Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-07-22
Cyprian uwielbia sport, a dokładniej koszykówkę. Jego największym marzeniem jest zobaczyć ulubioną drużynę NBA w akcji na żywo. Jednak regulamin Fundacji nie obejmuje wyjazdów poza Europę, i raczej trudno zaprosić drużynę NBA do Polski, Cyprian zdecydował się wybrać marzenie awaryjne. Drugim Jego marzeniem jest dostać telefon Sony Xperia Z, dzięki któremu, podczas długotrwałych pobytów w klinice będzie mógł utrzymywać kontakty z rówieśnikami.
spełnienie marzenia
2013-10-17
Piękne jesienne czwartkowe popołudnie. Cyprian wiedział, że przyjdziemy w odwiedziny, jednak nie spodziewał się, że to właśnie tego dnia jego marzenie zostanie spełnione. Przywitał nas wraz ze swoją mamą w Willi, która znajduje się tuż obok Kliniki przy ul. Bujwida. Zanim wręczyliśmy mu wymarzony telefon Sony Xperia Z, dostał od nas słodką niespodziankę w postaci tortu z truskawkami. Nasz Marzyciel był mile zaskoczony, ponieważ jeszcze nie tak dawno nie mógł jeść truskawek, które tak uwielbia, a ponieważ sezon letni się skończył, nie spodziewał się takiej niespodzianki. Zaraz po wręczeniu tortu otrzymał od nas dyplom i telefon wraz z książką „ Rzut bardzo osobisty”, która jest biografią znanego polskiego koszykarza Adama Wójcika. Sam autor pozostawił w niej swój autograf specjalnie dla Cypriana, który uwielbia grać w koszykówkę i nie może się już doczekać kiedy wróci na boisko i znów zagra ze swoją drużyną. Cyprian był zaskoczony, na jego twarzy pojawił się uśmiech i przez całe popołudnie, które spędził z nami, jakby nie dowierzał, że jego marzenie zostało spełnione. Miłe, słoneczne popołudnie, które spędziliśmy przy przepysznym torcie rozmawiając i żartując stało się jeszcze przyjemniejsze dla Cypriana, ponieważ już następnego dnia miał wyjść ze szpitala i wrócić do domu.
Cieszymy się, że mogliśmy poznać Cypriana i spełnić jego marzenie. Z całego serca życzymy mu pełni zdrowia i szybkiego powrotu na boisko. :)
Dziękujemy Sponsorowi- Firmie Sizeer oraz Pani Katarzynie, która nad wszystkim czuwała. Bez osób o tak wielkich sercach marzenie Cypriana nie mogłoby zostać zrealizowane.