Moim marzeniem jest:

Czerwony rowerek z bagażnikiem, koszykiem i klaksonem

Zuzia, 6 lat

Kategoria: inne

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-08-23

W piątkowe przedpołudnie udałyśmy się z Asią na spotkanie z naszą Marzycielką Zuzią. Dziewczynka pomimo trwającego cały czas leczenia jest bardzo radosna, rozmowna, promienieje szczęściem, właściwie nie można się domyślić jak poważnie jest chora. Zuzia jest ogromną fanką Littles Pet Shop oraz Monster Higs, dlatego jako "lodołamacza" podarowałyśmy Zuzi ciasteczkowego Pet Shopa oraz grę dla całej rodziny od Trefla. Uf udało nam się wybrać takiego, którego jeszcze nie miała! Mama Zuzi zaprosiła nas do pokoju, zaproponowała poczęstunek, przedstawiła nam siostrę Zuzi - 5 letnią Sofię. Dziewczyny pokazały nam swój pokój i pochwaliły się niesamowitym piętrowym łóżkiem, po którym uwielbiają skakać. Po krótkim zwiedzaniu mieszkania usiadłyśmy wszystkie przy stole i zaczęłyśmy rozmawiać z Zuzią co lubi, jak spędziła wakacje, a w międzyczasie namówiłyśmy dziewczyny, żeby nam coś narysowały. Podczas rysowania Asia zaczęła podpytywać Zuzię o czym marzy i wtedy okazało się, że Zuzia ma kilka marzeń. Jednym z nich jest ciemnoróżowy rower z koszem i bagażnikiem, a kolejnym spotkanie się z Rodzinką.pl i tu zaczyna się problem, które marzenie jest większe, ważniejsze. Zuzia na tą chwilę nie może się jeszcze zdecydować, ale jak tylko ustalimy co jest tym najważniejszym marzeniem, to umieścimy je w relacji z tego uroczego spotkania.

spotkanie

2013-09-20

W zimny piątkowy dzień wraz z naszym nowym Wolontariuszem Krzysztofem wybrałam się na kolejne spotkanie z Zuzią. Nasza młoda Marzycielka wybrała już rzecz, która jest spełnieniem jej marzeń - jest to dwukołowy rower z bagażnikiem, koszykiem i klaksonem. Zmianie uległ kolor z różowego na czerwony, ale myślę sobie, że kolor może jeszcze się zmienić (Zuzia kocha wszystko co różowe).

Zapraszam wszystkie osoby pragnące zobaczyć radość na twarzy, a przede wszystkim w oczach Zuzi do kontaktu i wspólnego spełnienia marzenia. Spełniając marzenia dajmy nadzieję na lepsze jutro.

spełnienie marzenia

2013-12-29

I stało się!!! W ostatnią niedzielę 2013 roku udało się spełnić marzenie Zuzi. Rowerek, który wymarzyła sobie Zuzia czekał na nią ponad miesiąc. Niestety naszą małą Marzycielkę dopadły jesienne przeziębienia, które mogły zagrozić dokończeniu chemioterapii, bo Zuzi na koniec roku spełniły się dwa marzenia! Dzień przed Wigilią przyjęła ostatnią chemię, a chwilę później obdarowaliśmy ją rowerem. Zanim opowiem jak to było chciałabym w imieniu Fundacji i Rodziców Zuzi podziękować Szkolnemu Kołu Wolontariackiemu z Niepublicznej Szkoły Podstawowej Montessori w Warszawie za zaangażowanie i spełnienie marzenia Zuzi.

A teraz opowiem jak było. W niedzielę równo o 12 umówiłyśmy się z Mamą Zuzi w jednym z gdańskich marketów na spotkanie. Zuzia myślała, że to jakaś szybka wizyta po zakupy i jakie było jej zdziwienie, gdy weszła na piętro w galerii i spostrzegła na podłodze kartkę ze swoim imieniem oraz strzałką wskazującą kierunek, a zaraz kolejną i kolejną. Gdy Zuzia wraz z Siostrą Sofią dobiegły do ostatniej kartki zaczęły się rozglądać, bo oprócz balonów Fundacji nic i nikogo nie było widać. I wtedy ujawniliśmy się tzn ja, Alan i Adam – wolontariusze FMM i wskazaliśmy Zuzi miejsce, gdzie stał rowerek. Zuzia stanęła jak skamieniała i wyglądało jakby nie wierzyła temu co widzi! Miejsce, które wybrałyśmy z Mamą Zuzi na spełnienie marzenia nie było przypadkowe – dawało możliwość przejażdżki. Zuzia długo nie zastanawiając się wskoczyła na rower, skorzystała z przestrzeni i pojechała na pierwszą wycieczkę. Radości, uścisków, śmiechów nie było końca, w naszych oczach pojawiły się łzy radości i wzruszenia, bo nie ma nic piękniejszego niż móc kogoś obdarować dopomagając spełnić jego marzenie.

Kochana Zuziu nigdy nie przestawaj marzyć – życie bez marzeń pozbawione jest magii i radości.