawdę wielka! Tym bardziej, że zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – w tym magicznym czasie radość z prezentów jest jeszcze większa!

Jak zawsze wizyta u Damiana była dla nas prawdziwą przyjemnością. I tak jak ostatnio, nie brakowało nam tematów do rozmowy. Miałyśmy dla Damiana piękną kartę od Sponsora - Firmy Sputnik, której treść wywarła na naszym podopiecznym duże wrażenie.  

Mamy nadzieję, że uda się nam jeszcze spotkać – do tego czasu grę na Play Station Damian opanuje perfekcyjnie. Szczególnie, że w ciągu nadchodzących świąt będzie miał ku temu wiele okazji.

Gorące podziękowania dla Sponsora – firmy SPUTNIK SOFTWARE za zaangażowanie, wielkie serce i serdeczne słowa dla naszego Marzyciela.

Relacja: Zofia