Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-07-20
To już było nasze drugie spotkanie tego dnia tym razem dotarliśmy do Zamościa odwiedzić naszą nową Marzycielkę. Nasza nowa podopieczna ma na imię Weronika i ma pięć lat. Jako lodołamacz kupiliśmy dziewczynce foremki z literkami i specjalną masą do robienia literek z tej masy. Weronika była zachwycona nową zabawką. Nie minęła chwila a tu już pojawiały się nowe wyrazy z kolorowych literek ;)
Po chwili zabawy zaczęliśmy rozmawiać z Weroniką o marzeniach. Weronika powiedziała nam ze chciał by mieć laptopa takiego jak ma jej kuzynka. Dziewczynka powiedziała nam że bardzo lubi grać w gry ze swoją kuzynką, Weronika bardzo by chciała móc grać w gry i oglądać bajki w czasie gdy jest w szpitalu w Lublinie.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu marzenia Weroniki, skontaktuj się z nami:
Natalia Kulig (koordynator o. Lublin) – natalia.kulig@mammarzenie.org, Tel: 515 199 623
spełnienie marzenia
2013-12-22
„Tańczące iskierki radości, wywołujące ten najszczerszy uśmiech dziecka-bezcenne”
W niedzielne popołudnie postanowiłam podrzucić jeszcze jeden prezent pod choinkę dla Weroniki. Gdy mama Weroniki otworzyła mi drzwi od razu ujrzałam trochę nieśmiałą małą dziewczynkę. Jednak nieśmiałość bardzo szybko przemieniła się w wybuch euforii: przytulanki, piski, uśmiech nieschodzący z buzi oraz lekkie niedowierzanie, że właśnie spełniło się „moje marzenie”. Weronika była zachwycona laptopem, który otrzymała. Pomogłam jej w jego pierwszej rejestracji. Jednak po chwili okazało się że ta mała dziewczynka bardzo dobrze radzi sobie z komputerem, dlatego moja pomoc była zupełnie zbędna.
Po wypróbowaniu możliwości jakie ma komputer poprosiłam naszą marzycielkę o narysowanie serduszka w podzięce dla sponsora, który pomógł w realizacji jej marzenia. Weronika od razu zabrała się do pracy, ale wcześniej pokazała mi wszystkie swoje prace plastyczne. Dzięki kierunkowi na jakim studiuję mogę ocenić, że wyrośnie z niej Wielka Artystka. Jeszcze tylko zdjęcia i pora ruszać do domu, aby jutro rano spełnić kolejne marzenie:)
Serdecznie dziękujemy za okazane serce Państwu Małgorzacie i Geir Kristiansen