Wiecie, jakie to jest prawdziwe marzenie? My wolontariusze wiemy, widzimy je w oczach naszych wspaniałych Marzycieli. Prawdziwe marzenie to takie, o którym się ciągle myśli, które nie pozwala zasnąć, to takie które rozwija skrzydła. I takie właśnie marzenie wyjawiła przede mną i przed Arturem, 16-letnia Karolina - uśmiechnięta, ogromnie sympatyczna i nadzwyczajnie skromna Marzycielka. Pasją Karoliny o wielu lat jest fotografia. To pasja bez której codzienne życie byłoby szare i nudne. Robi zdjęcia wszystkim, czym się da i wszystkiemu, co akurat znajduje się w pobliżu. Nie zdziwiło nas zatem największe marzenie Karoliny - lustrzanka firmy Nikon, ale zdziwiło to, w jaki sposób o nim opowiadała. Tak można opowiadać tylko i wyłącznie o prawdziwym, najprawdziwszym marzeniu. Stanęło przed nami wyzwanie, a właściwie misja, drogą, przez którą prowadzi nas jej cel - spełnienie marzenia Karoliny. Bo marzenia się spełniają, a już na pewno te prawdziwe, te z głębi serca.

Kochana Karolino, dziękujemy Ci za to wspaniałe spotkanie, za prawdziwe marzenie, za przypomnienia, jak ważne jest w życiu marzyć i mieć marzenia. Wszystkich, którzy razem z nami pragną spełnić marzenie Dziewczyny, bardzo, bardzo serdecznie zapraszamy do kontaktu i współpracy. :-)

W ciepły wrześniowy dzień wybraliśmy się z Maćkiem spełnić kolejne marzenie naszej Podopiecznej. Podróż z Gdańsk trwała ponad dwie godziny, ale jak się okazało, było warto tyle jechać. Karolina to piękna i utalentowana 17latka. Jak tylko ją poznaliśmy od razu dało się wyczuć jej pasję, którą jest fotografia. Dziewczyna nie mogła się doczekać wymarzonego prezentu. W końcu podarowaliśmy jej lustrzankę firmy Nikon i dwa wymienne obiektywy. Karolinie uśmiech nie schodził z twarzy, od razu zaczęła wszystkim po kolei robić zdjęcia. Razem rozszyfrowywaliśmy nowy sprzęt. Nastolatka żartowała, że chyba będzie dziś spała z wymarzoną lustrzanką. Stwierdziła też, że zaraz pójdzie nad jezioro porobić zdjęcia- widząc przepiękną okolicę, w której mieszka dziewczyna, jesteśmy pewni, że wyszły one niesamowicie! Po miłej rozmowie z Karoliną i jej rodzicami wręczyliśmy dyplom spełnionego marzenia, porobiliśmy zdjęcia i niestety musieliśmy wracać do Gdańska.

Mamy nadzieję, że lustrzanka pomoże Karolinie rozwijać swoją pasję i będzie ona coraz lepsza. Widząc tak dużą radość i uśmiech nastolatki wierzymy, że marzenia mają ogromną moc.

Dziękujemy bardzo Pani Anicie, dzięki której mogliśmy spełnić marzenie Karoliny!